
W poniedziałek byłem świadkiem rozmowy "Debata o JOW", którą to też transmitowaliśmy w Niepoprawnym Radiu PL (a w jednej z najbliższych audycji powtórzymy). Nieporozumieniem jest określenie "debata" zastosowane do spotkania panów prof. Kazimierza Rzążewskiego, Andrzeja Rozpłochowskiego, Łukasza Warzechy, Rafała Ziemkiewicza, gdyż wszyscy są mniej lub bardziej zwolennikami tego systemu i to w formie czystej, bez żadnych usprawnień australijskich czy niemieckich.
Na wstępie już, prof.Rzążewski przedstawił trzy grafiki dotyczące trzech różnych wyników wyborów w systemie JOW w zależności od określenia rejonów głosowania (tzw.gerrymandering - manipulacja przy podziale na okręgi wyborcze - w skrócie - wynik zależy od tego kto określa okręgi).
W zasadzie w tym momencie możnaby zamknąć dyskusję n.t. JOW i głosować przeciw. Tylko do tej prezentacji się odniosę w tej notce.
Chorobą elit (tych naszych, a co najmniej prawdziwych) jest ich naiwność. Można oczywiście wierzyć w czystość intencji przeciwników. Ale ONYCH, w Polsce, w III RP, w PRL-Bis? Nigdy!
Bezwzględne utrzymywanie systemu okrągłostołowego za wszelką cenę. Ścinanie głów osobom jedynie sprzeciwiającym się systemowi i obnażające jego kłamstwa (Grzegorz Michniewicz, Marek Dulinicz, Eugeniusz Wróbel), po osoby mające informacje tajne a pochodzące ze świecznika polityczno-biznesowego (Lepper, Petelicki, Kulczyk) to przegląd ich nieograniczonych możliwości. A my rozmawiamy o możliwości manipulacji określaniem okręgów wyborczych? Dobrze. Spójrzmy na mapę wyników wyborów prezydenckich - pierwszej tury. (obrazek wiodący)
Wyniki I tury dla powiatów, najbliższe są ewentualnym wyborom do sejmu w okręgach jednomandatowych. Powiatów (i miast na prawach) jest bowiem 380. Bronisław Komorowski zwyciężył w 193 powiatach (w tym 45 miast na prawach powiatu). Andrzej Duda zwyciężył w 186 powiatach (w tym 21 miast na prawach powiatu). Paweł Kukiz zwyciężył w jednym powiecie ziemskim.
Z tych wyników, a to są niepełne możliwości fałszerstw reżimu wynika że PO zwycięża w JOW-ach. Nie ma drugiej tury! Ok, tak było - ktoś powie, ale zaufajmy w rozsądek Polaków. Przyjmijmy nawet, że trudno sfałszować wyniki, choć chyba wszyscy wiemy jak można i jak reaguje na fałszerstwa polskie pseudo-państwo (patrz wybory samorządowe). Proponuję zabawę w podział na okręgi wyborcze wg wyników z gmin
Podaję ułatwienie - prezentację na próbie 4 mandaty - 4 okręgi (za prof.Rzążewskim):
A jako wskazówkę, wynikającą z powyższego dodam: dziel rejony tak by żółte miały większość w rejonach wspólnych, a inne dziel tak by stracone były w 100% za przeciwnikiem. Ta drobna manipulacja w rejonach podziału głosujących wystarczy by osiągnąć pożądany wynik. Wystarczy mieć odpowiednią wiedzę z wyborów poprzednich. Osiągnięcie dowolnego wyniku dla dwóch dominujących na scenie politycznej partii jest łatwe, dla tego kto dzieli kraj na okręgi.
Historia, kultura, sposób finansowania partii nie ma tu żadnego znaczenia. Polska nie jest krajem ciągłości historycznej. Dzisiejsza scena polityczna jest zdefiniowana okrągłostołową umową. Od tego będziemy się odcinać i jeśli się uda zmienić system to nie przez JOW-y, ale przez likwidację patologii i rządów służb krajów obcych w Polsce. Wyczyszczenie kraju z rządów oligarchów gospodarczych i bankierskich oraz odbudowa sądownictwa to fundamenty przemian.
Bez fundamentów budowa się zawali. Uważam, ze dyskusja o JOW dziś, to dyskusja niebezpiecznie przedwczesna.
Na wstępie już, prof.Rzążewski przedstawił trzy grafiki dotyczące trzech różnych wyników wyborów w systemie JOW w zależności od określenia rejonów głosowania (tzw.gerrymandering - manipulacja przy podziale na okręgi wyborcze - w skrócie - wynik zależy od tego kto określa okręgi).
W zasadzie w tym momencie możnaby zamknąć dyskusję n.t. JOW i głosować przeciw. Tylko do tej prezentacji się odniosę w tej notce.
Chorobą elit (tych naszych, a co najmniej prawdziwych) jest ich naiwność. Można oczywiście wierzyć w czystość intencji przeciwników. Ale ONYCH, w Polsce, w III RP, w PRL-Bis? Nigdy!
