O pochwale niekonsekwencji Prezydenta wobec Wałęsy

 |  Written by mieszczuch7  |  10

Krzysztof Wyszkowski powiedział w programie „Minęła dwudziesta” (TVP Info): "Wałęsa okazał się tchórzem, nie potrafi powiedzieć prawdy o swojej przeszłości i uwikłaniach. Boi się swojej przeszłości, ludzi, których skrzywdził. Boi się spojrzeć im prosto w oczy". I ja się z nim zgadzam.

Natomiast Prezydent w swoim dzisiejszym wystąpieniu podczas uroczystości 36. rocznicy podpisania Porozumień sierpniowych powiedział, cytuję : "młodzież zawdzięcza to, że Polska się zmieniała, państwu, którzy jesteście tutaj na sali, zawdzięcza to także Lechowi Wałęsie, którego na sali wprawdzie nie ma, ale jest na zdjęciu, tym historycznym zdjęciu". To sugestia, że Wałęsa miał pozytywne zasługi w zmianie Polski, za które powinniśmy mu być wdzięczni. Nie jesteśmy jednak. Jesteśmy zawstydzeni, zażenowani, że daliśmy się na Wałęsę nabrać, że daliśmy się pociągnąć takiemu komuś.  Owszem, Wałęsa jest częścią tej fotografii historycznej, ale nie jest takim bohaterem, którego chcieliśmy w nim widzieć. Nie można stawiać go na równi z tymi, których zdradzał. 

Krótko mówiąc, Panie Prezydencie, nie można być jednocześnie bohaterem, któremu mamy zawdzięczać wolność i tym, który nas tanio sprzedawał komunistom, potem postkomunistom i neoliberałom. Nie da się być jednocześnie bohaterem i tchórzem. I nie można jednocześnie kłaniać się prawdziwym bohaterom, którzy potrafili zachować się przyzwoicie, i podawać rękę tchórzowi. Tu nie może być żadnego znaku pokoju. Albo albo. 

I przypomnę jeszcze kawałek programu Prawa i Sprawiedliwości: "Niezależnie od tego, jaki wpływ na sposób funkcjonowania PO miały pomysły polityczne Jana Rokity czy też powstałe wokół prezydenta Lecha Wałęsy, mechanizm tworzenia nowej nomenklatury został uruchomiony i jest niezwykle charakterystyczną cechą obecnej sytuacji w państwie. Jest też czynnikiem dodatkowo umacniającym patologię korupcyjno-klientystyczną".  I drugi cytat: "Pierwszą z nich [fałszywych narracji] jest legitymacja historyczna – Platforma jako dziedzic „Solidarności” i całego ruchu wyzwoleńczego w Polsce. Służy temu wsparcie ze strony Lecha Wałęsy, stąd dla podtrzymania jego wizerunku nie cofnięto się przed jawnym łamaniem zasady wolności nauki." Panie Prezydencie, takie dzisiejsze "ugodowe" postępowanie stoi w sprzeczności z linią programową PIS, jest dla wyborców całkowicie niezrozumiałe. Wszakże od razu podchwyciły i pochwaliły tę Pańską niekonsekwencję media, z którymi nam raczej nie po drodze.  Koniunkturalizm? Tego się nie da obronić. 

 

http://wpolityce.pl/historia/306754-wyszkowski-walesa-okazal-sie-tchorze...

http://www.prezydent.pl/aktualnosci/wypowiedzi-prezydenta-rp/wystapienia...

http://pis.org.pl/dokumenty

ilustracja z:http://cdn8.se.smcloud.net/t/photos/t/551327/duda-i-walesa-podali-sobie-...
Hun

5
5 (1)

10 Comments

Obrazek użytkownika ro

ro
13 lipca minęła 350 rocznica bitwy pod Mątwami. 
Rozwiń sobie temat, jeżeli chcesz...
Obrazek użytkownika alchymista

alchymista
Ależ to nie Duda rozpętuje wojnę domową i takie gesty jej nie zakończą. Moga ją natomiast rozpętać. opozycja nie przestanie narzekac, że Duda jest z PiS zamiast być przeciw PiS, massmedia gestu nie zauważą. Lemingów gest ten nie przekona do Dudy.

