Splotło mi się kilka spraw. Możliwe, że słusznie.

 |  Written by stronnik  |  1
Wieść niesie, że na Placu Zbawiciela w Warszawie odbudowuje się sławetną tęczę, która tyle razy była obiektem spektakli. Ognistych. A jakże!

Powrót do znanej rozrywki? Będziemy znowu oglądać te cotygodniowe spektakle. Raz kolejne odsłonięcie tęczy to, znowu jej podpalenie. I tak ku uciesze obu stron. A pieniądze podatników przecież nie mają tu żadnego znaczenia. Prawda? No i jakie emocje...

Po emocjach związanych z naszymi zawodowcami w piłce kopanej... nieocenione!

Ale!
Jak łatwo nami manipulować, napuszczać na siebie, jak łatwo nas podzielić. Wystarczy dać jakiś prowokacyjny materiał w TV, jakiś tweet i zaraz mamy aferę. Szkoda, że tej energii nie umiemy wykorzystywać w ważniejszych sprawach?

Orban to potrafi! No, nie! Nie zazdroszczę Węgrom. Wcale, a wcale! Tak tylko wzdycham sobie.

Ale, jak to mówią, ryba psuje się od głowy. Trzaskowski to małe piwo przy takim prezydencie Polski, który wetuje ustawy o podstawowym znaczeniu dla całego rozwoju Polski. Tak, nie mogę mu tego ani zapomnieć, ani darować. Tak już mam. W końcu od tego weta tak wiele zależało. To taka moja prywata przemycona na publiczne forum. No, nie lubię być robiony w balona, zeznaję bez bicia. Reszta jest niecenzuralna.

Zawetował ustawy reformujące sądy, ale Polacy i to przełknęli. Raczej milcząco, co w domyśle chyba znaczy zgodę? No tak! Przecież wybrali go na drugą kadencję! Że też przeoczyłem ten znany fakt...

Ale też...
Ostatnio składał hołdy "pomordowanym przez bandę Burego". Dał mi do myślenia. Niestety.
Trzeba będzie przeczytać po tym coś pana Godziemby, na odtrutkę.

Albo.
Wybraliście Trzaskowskiego? Nie narzekajcie! Chcącemu nie dzieje się krzywda!
Tyle że, ktoś jednak tę tęczę musi podpalić. Prawda? Nie, nie ekranu!

To jest ta nasza nowa tradycja, która rodzi się w urzędach. I to nie byle jakich!
Jest już kilka takich nowych tradycji. I też chodzi o... tak, tak! O palenie! Czasem widać ją w okanch Pałacu Namiestnikowskiego. Nawet nie pytam z czyjego poruczenia ten namiestnik.

A ta tęcza to, Trzaskowskiego odpowiedź na "zapotrzebowanie" społeczne(?). Na miarę jego (czy go przeceniam?) możliwości.

My tęczę palimy, oni się "zaciągają"? Zatem nie tylko LGBT, ale i narkomani? Naprawdę?

Czy to jest ta najnowsza tradycja?
Czy tego jeszcze nie grali?

Kończę, bo czasem nawet nie chcę wiedzieć, co myślę o innych, mniej więcej ważnych sprawach z życia Polski.

Pozdrawiam tych którzy to przeczytali i się nie dali! Tych co nie czytali, też pozdrawiam. Ale oni nigdy się o tym nie dowiedzą. A szkoda.
5
5 (1)

1 Comments

Obrazek użytkownika Katarzyna

Katarzyna
Cenię sobie Pana opinie, ale wymowy tej notki nie do końca rozumiem.

Doskonale pamiętyam szok, kiedy prezydent zawetował ustawy przeprowadzane na tle puczu ulicznego z próbą przejęcia Sejmu. I do dziś nie mogę mu tego wybaczyć.  Tak jak nie mogę wybaczyć konfliktu z Antonim Macierewiczem i słuchania rad byłego rzecznika, Krzysztofa Łapińskiego.
 Wybraliśmy go, bo nie mieliśmy żadnego innego wyboru. Chyba nie chciałby Pan, aby Trzaskowski został Prezydentem Rzeczypospolitej?

Ale zostawmy wybory.
Wszyscy denerwujemy się tym, co się w kraju dzieje, każdy z innego powodu. Nie da się też oceny tej oddzielić od uwarunkowań międzynarodowych. To, co się dzieje, nie jest wyjątkiem. Wyjątkiem jest jedynie to, że nie protestujemy.
Zapytajmy, kto dziś naprawdę rządzi Polską? W moim przekonaniu za przyzwoleniem premiera rządzi min. Niedzielski i jego Rada Medyczna. Mają swoich mocodawców, czy po prostu nie wszystko wiemy? Dezinformacja szaleje, trudno o zdrowy rozsądek. Każdy kto choć trochę myśli, musi zadać sobie pytanie, co naprawdę się dzieje.
Pan wie? Ja nie.


 

Więcej notek tego samego Autora:

=>>