Prima sort

 |  Written by waw75  |  1
Jak pouczał przed laty Pan Majster (Jan Kobuszewski) ze słynnego kabaretu „Dudek” „chamstwu w życiu, należy się przeciwstawiać! – siłom! – i godnościom! – osobistom!”. Zasada słuszna. Problem w tym, że dziś, 25 lat po formalnym upadku komunizmu i władzy sojuszu robotniczo – chłopskiego, nowe elity nie za bardzo są w stanie ocenić co jest chamstwem a co nim nie jest.
 
Trudno się więc unosić jakąś osobistą godnością w sytuacji kiedy zwykłe pospolite chamstwo jest uważane za tzw kulturę wysoką. Pewnie jestem człowiekiem starej daty , mimo że ledwo strzeliła mi czterdziestka, ale gdzieś w tym swoim zaściankowym małym rozumku, sądziłem że człowiek na poziomie nie bluzga „mięchem” przy każdej okazji ( a już z szacunku do kobiet nie robi tego w ich obecności).  
Wciąż jeszcze tkwię w tym swoim zaściankowym małym świecie w którym robol na budowie charakteryzował się głównie tym, że bluzgał i pluł a drzwi toalety w roboczej kanciapie wyklejał sobie zdjęciami cycatych panienek. Ech, gdybyż ten „peerelowski robol” wiedział jak bardzo wyprzedzał swoją epokę! Teraz, panie takie rzeczy to tylko w teatrze! Ludzie kulturalni się, panie, elegancko ubierają (głównie po to żeby ich znajomi podziwiali) i idą aby zasmakować tych światłych bluzgów w imię wolności wyższej sztuki. Nikogo to nie rusza – akceptacja tego chamstwa jest wyrazem wyższej wrażliwości i otwarcia na kaganek światowej kultury.
To konieczne – bo taki dajmy na to robol na budowie czy w dawnym peerelowskim PGR-ze, jak mu ktoś dosadnie nie pojechał „błotem” to nic nie skapował. Tak jak dziś w teatrze. Jak pan reżyser czy pani reżyserka nie okraszą wypowiedzi stekiem „mięcha” to kto się w ogóle skapnie że na scenie rozgrywają się jakieś emocje? „Być albo nie być ? – oto K...A jest pytanie!” – od razu jakoś  nowoczesnej i bardziej czytelnie. Jak mówił świętej pamięci Bronisław Geremek „słowo jest obrazem myśli” Jak się więc wrzuci jakiś „przerywnik” to od razu widać że bohatera trapi jakaś podła wątpliwość.
Od czasu kiedy ludzkość wymyśliła kino a później  telewizję, repertuar robił się coraz bardziej potoczny. A z czasem zaczął wręcz oferować obfitość towaru od poziomu rynsztoka po najwyższy poziom intelektualny. Nauczyliśmy się jednak rozróżniać poszczególne kategorie.
 
Nie radzimy sobie jeszcze z definiowaniem teatru, który zawsze był postrzegany jako wyższa kategoria kultury. I wciąż jeszcze nie dostrzegamy, że ulega on dokładnie tym samym mechanizmom jakim wcześniej zostały poddane kino i telewizja. Teatr w którym aktor ze sceny bluzga jak przysłowiowy burak spod budki z piwem a widzowi trzeba pokazać cycki i narządy płciowe bo inaczej szkoda mu pieniędzy na bilet, oczywiście wciąż  jest teatrem,  ale z kulturą wysoką niewiele ma wspólnego. Choć wielu osobom wydaje się że im więcej chamstwa i „mięsa” w wypowiadanych ze sceny kwestiach tym więcej treści i emocji do odczytania przez odbiorcę. Nie drodzy państwo – „mięso” nie jest po to żebyście odczytali więcej treści. Jest potrzebne wyłącznie po to żeby co bardziej tępi nie byli zawiedzeni że wydali kasę na bilet a tu nuda że weź!  Zasada, ze „jak nie pojedziesz błotem to chłop nic nie zrozumie” jest może i uniwersalna – choć do całkiem jeszcze niedawna była stosowana głównie wobec niewykwalifikowanych pracowników fizycznych. Choć czasy się oczywiście zmieniają, podobnie jak ambicje.
Ale jeśli ktoś nie czuje o co chodzi to rzecz jasna może przecież promować tą wysoką kulturę na co dzień – w pracy, na ulicy, w domu. Śmiało! – nikt nam przecież nie zabroni być na wysokim poziomie. Tylko wstyd trochę ... . A w teatrze! – w teatrze to co innego. 

Img.: http://kulturabezbarier.org/teatr-studio---teatr-od-kuchni---scenografia... @kot
5
5 (2)

1 Comments

Obrazek użytkownika ro

ro
Środkowowczesny Gomułka.
Uczeń może drugiej, może trzeciej klasy - zatrzymałem się obok jakiegoś niewielkiego, prowincjonalnego frontu budowy socjalizmu.
Przysłowiowy robol uderzył się przysłowiowym młotkiem w przysłowiowy palec.
Nabrał powietrza...
-Nie przy dziecku! - powstrzymał go drugi przysłowiowy robol.
 

Więcej notek tego samego Autora:

=>>