Tym samym największa partia opozycyjna zapowiedziała kolejną odsłonę przenoszenia polskiego sporu poza granice naszego kraju, tak aby był komentowany i roztrząsany przez polityków z innych państw.
Z wypowiedzi polityków PO wynika, że dla nich Berlin i Bruksela stanowią swego rodzaju świętą wyrocznię, która powinna rozstrzygać toczące się między Polakami spory polityczne. Nie da się ukryć, że świadczy to o ogromnym poczuciu niższości przedstawicieli polskiej opozycji względem narodów zachodnioeuropejskich, a w szczególności Niemców. Podkreślmy, że mimo toczenia w wielu państwach zachodnich zażartych sporów polityczno-prawnych, tamtejsza opozycja nie angażuje w nie przedstawicieli Unii Europejskiej.
Dyskusja na temat ostatniego „orzeczenia” Trybunału Konstytucyjnego ma charakter polityczny, a nie prawny. Z punktu widzenia prawa jest jasne, że TK – podobnie jak wszystkie inne organy państwowe – musi przestrzegać zasady legalizmu z art. 7 Konstytucji, czyli działać wyłącznie na podstawie i w granicach prawa. Zgodnie z art. 197 ustawy zasadniczej regulowanie organizacji i trybu postępowania przed Trybunałem jest wyłącznym uprawnieniem parlamentu. Trybunał musi procedować według przepisów tej ustawy w jej obowiązującym kształcie, co jest wyrazem równoważenia się władzy sądowniczej z ustawodawczą.
W mojej ocenie Parlament Europejski nie ma prawa do podjęcia rezolucji na temat wewnętrznych spraw Polski, ponieważ będzie to stanowiło formę niedozwolonego nacisku na polski rząd w kwestiach, w których PE nie ma żadnych uprawnień. Tym bardziej oburza mnie fakt, że wedle zapowiedzi Grzegorza Schetyny projekt takiej rezolucji zostanie przygotowany przez polityków Platformy Obywatelskiej. Przypomnijmy, że w 1792 r. grupa ówczesnych polskich polityków zawiązała konfederację targowicką, której celem była „obrona zagrożonej w Polsce wolności”. Konfederacja domagała się interwencji obcego rządu celemwymuszenia na polskich władzach zaprzestania przeprowadzania zmian ustrojowych, które miały godzić w ową „wolność”.
Całość:
http://wpolityce.pl/polityka/285111-nie-sposob-uciec-od-porownania-dzial...