Mam jednak pytanie kluczowe: skąd pochodzi to zdjęcie? Czy nie jest to fotomontaż? Dlaczego Wałęsa jest w garniturze, przecież na pogrzebie Inki był w stroju wędkarskim...
Obrazek użytkownika ro

ro
Nie, Duda nie rozpętuje.
Wojny jeszcze nie ma.
Jeszcze!...

Zdjęcie jest ze środy, z uroczystości z okazji rocznicy podpisania Porozumień Sierpniowych; widocznie Wałęsa odebrał we wtorek garnitur z pralni.

A co do oceny gestu Prezydenta...
Pozwól, że coś Ci zadedykuję:

 
Obrazek użytkownika alchymista

alchymista
Zawsze przy takich okazjach mam taką kluczową alternatywę: albo się bać Dudy, albo się bać o Dudę.

Przypominam, że Lech Kaczyński na poczatku swej prezydentury również wykonywał gesty pojednawcze, tylko że na wyższym poziomie - do Putina.
Obrazek użytkownika ro

ro
A ja po prostu mam do Niego trochę zaufania w tej sprawie. 
 
Obrazek użytkownika alchymista

alchymista
A ja mam taką zasadę, która niekonsekwentnie ale stosuję...
Gorąco popieram "naszych", gdy startują w wyborach.
Patrzę im na ręce, gdy rządzą.

naturalnie, rzadko sie z tym odzywam, bo moge jedynie odczytywać sygnały, a te bywają złudne. Mimikra. Duda podczas przemówienia w sali BHP wdzięczył sie do wszystkich, a mowa ciała wskazywała na to, że w niektórych fragmentach słowa które wypowiadał sprawiały mu cierpienie.

Czy był przekonujący? Zwróciłem uwagę, że widzowie z zapartym tchem słuchali go od początku do końca, chyba nie było po drodze jakichś wiekszych oklasków - może się mylę. Tak jakby zdumiał swoim przemówieniem dosłownie wszystkich.

Krótkie wystąpienie Macierewicza, ciągle było przerywane oklaskami.
Obrazek użytkownika alchymista

alchymista
Andrzej Gwiazda ma rację, z jednym, cieniutkim błędem. Porównuje relacje z Wałęsą do relacji z Ukrainą. Ja bym proponował, aby je porównać do relacji z Rosją.
Ukraina naprawdę walczy z Rosją; Wałęsa nigdy z nią nie walczył. To jest ten cieniutki błąd w myśleniu Andrzeja Gwiazdy.

Generalnie idzie jakaś burza lustracyjna z inicjatywy Kornela Morawieckiego i Andrzeja Kołodzieja. Nie wiem czy to nie odprysk przygotowań do tej burzy. W każdym razie nie wróżę niczego dobrego...

W rozmowie z turańczykami nie wolno okazywac słabości. Trzeba też unikac pomyłek lingwistycznych. Warunki które postawił Wałęsa to typowy przykład efektu nieporozumienia lingwistycznego, traktowania gestów i symboli na równi z faktami - turańczycy nie rozróżniają tych dwóch sfer. Przypomina mi się scena z filmu "Tańczący z wilkami", w której dwaj farmerzy "rozmawiają" z Indianami, po czym odwracają się i odchodzą. Co się dzieje potem? Warto obejrzeć!

W 90 minucie: http://www.cda.pl/video/25279466

Obrazek użytkownika ro

ro
Nie, myślę, że Gwiazda postawił trafne porównanie. Współpraca (Polski) z Rosją to oksymoron i nie ma sensu brać jej inaczej, niż jako retorykę tych, którzy muszą o niej mówić (prezydent, premier, szef MSZ). 
 
Obrazek użytkownika alchymista

alchymista
Komunikacja z wyborcami i kontrwyborcami jest w zasadzie prawidłowa.

Natomiast deklarowanie miłości do sługusów Rosji nie ma nic wspólnego z chrześcijańskim gestem pojednania. To po prostu głupi postępek i nie ma żadnego powodu, aby w tym przypadku stosowac jakąkolwiek taryfę ulgową. Nalezy się natomiast obawiać o zdrowie i życie Prezydenta.

O tu masz przykład tego jak reaguje turańczyk pod-Putin na symboliczny, duchowy tylko gest pojednania: http://niezalezna.pl/85521-walesa-grozi-prezydentowi-dudzie-oddam-pana-p... Oby podobnego "gestu pojednania" Duda nie robił w stosunku do samego putina, bo zapłaci za to najwyższą cenę.

Więcej notek tego samego Autora:

=>>