200 kościołów zamiast 200 meczetów

 |  Written by Dixi  |  23

Bogate kraje arabskie nie chcą przyjąć swoich braci w wierze, muzułmańskich emigrantów, obawiając się, całkiem słusznie, napływu terrorystów. W zamian deklarują budowę... dwustu meczetów w Niemczech.
Czy my, chrześcijanie, mamy być gorsi?
Zaproponujmy im budowę dwustu, no, niech stracę, trzystu kościołów w zamian za przyjęcie chrześcijańskich uchodźców i emigrantów (niekoniecznie z Syrii) i otoczenie ich opieką socjalną.
Będzie to, mimo niebagatelnych kosztów, czysty zysk.
Taki sam, na jaki liczą dżihadyści.
Nie ograniczałbym się zresztą tylko do krajów arabskich
Ta sama propozycja powinna obejmować także Niemcy, Izrael czy USA.
O ile dobrze pamiętam, Niemcy zwiększały swego czasu populację przez przyjmowanie "polskich Niemców", w większości Ślązaków, którzy skorzystali z tego, że hitlerowcy nadawali im "z automatu" w czasie okupacji kategorię "G" (czyli uznawali za ich Niemców, zresztą bez pytania o zdanie). Ilu w tej fali było takich, którzy naprawdę tęsknili do Reichu, a ilu tylko skuszonych socjałem i możliwością wyrwania się z baraku demoludów...? Niewątpliwie wielu z tych bardziej cynicznych skorzystało raz z okazji polepszenia bytu, a teraz zabiera się za... rewindykację "utraconych majątków" (które sami porzucili), udając "ziomkowstwa" i "wypędzonych".
Niemcy i Ruscy jawnie tu współpracują, narażając Polskę na destabilizację i grożąc nam wizją "autonomii Śląska".
Należy też pamiętać, że uzyskanie obywatelstwa Izraela obwarowane jest ścisłymi wymogami religijnymi i rasowymi. Owszem, Izrael potrafił ściągać w specjalnych akcjach Żydów z Rosji, a wcześniej wykonał brawurową operację ewakuacji do Izraela czarnoskórych Żydów z Afryki. Nie zauważyłem jednak, żeby wykazywał choć odrobinę solidarności z masowo mordowanymi na całym świecie chrześcijanami.
Wreszcie pora na kilka słów o USA, na które nie chcę jakoś specjalnie pluć, bo nie będę się wpisywał w putinowsko-duginowska propagandę antyatlantyzmu (na rzecz eurazjatyzmu). Wszyscy wiemy, jak trudno było (i nadal jest) uzyskać wizę amerykańską. Nawet nam - sojusznikom. Wiemy też, że Ameryka nie wita z otwartymi rękami uciekinierów z Kuby, a przeciw nielegalnym emigrantom z Meksyku uruchomiła nadzwyczajne środki, w tym patrole, zasieki, płoty, a nawet podziemne... mikrofony. Amerykańskie WASP-y od zawsze uważały katolików za drugą kategorię obywateli, a lobby żydowskie wspiera najbardziej wściekłe, rewindykacyjne organizacje antygojowskie i antypolskie (ci hucpiarze potrafią ogłosić antysemitą nawet... Szymona Wisenthala - sławnego na cały świat tropiciela nazistowskich zbrodniarzy, nam zaś nieustannie wypominają "polskie zbrodnie" i "polskie obozy śmierci").
Wszystkim wyżej wymienionym, bogatym krajom przyda się, jak sądzę, trochę więcej katolików i trochę więcej kościołów.
Ot, dla wzbogacenia puli genów i kultury.
Wreszcie, wracając na nasze śmieci, proponuję, żeby wszyscy, którzy mają otwarte, wrażliwe serca, obfitą kiesę i duże mieszkania, sami, osobiście, wzięli pod opiekę muzułmanów, których losem tak się przejmują. Ta propozycja już padła wobec Tomasza Lisa (który chciał rozmieszczać mahometan w polskich kościołach), ale ja myślę, że to jeszcze zbyt mało.
Niech ci "wrażliwi" (cudzym kosztem) sami dadzą tym zdrowym bykom, udającym biednych uchodźców, zatrudnienie, a nawet - utrzymanie. I też niech sami chronią swoje córki przed gwałtem, a synów przed "nawróceniem" na islam i zapisaniem się dovorganizacji terrorystycznych.
To jeszcze mało.
Niech wezmą za swoich gości pełną odpowiedzialność prawną.
Wprawdzie nikt nie zwróci zdrowia i życia możliwym ofiarom potencjalnych terrorystów, ale przecież każdy powinien w pełni odpowiadać za decyzje, które świadomie i dobrowolnie podjął.
Nieprawdaż?
Osobnym tematem jest odpowiedzialność polityczna (i karna) premier Kopacz i posłów koalicji rządzącej, jeśli zrobią, jeszcze przed wyborami, cokolwiek wbrew interesowi Polski i Polaków.
Uważam, że na razie nie wolno wdawać się w histeryczne pyskówki (na którym wrogom PiS-u i prezydenta tak bardzo zależy), natomiast trzeba domagać się, nawet w tonie kategorycznym, poszanowania prawa zarówno naszego, jak międzynarodowego.
Na groźby ze strony Niemiec też należy odpowiedzieć twardo i z godnością, szukając poparcia w innych krajach, które znalazły się w podobnym do naszego położeniu i też poddawane są szantażowi.
PS
Ilustracja: Sanctuary, New Cathedral, St. Louis, Missouri
5
5 (5)

23 Comments

Dixi's picture

Dixi
:):):)
--------------------------------------------
"Dixi et salvavi animam meam"
Dixi's picture

Dixi

Mogę zadeklarować dowolną kwotę.