Bezwzględne utrzymywanie systemu okrągłostołowego za wszelką cenę. Ścinanie głów osobom jedynie sprzeciwiającym się systemowi i obnażające jego kłamstwa (Grzegorz Michniewicz, Marek Dulinicz, Eugeniusz Wróbel), po osoby mające informacje tajne a pochodzące ze świecznika polityczno-biznesowego (Lepper, Petelicki, Kulczyk) to przegląd ich nieograniczonych możliwości. A my rozmawiamy o możliwości manipulacji określaniem okręgów wyborczych? Dobrze. Spójrzmy na mapę wyników wyborów prezydenckich - pierwszej tury. (obrazek wiodący)
Wyniki I tury dla powiatów, najbliższe są ewentualnym wyborom do sejmu w okręgach jednomandatowych. Powiatów (i miast na prawach) jest bowiem 380. Bronisław Komorowski zwyciężył w 193 powiatach (w tym 45 miast na prawach powiatu). Andrzej Duda zwyciężył w 186 powiatach (w tym 21 miast na prawach powiatu). Paweł Kukiz zwyciężył w jednym powiecie ziemskim.
Z tych wyników, a to są niepełne możliwości fałszerstw reżimu wynika że PO zwycięża w JOW-ach. Nie ma drugiej tury! Ok, tak było - ktoś powie, ale zaufajmy w rozsądek Polaków. Przyjmijmy nawet, że trudno sfałszować wyniki, choć chyba wszyscy wiemy jak można i jak reaguje na fałszerstwa polskie pseudo-państwo (patrz wybory samorządowe). Proponuję zabawę w podział na okręgi wyborcze wg wyników z gmin


Historia, kultura, sposób finansowania partii nie ma tu żadnego znaczenia. Polska nie jest krajem ciągłości historycznej. Dzisiejsza scena polityczna jest zdefiniowana okrągłostołową umową. Od tego będziemy się odcinać i jeśli się uda zmienić system to nie przez JOW-y, ale przez likwidację patologii i rządów służb krajów obcych w Polsce. Wyczyszczenie kraju z rządów oligarchów gospodarczych i bankierskich oraz odbudowa sądownictwa to fundamenty przemian.
Bez fundamentów budowa się zawali. Uważam, ze dyskusja o JOW dziś, to dyskusja niebezpiecznie przedwczesna.
(3)
6 Comments
10/10
29 July, 2015 - 21:04
Tylko jak trafić do "rycerstwa"?
Jak
30 July, 2015 - 07:59
Jak manipuluje się okręgami w
30 July, 2015 - 10:45
Przykład. Moja wioska to już prawie podmiejskie osiedle; rolników brak. Właściwie sypialnia podmiejska. Z gminą łączy ją praktycznie tylko płacenie podatków, ulgi podatkowe i nieustanna wojna o infrastrukturę; chodniki, plac zabaw oświetlenie, sprzątanie, koszenie, odśnieżanie, utwardzanie dróżek itp, podobnie jak w osiedlach miejskich.
W żaden sposób nie mogliśmy się jednak "dorobić" swojego radnego, który by nas w gminie reprezentował. Dlaczego? Proste. Wójt przekonał dyrektora Biura Wyborczego do zmiany okręgu. Połączono naszą wioskę z maleńką inną. Tam mieszkańcy w słusznej sprawie, którą wyreżyserował wójt połączyli się i wybrali jednego kandydata. W naszej - kilku kandydatów, głosy się rozbiły. Wygrał kandydat małej wioski tak jak chciał wójt.
I co z tego, że mamy tu swojego "JOW -a" ;-), kiedy układ zabetonowany? Chętnie posłucham mądrych rad, jak go rozwalić.
Czy uda się go rozwalić w następnych wyborach, bo nasza wioska stała się ze względu na liczbę mieszkańców samodzielnym okręgiem? Śmiem wątpić. Nić powiązań silniejsza może się okazać od demokracji.
W pełni zgadzam się z Markiem:
Czekam na 2 cz.
Pozdrawiam
Katarzyna
Rozbicie układu
30 July, 2015 - 13:32
MarekD
30 July, 2015 - 12:00
To nie byla debata, to byla bezsensowna ustawka. Tylko czesci wysluchalem, dalej nie dalem rady.
JOW to jest wlasnie cementowanie obecnego systemu. Przyklad Ukrainy mowi wszystko: pierwsza rzecza, ktora Ukraincy zrobili po Pamaranczowej Rewolucji, to JOWy zlikwidowali. Natomias po jej upadku oligarchia, ichniejszy okragly stol, JOW natychmiast przywrocily.
Nie sadze, zeby Ziemkiewicz i Warzecha byli naiwniakami, oni po prostu chca utrzymania obecnego systemu.
Andrzej Duda nigdy by nie wygral, gdyby JOW byly.
PiS, znaczy Polacy, niegdy nie mialby takiej szansy na zmiane sytuacji, gdyby JOWy byly i gdyby nie bylo list wyborczych.
To sa najlepsze powodu dla kontynuatorow zydokomuny i jej agentur wlasnie o JOW do walczyc jak dlugo Polska istnieje.
Rozmowa była
30 July, 2015 - 13:36
O faktach z USA mówił Rozpłochowski, o UK Rzążewski. Ziemkiewicz właściwie nie powiedział nic merytorycznego.
Do odsłuchania zapraszam w dzisiejszej audycji Niepoprawnego Radia, a jak komus się śpieszy to jest już film na Blogpressie.