Trybunał dla opornych

 |  Written by Smok Eustachy  |  1

Dziękuję za krytyczne uwagi do mojego poprzedniego tekstu. Część była konstruktywna i zostanie uwzględniona a część była mniej konstruktywna czyli mówiąc krótko średnia. Ale nikt nie próbował wykazać sensowności działań platformersów, bo były one po prostu głupie. Kto tam kwikał to skupił się na formalizmach: jak ktoś jest legalny i wymyśli przepis to tak ma być. Jak każą w styczniu robić sianokosy a w sierpniu odśnieżać to tak ma być bo przepis jest przepis. Zdefiniowałem taką postawę ostatnio jako myślenie jaruzelskie: Ja jestem Jaruzelski i wprowadzam se Stan Wojenny bo jestem legalny. A o dobru społeczeństwa, rozwoju, wartościach uniwersalnych nie ma mowy. No nie było tak? Kto czytał ten wie.

Teraz napiszę kilka zdań wyjaśnienia skierowanych do osób udających ciężkie upośledzenie umysłowe.

DISCLAIMER
Jeśli ktoś nie udaje ciężkiego upośledzenia umysłowego to nie o nim.
/DISCLAIMER

1. Pierwotna ustawa obowiązująca przed rozróbą PO.

Tam można było zgłaszać kandydatów na sędziów miesiąc przed końcem kadencji czyli nawet gdyby PO podjęła próbę obsadzenia stołków to mogłaby nie zdążyć. Kandydatury mogliby składać po 6 czy 7 czy tam 8 października i zwoływać by musieli specjalne posiedzenia sejmu w największym ogniu kampanii. Wydaje się, że poprzednia kadencja mogłaby obradować nawet po wyborach, ale jak by się to dla nich skończyło? Wyobraźmy sobie sejm obradujący w samym oku ciszy wyborczej... Mogliby nie dać rady i tak. A i zaledwie trzech sędziów było w zasięgu, bo grudniowi nie.

2. Regulamin Sejmu.

Podobne zapisy były w Regulaminie Sejmu. Regulamin ów ma umocowanie w Konstytucji w artykule 112:

Organizację wewnętrzną i porządek prac Sejmu oraz tryb powoływania i działalności jego organów, jak też sposób wykonywania konstytucyjnych i ustawowych obowiązków organów państwowych wobec Sejmu określa regulamin Sejmu uchwalony przez Sejm.

I jako taki ma wysoką rangę i nie może być zmieniony przez ustawę. Po to jest to tak cyknięte żeby zachować pewne formy proceduralne. PO wysmażyło nową ustawę o Trybunale ale zapomniało zmienić ów regulamin.

3. Ustawa grypy, tj., pardon, grupy PO-Zoll-Rzepiński-etc.

Żeby przepchnąć sędziów przedłużyli okres zgłaszania kandydatów do 3 miesięcy i wprowadzili inne zmiany.  Ale ponieważ nie zmienili regulaminu powstałą sprzeczność. Logicznym byłoby tu wyciągnięcie części wspólnej i ostrożne procedowanie. Prawnicy w swoim bełkocie stosują tu tzw "wykładnię".

4. Oraz.

Platformersi machnęli się i wprowadzili zapis, że kandydatów na sędziów może zgłaszać 40 posłów oraz prezydium. A w tej wykładni ponoć jest tak, że oraz znaczy "i ci i tamci". Czyli i prezydium i 40 posłów musi zgłosić kandydaturę. A podpisów nie zebrali. Czyli cała zabawa na nic.

5. Uchwały.

Dzisiaj prokuratura się wypięła i stwierdziła, że Trybunał Konstytucyjny nie ma prawa oceniać uchwał sejmu, co było dość jasno. Tylko ustawy ma prawo. Sprawa jest rozwojowa i nie będę się nią szerzej zajmował. Dumajcie we własnym zakresie.

Uważam, że te problematyka powinna być dokładnie przedstawiona przez teraźniejsze siły protestu, czyli omówiona na stronach, grupach, fanpejdżach Komitetu Obrony Demokracji. Bo teraz to ja nie wiem przeciw czemu protestują? Wydaje się, że exscytuje ich nie meritum ale kwestie formalne. Sami nie wiedza przeciw czemu protestują.

Mój postulat debaty telewizyjnej w której jedni profesorowie prawnicy przedyskutowaliby z drugimi profesorami tą problematykę spotkał się z krytyką. Jak by ona wygladała?

  • prof. Zoll: - Kaczor to Putin, Gomułka, Hitler i Stalin i Gebbels. Mussolini. Kaczor to wszyscy.
  • inny prof.: - Regulamin Sejmu jest umocowany w konstytucji.
  • prof. Zoll: - W USA, Szwajcarii jest tyle demokracji co na Białorusi, bo nie ma tam Trybunału Konstytucyjnego, jest dostęp do broni i nie są w Unii Europejskiej.
  • inny prof.: - Trybunał Konstytucyjny nie ma uprawnień do oceny uchwał sejmu.

Zollowi mogliby puścić jego wypowiedzi z 1997 roku, kiedy protestował przeciw takiemu wyborowi sędziów, jakie teraz fundnęło nam PO. I sam ze sobą by dyskutował. Podobnie jak w "Dziennikach Gwiazdowych" Ion Tichy  wpadł we wiry czasowe i środowy debatował z czwartkowym, a ten - z piątkowym i sobotnim tak prof. Zoll z różnych okresów mógłby analizować problem z różnych punktów widzenia.

Widoczną by się okazała mizeria merytoryczna PO i jej akolitów. No kończę na razie ten wątek. Jak coś jest nie tak to trudno. Wińcie mizerię merytoryczną KODowców, co słabe info daja na stronie.

5
5 (1)

1 Comments

polfic's picture

polfic
"Niby my tutaj wiedzieliśmy, że PO to banda nieudaczników, oszustów i złodziei, ale nie oszukujmy się, nie była to wiedza powszechna. Teraz zobaczyli wszyscy w pełnej krasie ich ignorancję, brak kultury, ocierające się o formy debilizmu. I pojawia się pytanie, jak to się stało, że ci ignoranci rządzili i udawało im się wygrywać wybory, przejąć wszystkie instytucje w państwie? Nie można wszystkiego tłumaczyć oszołomieniem tych co ich wyberali. Odpowiedź jest jedna: postępowali według jakiegoś know-how, dostarczonego i kontrolowanego przez kogoś tam. Niby to też nie jest nic odkrywczego dla nas. Przecież wiemy generalnie, że ktoś za nimi stoi.
Ale pojawia się pytanie. Co się stało z tym know-how? Dlaczego im to zabrano? Widzimy teraz, że ich bezgraniczna ignorancja nie pozwala na samodzielne dzialanie. Dlaczego nagle wszystko się skończyło. Oto jest pytanie."

http://blog-n-roll.pl/en/know-how#.VnOipLbhCHs

Więcej notek tego samego Autora:

=>>