NIK i matematyka w polskiej szkole.

 |  Written by MD  |  2
Najwyższa Izba Kontroli pod światłym przywództwem Krzysztofa Kwiatkowskiego podjęła się zbadania efektywności nauczania matematyki w polskich szkołach. Nie jestem prawnikiem, ale czytając art. 203,  Konstytucji, gdzie określono zakres kompetencji wymienionej instytucji, nie potrafię znaleźć uzasadnienia do tak podjętej kontroli. Określono tam bowiem jakie instytucje może badać NIK i jakie obszary ich działalności. Oczywiście szkoły mogą być kontrolowane przez NIK jak również ich działalność z zakresie nauczania matematyki. Takich szkół NIK zbadał... 20 a zalecenia przedstawił dla nauczania matematyki w całym kraju.

Stwierdzono, że efekty nauczania matematyki znacznie pogorszyły się począwszy od 2015 roku, domyślam się, że należy to powiązać z początkiem rządów PIS, ale to już moja złośliwa uwaga. W konkluzji zaproponowano, że należałoby zawiesić obowiązkowość zdawania matematyki na maturze do czasu poprawy efektywności nauczania. Logicznie zatem, a ów raport proponuje nauczanie logiki matematycznej, należałoby przyjąć, że w przypadku pogorszenia się efektywności nauczania ze wszystkich przedmiotów należałoby zawieść matury całkowicie do czasu poprawy efektywności nauczania. Nie potrafię też uwolnić się od wniosku, że propozycja usunięcia matematyki z egzaminu maturalnego ma za zadanie zachęcić do głosowania na Platformę Obywatelską przez młodych wyborców, analogicznie jak kilka lat temu zwolnienie z obowiązku służby wojskowej. Ale to już mój kolejny złośliwy wniosek.

Oczywiście nie oznacza to, że problem efektywności nauczania nie istnieje. Otóż istnieje i przybiera coraz większe rozmiary. A zacząć się powinno od samych nauczycieli, o których w samym raporcie poza potrzebą wsparcia ze strony "metodyków" nie ma nic. Przede wszystkim trzeba wreszcie położyć kres "wieloprzedmiotowcom". Zrozumiałe jest gdy mamy do czynienia z przygotowanym nauczycielem, który potrafił zdobyć solidne wykształcenie z dwóch kierunków, przy większej liczbie zacząłbym się już zastanawiać czy nie mam do czynienia z kolekcjonerem dyplomów "uczelni", które takie oferują. Plagą rzeczywistą polskich szkół jest przydzielanie nauczycielom godzin z przedmiotów w zakresie których zdołali oni ukończyć tylko studia podyplomowe tylko po to aby zapewnić etat. O efektywności nauczania przez takiego nauczyciela lepiej nie pytać.

Nierozerwalnie z powyższym wiąże się kwestia wynagradzania nauczycieli a zwłaszcza motywacyjnego wymiaru. Proszę mi wskazać jakąkolwiek korporację, gdzie menager przyznawanie premii ceduje na "radę pracowniczą", a taka praktyka w polskiej szkole występuje masowo. Dyrektor po to aby sobie nie robić "niepotrzebnie" wrogów wśród grona pedagogicznego przekazuje kompetencje z zakresie przyznawania dodatków motywacyjnych właśnie nauczycielom aby było "sprawiedliwiej". Nauczyciele z tego skwapliwie korzystają, a że zawsze będzie tak iż większość nie osiąga najwyższych wyników to tak się układa regulamin przyznawania tego i tak marnego dodatku, że dostają go wszyscy a często z wyjątkiem właśnie tych najlepszych. 

Ważną sprawą, ale dopiero po uporaniu się z powyższymi, która powinna być już całkowicie wyeliminowana z polskiej szkoły to dwuzmianowość. O czym myśli uczeń na lekcji chemii o gdzinie 15 i to jeszcze w piątek to nie tylko szef NIK bez kontroli wie ale i minister także. Tymczasem mimo spadku liczby uczniów system nauczania dwuzmianowego nadal jest tolerowany i nie natknąłem się na żadną propozycję, kiedy ów proceder ma w Polsce zaniknąć. Ściśle z tym wiąże się kwestia klasopracowni i nie chodzi o to tylko aby takowe w szkole były bo bardzo często są, ale przede wszystkim o to by chemik miał lekcje w pracowni chemicznej a nie historycznej. Nie wiem czy wszystkie te kwestie można rozwiązać przy pomocy konkretnych aktów prawnych o charakterze nakazowo-zakazowym, ale ewidentnie praktyka i tzw. dobra wola nauczycieli, dyrektorów i organów prowadzących nie jest tego w stanie zmienić.

fot. https://www.nik.gov.pl/o-nik/kierownictwo-nik/krzysztof-kwiatkowski.html
Raport NIK https://www.nik.gov.pl/aktualnosci/matematyka-do-poprawy.html
5
5 (4)

2 Comments

Obrazek użytkownika katarzyna.tarnawska

katarzyna.tarnawska
dalej "prezesuje" NIK-owi?! 
Jak się skończyła jego afera z "ustawianiem" konkursów?
Czy teraz Kwiatkowski jest już nie tylko "światły", ale nawet "sprawiedliwy"?!
Pozdrawiam,
Obrazek użytkownika krisp

krisp
Czekam na uruchomienie programu Cela+, który miałby szansę objąc również Pana Kwiatkowskiego. 

Pozdrawiam

krisp

Więcej notek tego samego Autora:

=>>