​Joanny opozycji

Przełom roku należał do Joanny, co prawda nie świętej Joanny d ’Arc , ale do naszych rodzimych Asiek. Nasze Joanny nie są ani  święte ani młode. Joanna d’Arc w chwili śmierci miała niespełna 20 lat nasze Joanny są dużo starsze. Jeszcze jedna sprawa Joanna d’Arc walczyła z okupantem, nasze Joanny walczą z legalnie wybraną władzą.
Teraz ad rem. Joanna Mucha rozwódka dzieci przy ojcu ,ta która na szefa ośrodka przygotowań olimpijskich mianowała swojego fryzjera, ta sama co zastanawiała się na temat III ligi polskiego hokeja czy wreszcie za 5 mln zł publicznych pieniędzy sprowadziła na koncert w rocznicę wybuchu powstania gwiazdę pop Madonnę, kilka lat po jej występie postanowiła iść z samą Madonną w konkury, dając publiczny koncert pt.  „ Nie pucz kiedy odjadę” nielicznym puczystom zgromadzonym na sali plenarnej Sejmu. Istnieje szczyt kompromitacji, ale w tym wypadku Joanna Mucha i całe PO przekroczyło ten szczyt.
Druga Joanna tym razem Szmidt była bohaterką skandalu obyczajowego, wyjeżdżając razem ze swoim szefem Ryśkiem,  na wycieczkę integracyjną w czasie gdy ich koleżanki i koledzy „ kwitli ” w Sejmie. Dzielna pretorianka tłumaczyła , że szef razem z viceszefową są w podróży służbowej. Zresztą wersji było kilka,  w końcu sam Rysiek Casanowa  powiedział , że był to wyjazd prywatny i wara innym do tego. Co ciekawe, nawet prasa zagraniczna pisała o wyjeździe  „ kochanków” z .N , ale nasze media te od przyjaciół ani się na ten temat nie zająknęły.
Cóż jaka opozycja takie Joanny.
 
https://www.youtube.com/watch?v=0OUANnLHWxY