Amerykanom brakuje personelu do obsługi dronów (defence24)

 |  Written by Tomasz A S  |  0
OPUBLIKOWANO: Dzisiaj, 05 Stycznia, 16:44
 

Siły zbrojne Stanów Zjednoczonych nie dysponują wystarczającą liczbą personelu do obsługi dronów typu MQ-1 Predator i MQ-9 Reaper, co może wpłynąć na obniżenie stopnia gotowości bojowej jednostek wyposażonych w bezzałogowce.

Jak donosi The Daily Beast, amerykańskie siły powietrzne nie dysponują obecnie wystarczająco licznym personelem do obsłużenia 65 zestawów bezzałogowców Predator i Reaper (zwykle po cztery drony w każdym). Drony są wykorzystywane między innymi do działań przeciwko organizacji terrorystycznej Państwo Islamskie.

Pojedyncza jednostka, określana jako „orbit” powinna dysponować co najmniej dziesięcioma członkami załogi. W założeniu cztery bezzałogowce pozwalają na prowadzenie ciągłych operacji w danym obszarze. Obecnie siły zbrojne Stanów Zjednoczonych wykonują działania dysponując mniej, niż ośmioma członkami załóg na jednostkę.

Zgodnie z planami Departamentu Obrony USA ujawnionymi wiosną ubiegłego roku planowano ograniczenie liczby aktywnych „orbit” bezzałogowców Predator i Reaper do 55 do roku fiskalnego 2019, z czym miało się wiązać wycofanie ze służby co najmniej części Predatorów. Wspomniane prognozy zostały jednak opublikowane jeszcze przed rozpoczęciem aktywnych działań przeciwko organizacji terrorystycznej Państwo Islamskie w Iraku i Syrii, podczas których drony są intensywnie wykorzystywane operacyjnie. Jak zauważa The Daily Beast, plany ograniczenia liczby bezzałogowców napotykają na zdecydowany opór wyższych dowódców sił zbrojnych Stanów Zjednoczonych.
Jakub Palowski

0
Brak głosów

Więcej notek tego samego Autora:

=>>