
Widzę, że faza depresyjna osiągnęła swoje apogeum i teraz mamy zaczątek fazy maniakalnej: Upadek PiS bliski, Kaczor to marionetka która nie rządzi gdyż nie ma zdolności intelektualnych. Sami se to wyguglajcie. Wydaje się, ze sukces wizyty Trumpa dobił towarzycho, chociaż Trump jako prezydent jest przecież niewłaściwy. Teraz się powoli zbierają do kupy. Możliwa jest teoria spiskowa, że niby wajchowy zamierzał zdemolować opozycyjną scenę polityczną i stąd wysyp krytyki. Z drugiej strony głosy wewnętrznej krytyki narastały tam od jakiegoś czasu i widać wybuchnęło.