
Nieporadne, rozpaczliwe apele w wykonaniu pani premier prze niedzielna II turą wyborów - zostały zastąpione równie nieporadnymi wystąpieniami, tylko w stylu tryumfalnym; najśmieszniejszym było stwierdzenie, iż wygrała w Polsce demokracja. Po ustrojowych przemianach trwała w Polsce kilkanaście lat demokracja, ale została skutecznie ograniczona, a nawet wyłączona przez lata władzy obecnego rządzącego obozu. Nie, pani premier - w Polsce demokracja w ostatnich latach przegrywa i w ostatnich wyborach - też. Mamy, co najwyżej z demokracją koncesjonowaną, lub pozorowaną.