I tak się nie zgodzą:):):)

--------------------------------------------
"Dixi et salvavi animam meam"
Szary Kot's picture

Szary Kot
szczególnie jeśli chodzi o Arabie Saudyjską. Ciekawe jednak, c ona to powie ich lokalne dynastia i kilku najwyższych oficjeli. Mniemam, że z ochotą przystaną na propozycje wymiany kulturowo-religijnej devil
 

"Miejcie odwagę... nie tę tchnącą szałem, która na oślep leci bez oręża,
Lecz tę, co sama niezdobytym wałem przeciwne losy stałością zwycięża."
ro's picture

ro
Al-Azis już się nie może doczekać!
Podobno rozważa ufundowanie z własnych pieniędzy dwunastu kościołów, każdy pod wezwaniem innego Apostoła. Mają stanąć wokół  Rjadu i być "zorientowane" na wszystkie dwanaście stron świata.
 
 
Dixi's picture

Dixi
Jakiś czas temu, pod koniec lat 80-tych, miałem znajomych (na przykłąd architektów i dekoratorów wnętrz), którzy pracowali dla szejków. Mówili, że można tam swietnie zarobić (a pamiętajmy, że przelicznik obcych walut był na dodatek szaleńczo dobry), a jeszcze więcej jeśli... przejdzie się na islam. I dokona obowiazkowego obrzezania. Jakoś nikt sie nie zdecydował:):):)
--------------------------------------------
"Dixi et salvavi animam meam"
Danz's picture

Danz
Europa właśnie popełnia samobójstwo, a za parę lat będzie się datowało historię Europy przed i po muzułmańskiej inwazji 2015.  Jeśli w większych europejskich miastach wybudowane zostaną meczety, a muzułmanie staną się groźną i coraz to bardziej rosnącą "mniejszością", to Europa przestanie być Europą, a stanie się EuroArabią.
I oto właśnie szaleńcom z Brukseli chodzi, euro-federaści podpalają wspólny europejski dom, aby "wykurzyć z Europy europejskich nacjonalistów" (jak to oględnie stwierdził idiota Junker).  Ma się to dokonać przy pomocy młodych, niewykształconych i z meczetami.  Akurat widziałem powitanie "uchodźców" na lotnisku we Frankfurcie....  Myślałem, że to sen, koszmarny sen...  
No cóż, żyjemy w ciekawych czasach.... prawda?
A historia zatacza koło.
Pozdrawiam.
 

Cytat:
Jeśli będziecie żądać tylko posłuszeństwa, to zgromadzicie wokół siebie samych durniów. 
Empedokles

Dixi's picture

Dixi

Faktycznie, jak w tym przekleństwie, zyjemy w ciekawych czasach. Jak nie gender, to islam.

Ten drugi jednak zabija szybko i spekularnie, ludzie (poza tymi ogłupionymi do szczętu) naprawdę zaczęli sie bac, więc można chyba spodziewać się rozpadu Unii, albo jej głębokiej reformy.

Jest więc jakaś nadzieja, że nie ma tego złego...

--------------------------------------------
"Dixi et salvavi animam meam"
katarzyna.tarnawska's picture

katarzyna.tarnawska
w Szwecji?
Póki co - oni budują meczety.
Dziś właśnie, w pobliżu autostrady pomiędzy Ystad i Malmö zobaczyliśmy nowiutki meczet. Na Wielkanoc jeszcze go nie było. A Malmö to już takie bardziej muslimskie miasto. Kiedyś, podczas powodzi na autostadzie zmuszeni byliśmy tam wjechać - i nagle deja vu - poczuliśmy się jak w arabskim miasteczku na terenie Autonomii Palestyńskiej w Izraelu. Te kobiety w hidżabach, (tylko!) mężczyżni prawie europejscy, choć o semickich rysach i agresywnych gestach w stronę nieoczekiwanych przybyszów. Wtedy "zjeżdżaliśmy" szybko, tutaj - nie bardzo było gdzie "zjechać" - autostardę zamknęła policja.A dodam, że Duńczycy i Szwedzi są polit-popr. Gdy np. w sklepie czy na promie "wychylę się" - że jestem przeciw przyjmowaniu tych tzw. imigrantów muzułmńskich w krajach Europy -  brak odzewu, brak reakcji, kamienny wyraz twarzy. Może dlatego iż mówię, że jestem Polką?!
A może "ewangelizację" trzeba zacząć od "łunii".
Pzdr
Dixi's picture

