Historia pewnego dziennikarza

 |  Written by polfic  |  6
Witam,

Przeczytałem dzisiaj wywiad profesora Cieszewskiego na temat programu TV posądzającgo go o współpracę z SB (*). Przypomniał mi się mój stary tekst na temat pewnego dziennikarza:

"Jakiś czas temu był sobie dziennikarz. Młody, zdolny, wierzący w misję. Kiedyś natrafił dokumenty potwierdzające współpracę zaraz po wojnie pewnego, bardzo wysokiej rangi oficera z pewną zbrodniczą organizacją. Reportaż na ten temat ukazał się w pewnym programie telewizyjnym. Co ciekawe, w reportażu tym pojawił się pewien interesujący wątek, na który nikt nie zwrócił uwagi. Otóż, jak przystało na solidnego dziennikarza, postanowił spytać się owego oficera o jego zdanie. Interesujące, że oficer ów wyraził zgodę na spotkanie, jadnak zażyczył sobie rozmowy w cztery oczy, bez kamer i mikrofonów.....

Sprawa wycichła, pojawia się tylko w komentarzach na niszowych portalach.

A dziennikarz? dziennikarz jest dalej dziennikarzem śledczym, tylko.... nic już nie jest takie samo.... 

A ja? Ja smutno się zastanawiam kiedy, k....., przestanę na to wszystko patrzeć." (**)

Pozdrawiam


* http://wpolityce.pl/smolensk/235120-prof-cieszewski-o-szkalowaniu-go-w-t...
** http://polfic.salon24.pl/552703,historia-pewnego-dziennikarza

Rysunek z
http://www.poradydziadkapiotra.pl/komentarz-satyryczny/
5
5 (1)

6 Comments

Obrazek użytkownika Max

Max
Przeczytałem wywiad, przeczytałem Twój tekst.
Naiwnością grzeszyliśmy chyba wszyscy po trochu, przez wszystkie lata po 1989 roku. Z drugiej strony, pozostając w samym środku systemu ciężko zdroworozsądkowo spojrzeć na sytuację z dystansu. Nawet tym, którzy widzą i wiedzą, że system istnieje i działa.
 

"Cave me, Domine, ab amico, ab inimico vero me ipse cavebo."
Obrazek użytkownika polfic

polfic
Nie wiem czy zostałem dobrze zrozumiany. Nie pisze o lustracji, chociaz pewnie mam inne zdanie na ten temat niż pozostali "tubylcy". Chodzi mi o przemianę dobrego dziennikarza w innego, zaraz po rozmowie w cztery oczy z Generałem.
Obrazek użytkownika Max

Max
Zostałeś. :)
Niestety brak czasu nie pozwolił mi napisać dłuższego komentarza.
Ale odnosiłem się  głównie do wywiadu z Cieszewskim i jego refkesji o "okrągłym" dwudziestopięcioleciu po 1989...

"Cave me, Domine, ab amico, ab inimico vero me ipse cavebo."
Obrazek użytkownika polfic

polfic
Znaczy przejawiasz tradycyjny u prawicowców zwyczaj szukania drugiego dna albo .... ja nie umiem przelewać myśli na papier laugh.
Nie wiadomo co dla mnie gorsze laugh.
Obrazek użytkownika Andy51

Andy51
No cóż słowo hak ma porażającą siłę. Do tego dochodzi być może strach.

Więcej notek tego samego Autora:

=>>