Europa. Tam gdzie psy dupami szczekają

 |  Written by jasieńko  |  3
Tak było w dowcipie i nawet nie przypuszczałem, że rzeczywistość to dogoni tak szybko. Teraz  już jestem skłonny uwierzyć, że miejsce skąd wróble zawracają jest bliżej niż dalej.
Oglądałem Eurowizję AD 2014. To początek końca Europy, a Eurowizja to Kaligula imperium „cywilizacji zachodniej”. To nie był lokalny festiwal, to była impreza europejska z przytupem o bardzo szerokim oddziaływaniu. 
Promocja odmienności, szał i entuzjazm na widok omdlewającego ze wzruszenia baby. Egzaltowany baba. 
Europa chyba nie ma szczęścia do Austrii – naprzód Adolf, a teraz ten/ta/to Wurst. 
Czy następny konkurs Eurowizji wygra sznaucer?

Po takiej imprezie można spojrzeć na świat w innej perspektywie...
Ameryka tropi terrorystów poza granicami państwa, by nie zagrażali jej bytowi. 
Tak samo działają muzułmanie i rozprzestrzeniają się po świecie, by model amerykański nie zagroził ich modelowi życia. 
W podobny sposób postanowiła działać Europa i zaczęła lubować się w odmienności, by normalność już jej więcej nie zagrażała. Stąd coraz więcej eksperymentów, a w nich owieczek Dolly, krowy Rosi, odmieńców, mutantów i zboczeńców, ludzkich klonów, eutanazji i powikłań poszczepiennych. 
W zasadzie przebiła Amerykę. 
I tak się dziwnie składa, że cała ta „odmienność” jest produktem cywilizacji szczycącej się mianem najwyższej z dotychczasowych i aspirującej do wyroczni w każdej sprawie – od „a” do „z”. 

Jakże proroczo śpiewała kiedyś Danuta Rinn: Gdzie są te chłooopyyy, no gdzie?

I dziwić się, że Europa ma nagle pietra przed Wołodią, pardon, to media tego pietra wywołują, a cywilizowane Europejczyki tylko słuchają z otwartą gębą. 
Przecież on przejdzie przez UE bez jednego wystrzału, co tam gadać, bez jednego pierdnięcia. Kto mu się postawi, kto go zatrzyma? Te egzaltowane przedstawicielki płci nazywanej - jeszcze - męską, których coraz więcej dookoła? 
A może Barroso zasłoni swoim ciałem napór bandyty? 
Jeśli Wurst jest mężczyzną to jest parodią, jeśli kobietą to dziwadłem, jeśli jednym i drugim to jest ewidentnym przykładem trzeciej płci, którą usilnie starają się nam zaszczepić ideolodzy gender. 

Jeszcze jedno bardzo niepokojące skojarzenie. Laureat/ka mimo woli przypomina postać Jezusa z ikon i obrazów. Zamierzone? 
Czy po to by łatwiej zniszczyć katolicyzm?
Jeśli tak, to genialnie pomyślane: w oczach utrwalono wizerunek wiary połączony z odrzuceniem  nienormalności, nie odmienności – gdyż tę można tolerować. Do tego dochodzi pseudo sceniczne, które będzie miało dziesiątki negatywnych określeń i skojarzeń  typu Salceson, Baleron, itd. Zaistniały fakt medialny jako fakt rzeczywisty będzie można wykorzystywać teraz na wszystkie strony w walce z przeciwnikami genderyzmu i przeciwko religii. 
Franciszek milczy. Episkopat też, zresztą niewiele już mogą – te siły w Europie przegrywają, tam gdzie do tej pory jeszcze wiele znaczyły i ze spuścizną grecko-rzymską stworzyły praktycznie współczesną Europę. 
O dziwo, zabrał głos przedstawiciel rosyjskiej Cerkwii i wyraził swe niezadowolenie. 
Episkopat widocznie trawi wolniej i sprawę przeżuwa w zaciszu pomieszczeń. 
W efekcie ambona przegrywa z telewizją. 
Tak więc jedna dobrze przygotowana wrzutka w przestrzeń medialną i efekty destrukcji będzie już widać niebawem. To taki nowy koń trojański dla Europy. 
Komentarze, które pojawiają się w kolejnych artykułach na ten temat pokazują pierwsze tego owoce. 
A stąd już blisko do...

