
Tak było w dowcipie i nawet nie przypuszczałem, że rzeczywistość to dogoni tak szybko. Teraz już jestem skłonny uwierzyć, że miejsce skąd wróble zawracają jest bliżej niż dalej.
Oglądałem Eurowizję AD 2014. To początek końca Europy, a Eurowizja to Kaligula imperium „cywilizacji zachodniej”. To nie był lokalny festiwal, to była impreza europejska z przytupem o bardzo szerokim oddziaływaniu.
Promocja odmienności, szał i entuzjazm na widok omdlewającego ze wzruszenia baby. Egzaltowany baba.
Oglądałem Eurowizję AD 2014. To początek końca Europy, a Eurowizja to Kaligula imperium „cywilizacji zachodniej”. To nie był lokalny festiwal, to była impreza europejska z przytupem o bardzo szerokim oddziaływaniu.
Promocja odmienności, szał i entuzjazm na widok omdlewającego ze wzruszenia baby. Egzaltowany baba.
(5)