
Dzisiaj i wczoraj przypada kolejna 36 rocznica podpisania Porozumień Sierpniowych. 30 sierpnia 1980r. w imieniu Międzyzakładowego Komitetu Strajkowego w Szczecinie porozumienie podpisał Marian Jurczyk, dzień później 31 sierpnia 1981 r. w Gdańsku porozumienie w imieniu MKS podpisał Lech Wałęsa.
Tyle historii . To przebudzenie się klasy robotniczej miało wielkie znaczenie nie tylko dla Polski , ale i całej Europy a nawet całego świata. W państwach komunistycznych narodził się pierwszy niezależny od komunistycznych władz związek zawodowy, związek 10 mln ludzi , który został zawłaszczony przez jednego człowieka Lecha Wałęsę.
Ciekawa jest historia obu przywódców, Mariana Jurczyka TW o pseudonimie „ Święty” i Lecha Wałęsy TW o pseudonimie „ Bolek”.
Rodzi się pytanie czy ubecja tak pokierowała strajkiem , który wymknął się spod kontroli , żeby na przywódców tych strajków wypromować „ Świętego” i „ Bolka”.
Te postacie kładą się w jakimś stopniu cieniem na cały ruch „ Solidarność” , ruch , który w efekcie przyniósł wolność całej środkowo – wschodniej Europie.
Można gdybać , co by było gdyby obaj przywódcy byli naprawdę ludźmi nie uwikłanymi w współpracę z UB. Po pierwszych częściowo wolnych wyborach i prezydenturze Wałęsy, można mieć wątpliwości czy wszystkie decyzje podejmowane przez niego miały znamiona niezależności . Mam do tego duże wątpliwości.
Nie należy zapominać o przywódcy strajków górniczych w Jastrzębiu Jarosławie Sienkiewiczu, co do którego nie ma dowodów , że był TW, ale w jego przypadku należy uznać, że był to działacz partyjny, którym kierował KW w Katowicach z Żabińskim na czele.
Ten wspaniały 10 milionowy społeczny ruch miał jednego pecha, pecha do swoich przywódców, którzy przypuszczam nie przypadkowo znaleźli się na ich czele
http://dziadul.blog.polityka.pl/2009/08/25/sierpien-tajemnic-i-rozliczen/
Tyle historii . To przebudzenie się klasy robotniczej miało wielkie znaczenie nie tylko dla Polski , ale i całej Europy a nawet całego świata. W państwach komunistycznych narodził się pierwszy niezależny od komunistycznych władz związek zawodowy, związek 10 mln ludzi , który został zawłaszczony przez jednego człowieka Lecha Wałęsę.
Ciekawa jest historia obu przywódców, Mariana Jurczyka TW o pseudonimie „ Święty” i Lecha Wałęsy TW o pseudonimie „ Bolek”.
Rodzi się pytanie czy ubecja tak pokierowała strajkiem , który wymknął się spod kontroli , żeby na przywódców tych strajków wypromować „ Świętego” i „ Bolka”.
Te postacie kładą się w jakimś stopniu cieniem na cały ruch „ Solidarność” , ruch , który w efekcie przyniósł wolność całej środkowo – wschodniej Europie.
Można gdybać , co by było gdyby obaj przywódcy byli naprawdę ludźmi nie uwikłanymi w współpracę z UB. Po pierwszych częściowo wolnych wyborach i prezydenturze Wałęsy, można mieć wątpliwości czy wszystkie decyzje podejmowane przez niego miały znamiona niezależności . Mam do tego duże wątpliwości.
Nie należy zapominać o przywódcy strajków górniczych w Jastrzębiu Jarosławie Sienkiewiczu, co do którego nie ma dowodów , że był TW, ale w jego przypadku należy uznać, że był to działacz partyjny, którym kierował KW w Katowicach z Żabińskim na czele.
Ten wspaniały 10 milionowy społeczny ruch miał jednego pecha, pecha do swoich przywódców, którzy przypuszczam nie przypadkowo znaleźli się na ich czele
http://dziadul.blog.polityka.pl/2009/08/25/sierpien-tajemnic-i-rozliczen/
(1)