fot. sxc.hu
W elektrowni Electrabel koło Antwerpii doszło do wycieku wody z generatora.
Aby usunąć usterkę, reaktor odłączono w nocy
— informuje rzecznik elektrowni. Do awarii doszło po otwarciu trzeciego bloku reaktora po 21 miesiącach. To już kolejna awaria w tej elektrowni. Przed tygodniem doszło w niej do pożaru w jednym z reaktorów.
Sytuacja niepokoi stronę niemiecką. Niemcy obawiają się o konsekwencje problemów elektrowni leżącej w bliskiej odległości od ich granic.
Jesteśmy zaniepokojeni, czy w pełni zagwarantowane jest wymagane bezpieczeństwo tych siłowni
— powiedziała niemiecka minister ds. ochrony środowiska. Barbara Hendricks.
Hendrick planuje w tej sprawie rozmowę z odpowiednim urzędem belgijskim.
Przekażemy władzom Belgii, że mieszkańcy niemieckiego regionu przygranicznego nie są przekonani o bezpieczeństwie belgijskich siłowni atomowych i że Belgia powinna poważnie brać te zastrzeżenia.
Sprawy nie chcą zostawić niemieccy zieloni. Przedstawiciele lewicowej partii ostrzegają.
W rzeczywistości niemiecka minister ds. ochrony środowiska nie robi nic, by odwieść rząd Belgii od jego cynicznej polityki jądrowej
— powiedział przedstawiciel tej partii Oliwer Krischer.
http://wpolityce.pl/swiat/276215-awarie-w-belgijskiej-elektrowni-atomowe...