​Prezesie dobrze, że jesteś Samarytaninem, ale pamiętaj o Judaszach

 |  Written by Andy51  |  9
Prezes Kaczyński zrobił dobry ruch, próbuje zjednoczyć prawicę, Każde 2% więcej, dla mam nadzieję zjednoczonej prawicy , to szansa na odsunięcie PO i jej zakąski od władzy. Kaczyński moim zdaniem genialny polityk jak każdy ma słabą stronę, tą jego słabością są kadry. Przystępując do rozmów  z Gowinem zarówno Kaczyński jak i Gowin osiągnęli swoje cele.
Rozmowy z Ziobrą, który po Sikorskim ma największe ego w Polsce, ego, które jest większe niż on sam, nie wróżą nic dobrego.
Zresztą komunikat po pierwszym dniu rozmów nie skłania optymistycznie . Jarosław Kaczyński musi pamiętać o casusie Dorna, któremu dwa razy podał rękę, a ten dwa razy go zdradził. ( Mam na myśli miejsce na liście).
Nie lepszy jest Jacek Kurski, który po peregrynacjach PC – ROP – LPR, został z tego ostatniego wyrzucony, a  Jarosław Kaczyński w 2005 r. wbrew opinii wielu działaczy PiS z pomorskiego przyjął go do PiS, po czym gdy dostał się do PE wywinął woltę i założył wspólnie z Cymańskim i Ziobrą,  SP. Wydaje się, że spirytus movens tego ruchu był Kurski.
Jestem jak najbardziej za poszerzeniem  elektoratu PiS ale o takich ludzi jak np. Bielan, Kowal, Dera, itp. postacie. Natomiast  osoby, które były  pompowane przez TVN goszcząc u różnych propagandystów z tej stacji, opluwały swoją byłą partię.  Najpierw niech przejdą „ swoją drogę do Canossy” a później niech stawiają warunki Prezesowi.
Z tego co pamiętam  Prezes Kaczyński jakieś 1,5 r. temu dał wszystkim rokoszanom  szansę powrotu do PiS, bez żadnych warunków wstępnych. Niestety wówczas mało kto z tego zaproszenia skorzystał. Po wyborach do PE i dobrym wyniku PiS, klub parlamentarny Solidarna Polska już nie istnieje. Zgnilizna państwa unaoczniona w taśmach, działa na korzyść PiS.
Ogryzki z SP z jej szefem Ziobrą, pompowane przez TVN mogą stawiać zbyt wygórowane żądania, a na to Prezes Kaczyński nie może się zgodzić.
Na zakończenie chciałbym zacytować człowieka nie z mojej bajki zwanego Bolkiem, który swego czasu powiedział „ Kto raz zdradził , temu nie wolno ufać”, bo  czym innym jak nie zdradą był założenie klubu Solidarna Polska 7 listopada 2011 r zaraz na początku nowej kadencji Sejmu?


ilustracja z: http://media.wpolityce.pl/cache/20/c1/20c1c2174362dbc3e36e13356377ea04.jpg
Hun
 
5
5 (3)

9 Comments

Obrazek użytkownika chryzopraz

chryzopraz
Każdy z nich (ZZ, Kurski, Dorn) miał wielkie ambicje i uważał, że wszystko wie najlepiej, a z tych planów niewiele wyszło, albo zgoła nic.
Kowal teraz mówi piękne słówka, przymila się, nie tak dawno zrobił coś innego.
Żałosny ZZ teraz udaje siłacza i stawia warunki.
Kiedy okazało się, że każdy z nich to cienki bolek, to uśmiechają się w różnych kierunkach, Dornowi już nawet zapachniała PO.
Gowin to zwyczajny lizus, postać obrzydliwa, prosze sprawdzić, jak głosował w sejmie smoleńskim.

Była kiedyś w kanonie lektur szkolnych taka mała książeczka "Chłopcy z Placu Broni". Starsi uczestnicy naszego portalu z pewnością pamiętają.
Gereb zdradził swoich kumpli z Placu i przeszedł do "Czerwonoskórych". Koniec końców Czerwonoskórzy go przepędzili, bo kto raz zdradził, może znów to zrobić.

Morał prosty - dla zdrajcy nigdzie nie ma miejsca.

 

Obrazek użytkownika Andy51

Andy51
Chłopcy z placu broni, pamiętam tę książkę, ale ad rem , juz bardziej widzę zjednoczenie prawicy z Gowinem ( przy wielu zastrzeżeniiach min  głosowanie  w s  smoleńska) niż  z ZZ , który wszystko co ma zawdzięcza  Prezesowi a mimo to go zdradził.
Obrazek użytkownika nurni

nurni
Wszystko to jest tym bardziej dziwne gdyż Szef musi znać głosy środowiska Ziobry w/s 10.04.
Ten światek ma na swym koncie całkiem sporo twierdzeń że Smoleńsk to jakas pbsesja Szefa - oczywiście nieprawidłowości rządu Tuska ale sugestie o zmachu burzą tę, no jak jej tam, debatę publiczną.

Zdziwiły mnie te noegocjacje. Kółko p Ziobry i "premiera" Cymańskiego może liczyć w najbliższych wyborach na 0,1 procenta. Może jestem niesprawiedliwy, przyjmijmy że trzy razy tyle.

Jedyną siła kólka jest to że może zaszkodzić projektem o odebraniu dotacji dla partii politycznych.
To bardzo wygodne dla Tuska gdy taki projekt składa nominalna opozycja.
Obrazek użytkownika Andy51

Andy51
Środowisko Ziobry zostało potraktowane przez wyborców tak jak na to zasługiwało. Kurski w Warszawie 9 tys głosów. Cymański szkoda mówić, tylko Ziobro w swoim krakówku jakoś wypadł. Ziobro przypomina szulera grającego zgranymi kartami. Mam nadzieję, że Prezes jest zbyt szczwanym graczem, żeby dać się ograć takiemu chłystkowi jak Ziobro.
Obrazek użytkownika ro

ro
Dziewięć tysięcy głosów oddanych na Kurskiego, to strasznie dużo. Tym bardziej, że sam Kurski nie mógł na siebie głosować, bo jest z Gdańska.
Obrazek użytkownika Szary Kot

Szary Kot
a ja myślę, że Prezes wie co robi. Zapanowała atmosfera sprzyjająca jednoczeniu. Polacy jak wiesz to lubią ;), zatem dobra wola do zgody została wyrażona, były rozmowy, a że Ziobro ma nadęte ego....
Sądzę, że wizerunkowo Prezes wyjdzie z tego zwycięsko, a Ziobro się pogrąży. I chyba o to w całym tym zamieszaniu chodzi, a nie o 0,5 %
Z Gowinem pewnie się uda i choć trzeba na niego uważać, to jednak jest różnica w poziomie i klasie między nim i ZZ
 
 

"Miejcie odwagę... nie tę tchnącą szałem, która na oślep leci bez oręża,
Lecz tę, co sama niezdobytym wałem przeciwne losy stałością zwycięża."
Obrazek użytkownika Andy51

Andy51
jestem tego samego zdania co Ty, myślę, że Prezes dobrze to rozgrywa, a Ziobro cóż nadmuchany balon, który całe swoje życie polityczne zawdzięcza Kaczyńskiemu.

Więcej notek tego samego Autora:

=>>