Antoni Macierewicz: aneks do raportu WSI powinien być ujawniony, zerwać z pępowiną sowiecką

 |  Written by Tomasz A S  |  2

 

 
Ostatnia aktualizacja: 19.01.2018 10:29
 
Aneks do raportu z weryfikacji Wojskowych Służb Informacyjnych powinien zostać ujawniony przez prezydenta Andrzeja Dudę - powiedział w czwartek były szef MON Antoni Macierewicz. Dodał, "że zerwanie z tą pępowiną sowiecką powinno się do końca zrealizować". 
 
Antoni Macierewicz, szef MON
Antoni Macierewicz, szef MONFoto: mon.gov.pl

- Przez pewien czas nie zdawałem sobie sprawy z wagi tego aneksu. Tak rzeczywiście przez pewien czas sądziłem. (...) Dopiero teraz, po 2015 r. jak zaczęły przychodzić informacje dotyczące różnych spraw gospodarczych, jakie się działy w wojsku zwłaszcza, w różnych sferach wojska przy różnych zamówieniach, uświadomiłem sobie, że tam właśnie, w tym aneksie tkwią korzenie różnych zjawisk, z którymi mamy do czynienia po dzień dzisiejszy - mówił Macierewicz w Radiu Maryja i TV Trwam. 

 

B. minister obrony przyznał, że nie potrafi powiedzieć czy to jest powodem, dla którego raport nie jest ujawniany - To jest wyłącznie w rękach pana prezydenta. To pan prezydent ma obowiązek, bo tak mówi ustawa, ujawnić ten raport. Jeżeli mówimy w wymiarze ustawowym, on to zrobić powinien. Nie ma tutaj manewru - podkreślił b. minister. 

Antoni Macierewicz Trzeba by z tych wielu nazwisk, które tam są przywołane zostawić tylko nazwiska ludzi na najwyższych stanowiskach w armii czy w państwie. To jest zabieg, który naprawdę nie zajmuje dużo czasu

- Oczywiście trzeba wziąć pod uwagę fakt, że w 2008 r. Trybunał Konstytucyjny orzekł, że bez zanonimizowania nazwisk szarych żołnierzy, bo to ich dotyczy, którzy nie pełnią wysokich stanowisk, raport nie może być opublikowany. Trzeba by z tych wielu nazwisk, które tam są przywołane zostawić tylko nazwiska ludzi na najwyższych stanowiskach w armii czy w państwie. To jest zabieg, który naprawdę nie zajmuje dużo czasu - podkreślił. 

Macierewicz zwrócił uwagę, że "naród ma prawo poznać mechanizmy, które rządziły tym co nazywano III Rzeczpospolitą, a co było w istocie kontynuacją w dużym stopniu czasów PRL-owskich, w wielu wymiarach dominacji agentury rosyjskiej nad życiem gospodarczym, społecznym i politycznym Polski". - Tutaj więc to zerwanie z tą pępowiną sowiecką powinno się do końca zrealizować - dodał. 

 

"Aneks jest istotnym elementem"

Zdaniem b. szefa MON "aneks jest istotnym elementem". - Tak jak bez wyjaśnienia dramatu smoleńskiego nie rozwiążemy bardzo wielu choćby personalnych spraw w armii polskiej i państwie polskim, tak to samo dotyczy aneksu do raportu WSI - zaznaczył b. minister. 

- Myślę, że wiele problemów na linii różnych instytucji państwowych, różnych konfliktów, sporów czy problemów też wtedy będzie łatwiejsze do rozwiązania. Nie jest specjalną tajemnicą, że BBN zostało w dużym stopniu przez te osiem lat zostało ukształtowane przez ludzi, którzy formowali się pod wpływem sowieckim. Taka była kariera pana gen. Kozieja (szef BBN 2010-2015) i to wszyscy świetnie wiedzą - ocenił. 

 

TVP Info

Macierewicz podkreślił, że dwa działania - opublikowanie aneksu dot. WSI i wyjaśnienie dramatu smoleńskiego "będą bardzo istnym krokiem odrywającym nas od tej przeszłości". 

Wojskowym Służbom Informacyjnych - powołanym w 1991 r., a rozwiązanym jesienią 2006 r. przez rząd PiS - zarzucano wiele nieprawidłowości, m.in. brak weryfikacji z lat PRL, tolerowanie szpiegostwa na rzecz Rosji, udział w aferze FOZZ, nielegalny handel bronią. W lutym 2007 r. prezydent Lech Kaczyński upublicznił sygnowany przez szefa komisji weryfikacyjnej Antoniego Macierewicza raport z weryfikacji WSI. Na podstawie raportu wszczynano śledztwa ws. przestępstw WSI; większość umorzono. 

Decyzja Trybunału Konstytucyjnego

W 2008 r. Trybunał Konstytucyjny uznał, że samo opublikowanie raportu w 2007 r. przez prezydenta Lecha Kaczyńskiego było legalne. Za sprzeczne z konstytucją TK uznał natomiast pozbawienie osób z raportu - przed jego publikacją - prawa do wysłuchania przez komisję weryfikacyjną WSI, dostępu do akt sprawy oraz odwołania do sądu od decyzji o umieszczeniu ich w raporcie. Za zbyt niejasny TK uznał też zwrot ustawy o umieszczeniu w raporcie osób, których "działania wykraczały poza obronność". 

Po tym ostatecznym wyroku TK, prezydent Lech Kaczyński nie opublikował gotowego aneksu do raportu. Prezydent Kaczyński mówił, że "zbyt wiele jest tam fragmentów, w których fakty zastąpiono interpretacjami". To stanowisko podtrzymał prezydent Bronisław Komorowski. 

Prezydent Andrzej Duda w listopadzie ub.r. w programie "Poranek Siódma9" emitowanym na antenie rozgłośni katolickich, pytany, czy zna treść aneksu z raportu z likwidacji WSI i czy jest szansa, że ten aneks zostanie ujawniony, odpowiedział, że zna jego treść. - Nie widzę powodu, dla którego miałby być ten aneks ujawniony do dyspozycji publicznej - oświadczył Andrzej Duda. 

koz


https://www.polskieradio.pl/5/3/Artykul/1996774,Antoni-Macierewicz-aneks...
 
5
5 (3)

2 Comments

Obrazek użytkownika Tomasz A S

Tomasz A S
"To pan prezydent ma obowiązek, bo tak mówi ustawa, ujawnić ten raport. Jeżeli mówimy w wymiarze ustawowym, on to zrobić powinien. Nie ma tutaj manewru - podkreślił b. minister." [Macierewicz]

Nie widzę powodu, dla którego miałby być ten aneks ujawniony do dyspozycji publicznej - oświadczył Andrzej Duda. 
Obrazek użytkownika Torpeda Wulkaniczna

Torpeda Wulkaniczna
I co tu komentować?

za gupi jesteśmy i tacy za gupi mamy byc nadal.
Wystrugany z banana ma innych też za bananowych miętkich.

Powtórzę, co już nieraz pisałem ; poklep Trumpa odklepał mu klepki.
Angela zapewniła, że czeka go kariera , jak Tuska.

I mamy to, co mamy - głosował ktoś na Gowina i jego ludzi ?

 

<p>"...upon all us a little rain must fall."</p>

Więcej notek tego samego Autora:

=>>