
Prezes Kaczyński zrobił dobry ruch, próbuje zjednoczyć prawicę, Każde 2% więcej, dla mam nadzieję zjednoczonej prawicy , to szansa na odsunięcie PO i jej zakąski od władzy. Kaczyński moim zdaniem genialny polityk jak każdy ma słabą stronę, tą jego słabością są kadry. Przystępując do rozmów z Gowinem zarówno Kaczyński jak i Gowin osiągnęli swoje cele.
Rozmowy z Ziobrą, który po Sikorskim ma największe ego w Polsce, ego, które jest większe niż on sam, nie wróżą nic dobrego.
Zresztą komunikat po pierwszym dniu rozmów nie skłania optymistycznie . Jarosław Kaczyński musi pamiętać o casusie Dorna, któremu dwa razy podał rękę, a ten dwa razy go zdradził. ( Mam na myśli miejsce na liście).
Nie lepszy jest Jacek Kurski, który po peregrynacjach PC – ROP – LPR, został z tego ostatniego wyrzucony, a Jarosław Kaczyński w 2005 r. wbrew opinii wielu działaczy PiS z pomorskiego przyjął go do PiS, po czym gdy dostał się do PE wywinął woltę i założył wspólnie z Cymańskim i Ziobrą, SP. Wydaje się, że spirytus movens tego ruchu był Kurski.
Jestem jak najbardziej za poszerzeniem elektoratu PiS ale o takich ludzi jak np. Bielan, Kowal, Dera, itp. postacie. Natomiast osoby, które były pompowane przez TVN goszcząc u różnych propagandystów z tej stacji, opluwały swoją byłą partię. Najpierw niech przejdą „ swoją drogę do Canossy” a później niech stawiają warunki Prezesowi.
Z tego co pamiętam Prezes Kaczyński jakieś 1,5 r. temu dał wszystkim rokoszanom szansę powrotu do PiS, bez żadnych warunków wstępnych. Niestety wówczas mało kto z tego zaproszenia skorzystał. Po wyborach do PE i dobrym wyniku PiS, klub parlamentarny Solidarna Polska już nie istnieje. Zgnilizna państwa unaoczniona w taśmach, działa na korzyść PiS.
Ogryzki z SP z jej szefem Ziobrą, pompowane przez TVN mogą stawiać zbyt wygórowane żądania, a na to Prezes Kaczyński nie może się zgodzić.
Na zakończenie chciałbym zacytować człowieka nie z mojej bajki zwanego Bolkiem, który swego czasu powiedział „ Kto raz zdradził , temu nie wolno ufać”, bo czym innym jak nie zdradą był założenie klubu Solidarna Polska 7 listopada 2011 r zaraz na początku nowej kadencji Sejmu?
ilustracja z: http://media.wpolityce.pl/cache/20/c1/20c1c2174362dbc3e36e13356377ea04.jpg
Hun
Rozmowy z Ziobrą, który po Sikorskim ma największe ego w Polsce, ego, które jest większe niż on sam, nie wróżą nic dobrego.
Zresztą komunikat po pierwszym dniu rozmów nie skłania optymistycznie . Jarosław Kaczyński musi pamiętać o casusie Dorna, któremu dwa razy podał rękę, a ten dwa razy go zdradził. ( Mam na myśli miejsce na liście).
Nie lepszy jest Jacek Kurski, który po peregrynacjach PC – ROP – LPR, został z tego ostatniego wyrzucony, a Jarosław Kaczyński w 2005 r. wbrew opinii wielu działaczy PiS z pomorskiego przyjął go do PiS, po czym gdy dostał się do PE wywinął woltę i założył wspólnie z Cymańskim i Ziobrą, SP. Wydaje się, że spirytus movens tego ruchu był Kurski.