Jedynej prawdy w jednych rękach
Coraz bliżej do jednej prawdy głoszonej z jednego miejsca oraz coraz bliżej do jednej ogólnoświatowej Religii – Świętego Pieniądza. 
Ruppert Murdoch przymierza się do zakupu satelitarnej stacji Sky Deutschland i Sky Italia, by powiększyć sieć telewizji satelitarnej brytyjskiej BSkyB /ma tu 39,5% akcji/. 
W jego rękach jest już telewizja Fox i studio filmowe 20th Century Fox.
http://www.blic.rs/Vesti/Svet/463946/Rupert-Merdok-za-veliku-evropsku-TV...

I niepostrzeżenie bliżej do inteligentnej eliminacji niewygodnych, bo drony to nie ostatnie słowo...

Gdyż w kolejce czekają „Roboty zabójcy”
W to wszystko wpisuje się wysublimowane narzędzie do wymuszania posłuszeństwa.
W dniach 13-16 maj w Genewie w budynku ONZ odbędzie się nieformalne spotkanie specjalistów w sprawie „robotów zabójców”.
Będą rozmawiać o ich efektywności i niezbędności. Spotkanie jest związane z konwencją ONZ dotyczącą broni konwencjonalnej. Wynik tego spotkania zostanie zaprezentowany w listopadzie. 
„Roboty zabójcy” to całkowicie autonomiczna broń, która może wybrać i zaatakować cel bez jakiejkolwiek ludzkiej interwencji. W tej chwili ta broń jeszcze nie istnieje, ale technologia jest tak rozwinięta, że pojawienie się ich jest coraz bliższe. 
Przeciwnicy rozwoju broni „robotów zabójców” widzą w tym zagrożenie dla człowieczeństwa i uważają, że każdą autonomiczną „funkcję zabijania” należy zabronić.
http://www.blic.rs/Vesti/Svet/463842/Debata-u-UN-o-robotimaubicama

Jak na dłoni widać, że czas, w którym użyty w tytule zwrot przestanie być tylko fantazją - jest coraz bliższy. 

Ilustracja: http://foreignpolicyblogs.com/2011/08/23/the-end-of-europe-why-saving-th... @danz.
5
5 (5)

3 Comments

Obrazek użytkownika polfic

polfic
Niestety masz rację.
Przy okazji:
Gdy mieszkałem w Niemczech, poznałem młodego Niemca na bezrobociu, opowiedział mi kiedyś, że w szkole nauczyciel historii (sic!) opowiadał im, że Niemcy doszli już do takiego poziomu bogactwa, że potrzebują kolejnej wojny, aby móc od nowa się rozwijać bo inaczej popadną w totalny marazm ....

Pozdrawiam
Obrazek użytkownika stronnik

stronnik
Czyż nie na tym zasadza się upadek cywilizacji? Jakiejkolwiek?
A swoją drogą, akurat Niemcy powinni mieć jednak nieco lepszą wyobraźnię co do sposobu wykorzystywania swojego bogactwa. Ponoć mienią się najinteligentniejszym narodem wśród ludów Europy. Chyba że prawdą jest iż prawdziwe wnętrze Niemca to to prezentowane na festiwalu Octoberfest lub choćby tylko w czasie pracy w "polskim obozie koncentracyjnym"?
Obrazek użytkownika polfic

polfic
"Chyba że prawdą jest iż prawdziwe wnętrze Niemca to to prezentowane na festiwalu Octoberfest lub choćby tylko w czasie pracy w "polskim obozie koncentracyjnym"?"

To jest najprawdziwsza prawda.

Więcej notek tego samego Autora:

=>>