To był dobry dzień

 |  Written by ro  |  4
Przekonaliśmy się kolejny raz, jak trafną decyzją było powierzenie pani Beacie Szydło teki premiera rządu.

Poznaliśmy nazwiska kilku europosłów, których warto było poznać, w szczególności pana Petra Macha i pana Hansa-Olafa Henkla.

Nasi wygrali z Francuzami. 

No i Sąd Najwyższy zawiódł Wielkie Nadzieje KODów.
4.75
4.8 (4)

4 Comments

Obrazek użytkownika Danz

Danz
No dobra, ale gdzie byli tak bardzo oczekiwani Węgrzy?  Nie przyszli nam z pomocą...
Pojawili się dobrzy Niemcy i Czech.
Ciekawe.
Pozdrawiam.

Cytat:
Jeśli będziecie żądać tylko posłuszeństwa, to zgromadzicie wokół siebie samych durniów. 
Empedokles

Obrazek użytkownika polfic

polfic
Najlepiej będzie jak się nie będziemy oglądać na innych.
Obrazek użytkownika ro

ro
Polfic ma rację: trzeba robić swoje.

Węgrzy - trudno powiedzieć. Może w ten sposób dziękowali Tuskowi, który stawał w obronie Orbana. Może ilość wystąpień była ograniczona i Konserwatyści uznali, że wystapienie "naszego posła" Petra Macha będzie wymowniejsze.

Można też zapytać, gdzie byli Estończycy? Bo co do Litwinów i Słowaków - to należy się chyba cieszyć, że... nie zabierali głosu.

Ale powtarzam: Polfic ma rację. Żadnych unii, żadnych "międzyzdrojów". Umiemy liczyć? Liczmy na siebie. A każde wsparcie traktujmy jako miłą niespodziankę.
Obrazek użytkownika polfic

polfic
Polfic ma zawsze rację, jakby ktoś nie zauważył smiley

Więcej notek tego samego Autora:

=>>