Wojciech Czuchnowski nie zawiódł. Przed uroczystym państwowym pogrzebem doczesnych szczątków płk. Zygmunta Szendzielarza wykazał czujność rewolucyjną i przypomniał popełnione przezeń zbrodnie.
http://wyborcza.pl/1,75398,19963995,uroczysty-pogrzeb-lupaszki-w-niedziele-na-powazkach-zlozona.html
A było ich niemało, o czym zaświadcza choćby „Ballada o Łupaszce” Janusza Szpotańskiego:
http://literat.ug.edu.pl/szpot/ballup.htm
Redaktor Czuchnowski pozazdrościł najwyraźniej towarzyszowi Wiesławowi, przypisując dowódcy 5 Brygady Wileńskiej AK nawet czyny jego podkomendnych, a konkretnie Romualda Rajsa „Burego”. Idzie tu o sławetną „egzekucję furmanów” i pacyfikację białoruskich wsi sprzyjających komunistom.
Wojciech Czuchnowski nie potrafi co prawda wykazać, że owe czynu – uznane chyba nieco zbyt pochopnie przez IPN za zbrodnie wojenne – miały miejsce na rozkaz (lub za wiedzą i zgodą) płk. Szendzielarza, ale... „Nie ma też jednak żadnej przesłanki wskazującej, że Szendzielarz był akcji przeciwny.”
Logika redaktora GW triumfuje. Po raz kolejny.
Tyle, że redaktor Czuchnowski jakby o czymś zapomniał. Żołnierzem Łupaszki był też – wedle przekonania syna – ojciec Bronisława Komorowskiego. Stosując logikę redaktora Czuchnowskiego być może był on też zbrodniarzem, bowiem „nie ma bowiem żadnej przesłanki, wskazującej, że Zygmunt Komorowski był tej akcji przeciwny.”
Niecierpliwie oczekuję w tej sprawie komentarza byłego prezydenta.
PS. Czytelnikom, którzy zdziwią/zgorszą się, że tytuł tej notatki publikowanej w przeddzień uroczystego pogrzebu „Łupaszki” zapożyczyłem z satyrycznego utworu Janusza Szpotańskiego, wyjaśniam:
O bohaterskich czynach tego oficera AK usłyszałem po raz pierwszy z ust Władysława Gomułki w 1968 roku. Ballada Szpotańskiego rozszerzyła moją wiedzą faktograficzną na Jego temat. Naprawdę!
23 Comments
Na jakimś białoruskim,
23 April, 2016 - 22:52
Wciąż mamy żmije - na własnej piersi.
Kiedy damy radę uporać się z nimi?
@katarzyna.tarnawska
24 April, 2016 - 08:10
We wsi Narewka, gdzie żołnierze Łupaszki zabili czterech komunistycznych kolaborantów, szkoła podstawowa nosi imię jednego z nich, Aleksandra Wołkowyckiego, który kolaborował także z Niemcami, wydając im m.in. matkę Inki, Danuty Siedzikówny: http://niezalezna.pl/50870-jak-w-narewce-falszuja-historie
Sic!!!
Kto oddawał cześć i chwałę?
25 April, 2016 - 04:23
@Stronnik
24 April, 2016 - 21:16
Nie wykluczam, że może być to objaw niechęci lub/i wrogości wobec postaci płk Łupaszki, ale z równym powodzeniem można to interpretować jako manifestacją wobec ministra ON. Być może, jedno i drugie.
Tł,
24 April, 2016 - 22:43
Warto też zerknąć na liczbę like`ów. Poraża!
"Miejcie odwagę... nie tę tchnącą szałem, która na oślep leci bez oręża,
Lecz tę, co sama niezdobytym wałem przeciwne losy stałością zwycięża."
@Kocisko
25 April, 2016 - 05:50
O!!!!!
25 April, 2016 - 08:34
To może mnie zaobserwujesz???
"Miejcie odwagę... nie tę tchnącą szałem, która na oślep leci bez oręża,
Lecz tę, co sama niezdobytym wałem przeciwne losy stałością zwycięża."
@Kocisko
25 April, 2016 - 09:32
ufff....
25 April, 2016 - 14:28
@HdeS
25 April, 2016 - 14:36
Koty
25 April, 2016 - 16:59
"Miejcie odwagę... nie tę tchnącą szałem, która na oślep leci bez oręża,
Lecz tę, co sama niezdobytym wałem przeciwne losy stałością zwycięża."
@Kocisko
25 April, 2016 - 17:08
A szkoda
25 April, 2016 - 17:25
@HdeS
25 April, 2016 - 17:32
Błąd!
25 April, 2016 - 17:43
@HdeS
25 April, 2016 - 18:06
PS. W każdym razie - nie kosztem utopionego kota!!!
HdeSie,
25 April, 2016 - 18:52
kot protestuje!!!!!
Sława, nawet międzynarodowa (tfu!) czy wieczna (wolę wieczne życie!) zdobywcy nagrody Darwina (za wlezienie Tł`owi w badawcze łapska) kota zupełnie nie interesuje
"Miejcie odwagę... nie tę tchnącą szałem, która na oślep leci bez oręża,
Lecz tę, co sama niezdobytym wałem przeciwne losy stałością zwycięża."
@Szary Kot@tł
25 April, 2016 - 19:41
Szary Kocie
25 April, 2016 - 14:23
Hmm,
25 April, 2016 - 17:00
"Miejcie odwagę... nie tę tchnącą szałem, która na oślep leci bez oręża,
Lecz tę, co sama niezdobytym wałem przeciwne losy stałością zwycięża."
@Kocisko
25 April, 2016 - 17:09
:-)))!
Ciekawe
25 April, 2016 - 14:16
Stosunkowo ciekawy tekst znalazłem tutaj: http://nowosci.com.pl/197075,Nazywali-mnie-synem-bandyty.html Najciekawszy, acz oczywiście baaardzo długi jest tekst IPN.
W uzasadnieniu umorzenia napisano:
Ciekawe co na to nasza prawica narodowa?
I pytanie drugie: czy z punktu widzenia "technologii terroru" takie pacyfikacje mają jakikolwiek sens? Czy rzeczywiście ograniczają liczbę donosicieli i konfidentów?
Pytanie trzecie: jaką taktykę należało przyjąć w odniesieniu do prawosławnych?
@alchymista
25 April, 2016 - 14:26
Co do uzasadnienia IPN powiem tylko tyle, że jest jeszcze bardziej pochopne niż "wyrok".
Co do "technologii terroru": na to pytanie przekonującej odpowiedzi mogliby udzielić tylko ci, którzy ten terror stosowali.
Co do prawosławnych - nie wiem. Mam słabe rozeznanie w kwestii mniejszości prawosławnej w II RP i w okresie II WŚ.