Dixi
Chrześcijanie (nie odkrywam tu Ameryki) są w tej chwili najbardziej prześladowaną grupą wyznaniową na świecie. Nie tylko dokonuje sie na nich mordów (co powinno innych otrzeźwić), ale są na wszelkie sposoby (bezkarnie!) poniżani i dyskryminowani. To ostatnie dzieje się nawet w "katolickiej" Polsce (ba, podobno żyjemy w "kraju wyznaniowym" i "pod dyktatem Kościoła"). Wiekszość lewaków, duża część lemingów, a co gorsza, nawet sami mocno zdeklarowani katolicy przyzwyczaili się do tego, jak żaba gotowana w wodzie podgrzewanej powoli... Od tego trzeba zacząć - nie dać się. Nawet "oczywistym" aktom lekceważenia czy wyśmiewania. Nie odpuszczać nawet o włos. Głośno protestować.
--------------------------------------------
"Dixi et salvavi animam meam"
max's picture

max
Tak się zastanawiam...
I wychodzi mi, że jeszcze trochę, a nawrócę się na wojujący katolicyzm.
Nie współczesny, ale rodem, dajmy na to, z XII stulecia.
"Christus vincit! Christus regnat! Christus imperat!" - bardzo piękne hasło władców Królestwa Jerozolimskiego...

Są tacy ludzie, są takie grupy ludzi i narody, które należy "trzymać krótko". Stwierdzenie niepoprawne politycznie, dla niektórych niewygodne, ale prawdziwe, praktyka potwierdza. Ile razy wyznawcy Proroka dostawali po czterech literach, czy to od Bizantyjczyków, czy Francuzów, czy Hiszpanów, czy Polaków - był potem spokój, na jakiś czas. Jeszcze niedawno w ryzach trzymali ich lokalni kacykowie, w Egipcie, Libii, Syrii... W interesie państw cywilizowanych było wspieranie lokalnych dyktatorów i prezydentów, chocby ci ostatni rządzili krwawo i antydemokratycznie. Wspieranie we własnym, dobrze pojętym interesie. Wspieranie, ze względów humanitarnych. Bo spójrzcie, co zaczęło się dziac, gdy ich zabrakło...

 

"Cave me, Domine, ab amico, ab inimico vero me ipse cavebo."
ro's picture

ro
Przypomina mi się II tom "Potopu" (bodajże 33 rozdział) - pierwsza rozmowa Kmicica z Ahbach Ułanem...
wink
polfic's picture

polfic
Kimicic był ksenofobem? :)
ro's picture

ro
Nie tylko! Homofobem też.
Pamiętasz, co odpowiedział hetmanowi Sapieże, gdy przywiózł Anusię Borzobohatą, i ten spytał, co robili na popasach?
Że kazał się batogami ćwiczyć, "żeby grzeszna myśli odpędzić".
Zamiast wziąć przykład z Olka Wielkiego. Albo z Władka Jagiełłowicza. 
Dixi's picture

Dixi

"(...) Masz Tatarów, w drogę ruszaj, raduj Boga rzezią w Prusach":):):)

PS

To Kaczmarskiego "Pan Kmicic".

https://www.youtube.com/watch?v=mEVt6zLRCtg

No, Kaczmarski bywał dość... rewizjonistyczny (czasem nawet w stylu "wybiórczym"), ale też pieśń jest świetna i dobrze streszcza "Potop" Sienkiewicza.

--------------------------------------------
"Dixi et salvavi animam meam"
Dixi's picture

Dixi

Witaj w klubie! Ja też już zacząłem swoja prywatną (bo nie lubię tłoku) krucjatę:):):)

Lepiej, żebyśmy robili to my, niż jacyś hipokryci czy sekciarze.

--------------------------------------------
"Dixi et salvavi animam meam"
polfic's picture

polfic
Jak widzę, że Max w nagłówku pisze, że sie zastanawia, to myślę sobie, że trzeba przeczytać laugh.
No i co widzę? Że myśli tak jak ja, też się zaczynam zastanawiać nad przejściem na wojujący katolicyzm. smiley

 
max's picture

max
A znasz Polficu ten typ ludzi, którzy traktowani uprzejmie i z atencją mają tendencję do wchodzenai innym na głowę? Kiedy zostaną (czasem wymagane brutalne akcje) przywołani do porządku znika chwilowe chamstwo i arogancja, i z powrotem stają się mili oraz sympatyczni. Ba, niektórzy są nawet poniekąd zadowoleni, że ich miejsce w przyrodzie zostało ustalone...
Czyżby tak samo było z muzułmanami? :)

PS. Na Twoim gmailu zalega pewien link... :)

"Cave me, Domine, ab amico, ab inimico vero me ipse cavebo."
polfic's picture

polfic
Większość jest takich :)))

PS. Juz nie zalega o czym świadczy wpis na nieprzegap :)
Sawicki Marek's picture

Sawicki Marek
Jak będzie trzeba, to znam przyjaciela kałacha, co chłopców do Allacha wymiata.

 

Więcej notek tego samego Autora:

=>>