Jestem jak najbardziej za poszerzeniem elektoratu PiS ale o takich ludzi jak np. Bielan, Kowal, Dera, itp. postacie. Natomiast osoby, które były pompowane przez TVN goszcząc u różnych propagandystów z tej stacji, opluwały swoją byłą partię. Najpierw niech przejdą „ swoją drogę do Canossy” a później niech stawiają warunki Prezesowi.
Z tego co pamiętam Prezes Kaczyński jakieś 1,5 r. temu dał wszystkim rokoszanom szansę powrotu do PiS, bez żadnych warunków wstępnych. Niestety wówczas mało kto z tego zaproszenia skorzystał. Po wyborach do PE i dobrym wyniku PiS, klub parlamentarny Solidarna Polska już nie istnieje. Zgnilizna państwa unaoczniona w taśmach, działa na korzyść PiS.
Ogryzki z SP z jej szefem Ziobrą, pompowane przez TVN mogą stawiać zbyt wygórowane żądania, a na to Prezes Kaczyński nie może się zgodzić.
Na zakończenie chciałbym zacytować człowieka nie z mojej bajki zwanego Bolkiem, który swego czasu powiedział „ Kto raz zdradził , temu nie wolno ufać”, bo czym innym jak nie zdradą był założenie klubu Solidarna Polska 7 listopada 2011 r zaraz na początku nowej kadencji Sejmu?
ilustracja z: http://media.wpolityce.pl/cache/20/c1/20c1c2174362dbc3e36e13356377ea04.jpg
Hun
(3)
9 Comments
Z Gowinem - ostrożnie
08 July, 2014 - 13:35
ro
08 July, 2014 - 13:46
Każdy z nich (ZZ, Kurski,
08 July, 2014 - 19:36
Żałosny ZZ teraz udaje siłacza i stawia warunki.
Gowin to zwyczajny lizus, postać obrzydliwa, prosze sprawdzić, jak głosował w sejmie smoleńskim.
Była kiedyś w kanonie lektur szkolnych taka mała książeczka "Chłopcy z Placu Broni". Starsi uczestnicy naszego portalu z pewnością pamiętają.
Gereb zdradził swoich kumpli z Placu i przeszedł do "Czerwonoskórych". Koniec końców Czerwonoskórzy go przepędzili, bo kto raz zdradził, może znów to zrobić.
Morał prosty - dla zdrajcy nigdzie nie ma miejsca.
chryzopraz
08 July, 2014 - 20:41
dla zdrajcy nigdzie nie ma miejsca.
09 July, 2014 - 06:06
Ten światek ma na swym koncie całkiem sporo twierdzeń że Smoleńsk to jakas pbsesja Szefa - oczywiście nieprawidłowości rządu Tuska ale sugestie o zmachu burzą tę, no jak jej tam, debatę publiczną.
Zdziwiły mnie te noegocjacje. Kółko p Ziobry i "premiera" Cymańskiego może liczyć w najbliższych wyborach na 0,1 procenta. Może jestem niesprawiedliwy, przyjmijmy że trzy razy tyle.
Jedyną siła kólka jest to że może zaszkodzić projektem o odebraniu dotacji dla partii politycznych.
To bardzo wygodne dla Tuska gdy taki projekt składa nominalna opozycja.
nurni
09 July, 2014 - 08:48
Nie zgadzam się!
09 July, 2014 - 12:09
Nurni,
09 July, 2014 - 09:59
Sądzę, że wizerunkowo Prezes wyjdzie z tego zwycięsko, a Ziobro się pogrąży. I chyba o to w całym tym zamieszaniu chodzi, a nie o 0,5 %
Z Gowinem pewnie się uda i choć trzeba na niego uważać, to jednak jest różnica w poziomie i klasie między nim i ZZ
"Miejcie odwagę... nie tę tchnącą szałem, która na oślep leci bez oręża,
Lecz tę, co sama niezdobytym wałem przeciwne losy stałością zwycięża."
Szary Kot
09 July, 2014 - 11:12