
Widzę dziś w mediach, takich jak "Fakt", zmasowany atak na nieudaczną próbę uwzględnienia w ustawie budżetowej dotacji dla uczelni O. Rydzyka. Język pełen jadu i nienawiści. Mowa o imperium O. Rydzyka, marnotrawieniu pieniędzy, poniżej dawniejszy artykuł o alkoholu u O. Rydzyka podczas wizyty prezesa J. Kaczyńskiego. Z tej zbitki słownej pozostaje niewypowiedziana sugestia, że każde pieniądze pod hasłem takiej dotacji dla uczelni zostaną po prostu przepite przez obrzydliwie bogatego klechę... Z drugiej strony, na portalach takich jak "Niezależna.pl", wstydliwe milczenie. Słyszę akurat w Tv Republika słowa sędziego Nizieńskiego o Polakach, którzy potrafili oddawać życie za prawdę. Nie, nie wolno nam milczeć, pomijać błędów PIS, nawet gdy tak bardzo chcielibyśmy widzieć tę władzę jako wcielenie jakiegoś naszego ideału politycznego. Dziennikarze tzw. prawicowi nie powinni udawać, że nie widzą, że się źle dzieje po prawej stronie, bo tym samym odbierają sobie prawo, możliwość obrony przed na całego lejącym się jadem nienawiści do Kościoła ze strony lewackich polityków i mediów. Co ważniejsze? Przykrycie wstydliwego błędu PIS, czy obrona dobrej uczelni? Równowaga tu została kompletnie zaburzona i to z powodu zwykłej tchórzliwości. Dziennikarze tzw. prawicowi jednakże będą mogli łatwo bronić się zasłaniając posłami prawicowymi, którzy też takiej odwagi nie dowiedli. Gorzej: nie zapisali tej dotacji w projekcie ustawy, dopiero wysunęli poprawkę do ustawy, a potem - po krytyce lewactwa - ją wycofali!
Poseł Adam Bielan usiłował jeszcze jakoś tego wycofania bronić, twierdząc, że błędem było zgłaszanie poprawki z dotacją. To się im dopiero pokręciło! Zamiast bronić uczelni, dobrego wychowania młodzieży pod skrzydłami Naszego Kościoła, oni kulą się przed aferzystami, którzy oferowali tej młodzieży kasyna gier hazardowych, powszechnie instalowane maszyny do gier. Moglibyśmy długo wymieniać "szkoły", jakie poprzednia koalicja rządowa PO i PSL, przy wspierającym ją SLD, a teraz jeszcze "Kropka - Nowoczesna", fundowały i chcą dalej fundować młodym Polakom. Dlaczego nie ma jednego wspólnego, mocnego głosu w obronie toruńskiej uczelni? Co mają przeciwko uczelniom nagle, czy to kwestia wyznania? Niech przyznają to głośno! Tu chodzi o szykanę, o dyskryminację ze względu na wyznanie. Tu chodzi o coś, co jest wbrew tej Konstytucji, której niby właśnie wychodzą na place i ulice tak dramatycznie bronić, o ironio!
Trzeba przypomnieć, ile uczelni jest dotowanych, ile w nich biurokracji, złego zarządzania, nepotyzmu, marnotrawstwa, ile jest potwornie zadłużonych mimo dofinansowań budżetowych, unijnych... Jedne uczelnie są faworyzowane poprzez takie dofinansowania, inne - dołowane. To znowu jest nierówne traktowanie podmiotów, znowu sprzeczne z Konstytucją.
Dlaczego nie ma odporu na zarzuty o "imperium" wobec księdza, który ma za cały majątek jedno łóżko, krzesło i stół? Dlaczego ta uległość wobec tych, którzy blokowali przez lata Radio Maryja i TV Trwam? A gdzie bylibyśmy dzisiaj, gdyby nie te onegdaj marsze O. Rydzyka po całej Polsce?
Krótko: bez Kościoła nie ma patriotycznego kręgosłupa narodu i dlatego to jest takie ważne, by bronić naszych szkół i uczelni w całej Polsce, bo tu od Torunia się dopiero zaczyna, a potem fala ataku rozleje się dalej... Błąd PIS-u, ogromny błąd!
Ilustracja z: http://www.fakt.pl/m/crop/-850/-484/faktonline/635896017059852776.jpg
Hun
3 Comments
Panie Marszałku
30 January, 2016 - 10:31
1. chciał dać Rydzykowi kasę na wódkę
2. bo nie dał Rydzykowi kasy na wychowanie młodzieży.
Spokojnie. Pewnie niedługo się coś wyjaśni.
Dziękuję za komentarz
30 January, 2016 - 11:34
mieszczuch7
Może jednak da się...
30 January, 2016 - 12:17
Szkoda, bardzo szkoda, że tak wyszło...
Pzdr, Hun
"...And what do you burn, apart from witches? - More witches!..."