Qibla zamiast krzyża

Eva Brunne to biskupka kościoła protetanckiego w Sztokholmie.



Powyżej w towarzystwie szwedzkiej pary królewskiej w dniu uroczystego ingresu. To ta pani w niebieskiej tiarze.
Tutaj bliższe ujęcie:



Pani biskup jest od lat działaczką ruchu HBTQ, tutaj ze swoją żoną, też duchowną szwedzkiego kościoła, na paradzie dumy gejowskiej:



Żona jest już, niestety, była, bo panie wzięły rozwód w ubiegłym roku. Pocieszające jest to, że zachowają wspólną władzę rodzicielską nad swoim dzieckiem.

Qibla albo kibla to strzałka wskazująca kierunek do Mekki dla ułatwienia życia pragnącym się modlić muzułmanom. Tak wygląda np. qibla w pokoju hotelowym w jakimś kraju islamskim:



Pani biskup podpatrzyła qiblę w pokoju modlitw na londyńskim lotnisku Heathrow:



Tak się jej ten pomysł spodobał, że zaproponowała zainstalowanie podobnej w jednej ze sztokholmskich kaplic. Na czas modlitw muzułmańskich duży kościelny krucyfiks byłby usuwany albo zasłaniany. 

Pani biskup nie jest w swoich ideach samotna. Jeden z jej podwładnych, pastor katedralny ze Sztokholmu, wraz ze swymi czterema kolegami i koleżankami w pastorstwie, opublikował niedawno artykuł dyskusyjny w Dagens Nyheter zatytułowany "Nasz kościół musi być otwarty na inne religie".

Potrzeba tego otwarcia jest zrozumiała tym bardziej, że zdaniem jednego z sygnatariuszy owego apelu, Hansa Ulfebranda (na fotografiii w towarzystwie pani biskup): 



"Jezus nie jest jedyną drogą do Boga", co obwieścił pastor miesiąc temu w kościelnym piśmie Dagen.

Skoro tyle o tym, przyznacie, że interesującym :-) kościele, napisałem to nie mogę sobie odmówić przyjemności zaprezentowania po raz już któryś tam, mojej ulubionej reklamy firmy Björna Borga: