Na wystawę poświęconą jednemu z największych polskich patriotów składa się ponad 120 zdjęć i dokumentów, w tym również mapa planowanej agresji Układu Warszawskiego na Europę Zachodnią oraz dokumentacja zbrodni żołnierzy sowieckich w Polsce na przełomie lat 40. i 50. ubiegłego stulecia. Poniedziałkowa prezentacja ekspozycji oraz projekcja filmu poświęconego płk. Kuklińskiemu w PE zostały zorganizowane przez europoseł Annę Fotygę we współpracy z Izbą Pamięci Pułkownika Ryszarda Kuklińskiego w Warszawie.
Europa Zachodnia się nie popisała
Obecny na otwarciu wystawy Filip Frąckowiak, dyrektor Izby, a zarazem kustosz eskpozycji, podkreślił, że płk Kukliński – wysoki rangą polski oficer – mając świadomość konsekwencji, jako jedyny odważył się podjąć walkę z imperium zła na taką skalę. W ten sposób spalił plany Rosjan i powstrzymał ofensywę sowiecką na zachód, dzięki czemu najprawdopodobniej ocalił świat przed III wojną światową.
Filip Frąckowiak wyraził wdzięczność z faktu, że historia życia i działalności płk. Ryszarda Kuklińskiego oraz sprawa wieloletniej walki o jego rehabilitację może być prezentowana w PE. Niestety, jak się okazuje, rola Europy Zachodniej w rozpadzie systemu komunistycznego nie była taka, jakiej się można było spodziewać i oczekiwać.
– Życiorys płk. Kuklińskiego jest w tej wystawie opisany na tle tragicznej historii Polski po II wojnie światowej, bo tak trudno jest zrozumieć tym, którzy służyli okupacji Polski, służyli Sowietom, dlaczego Ryszard Kukliński jest bohaterem Polski, bohaterem Europy i Stanów Zjednoczonych. Przekazem tej wystawy jest m.in. zaznaczenie, że Europa Zachodnia włożyła zbyt mały wkład w to, aby komunizm upadł – stwierdził Filip Frąckowiak.
Po Jałcie Polska w uścisku Moskwy
O niezwykłej postawie płk. Ryszarda Kuklińskiego i poświęceniu, z jakim wiązała się jego misja i współpraca z amerykańskim wywiadem, przypomniała europoseł Anna Fotyga, wskazując, że decyzję o podjęciu współpracy płk Kukliński powziął po masakrze robotników na Wybrzeżu w 1970 r. – W 1971 r., po masakrze robotników na Wybrzeżu, po polskim Grudniu, płk Ryszard Kukliński zdecydował się napisać deklarację intencji. Rok później wręczył ją Amerykanom. Pierwsze zdanie tej deklaracji brzmiało: „My, Polacy, należymy obecnie do obozu sowieckiego, ale to nie był nasz wybór, to zostało ustalone między wami a Rosjanami”. Tekst tej deklaracji dla każdego polityka jest wyjątkowo nośnym, wspaniałym intelektualnie tekstem deklaracji politycznej, wizjonerskim przedsięwzięciem – podkreślała Anna Fotyga.
Zwróciła uwagę, że niestety nie udało się otworzyć tej ekspozycji w 70. rocznicę konferencji jałtańskiej. – Chcieliśmy tę wystawę otworzyć 4 lutego, żeby upamiętnić 70. rocznicę rozpoczęcia konferencji w Jałcie, bo dostrzegamy wyraźny związek – zresztą sam płk Kukliński dostrzegał związek tego, co się działo z Polską, swoich decyzji i konsekwencji konferencji w Jałcie – mówiła Anna Fotyga.
Na ogromny wkład prof. Józefa Szaniawskiego, który był przyjacielem płk. Kuklińskiego i pierwszym kustoszem Izby Pamięci, wskazał Wiesław Johann. – Nie byłaby dziś otwierana ta wystawa, gdyby nie Józef Szaniawski, ostatni więzień polityczny PRL – zaznaczył Wiesław Johann.
W otwarciu wystawy w PE obok wspomnianych osób uczestniczyli m.in.: Andrzej Melak, dr Paweł Zyzak, dr Piotr Szubarczyk, dr Piotr Kardela, dr Waldemar Brenda oraz przedstawiciele Polonii belgijskiej i holenderskiej, europosłowie i pracownicy PE. Mariusz Kamieniecki
Artykuł opublikowany na stronie: http://www.naszdziennik.pl/swiat/126849,hold-dla-pulkownika-kuklinskiego.html
Europa Zachodnia się nie popisała
Obecny na otwarciu wystawy Filip Frąckowiak, dyrektor Izby, a zarazem kustosz eskpozycji, podkreślił, że płk Kukliński – wysoki rangą polski oficer – mając świadomość konsekwencji, jako jedyny odważył się podjąć walkę z imperium zła na taką skalę. W ten sposób spalił plany Rosjan i powstrzymał ofensywę sowiecką na zachód, dzięki czemu najprawdopodobniej ocalił świat przed III wojną światową.
Filip Frąckowiak wyraził wdzięczność z faktu, że historia życia i działalności płk. Ryszarda Kuklińskiego oraz sprawa wieloletniej walki o jego rehabilitację może być prezentowana w PE. Niestety, jak się okazuje, rola Europy Zachodniej w rozpadzie systemu komunistycznego nie była taka, jakiej się można było spodziewać i oczekiwać.
– Życiorys płk. Kuklińskiego jest w tej wystawie opisany na tle tragicznej historii Polski po II wojnie światowej, bo tak trudno jest zrozumieć tym, którzy służyli okupacji Polski, służyli Sowietom, dlaczego Ryszard Kukliński jest bohaterem Polski, bohaterem Europy i Stanów Zjednoczonych. Przekazem tej wystawy jest m.in. zaznaczenie, że Europa Zachodnia włożyła zbyt mały wkład w to, aby komunizm upadł – stwierdził Filip Frąckowiak.
Po Jałcie Polska w uścisku Moskwy
O niezwykłej postawie płk. Ryszarda Kuklińskiego i poświęceniu, z jakim wiązała się jego misja i współpraca z amerykańskim wywiadem, przypomniała europoseł Anna Fotyga, wskazując, że decyzję o podjęciu współpracy płk Kukliński powziął po masakrze robotników na Wybrzeżu w 1970 r. – W 1971 r., po masakrze robotników na Wybrzeżu, po polskim Grudniu, płk Ryszard Kukliński zdecydował się napisać deklarację intencji. Rok później wręczył ją Amerykanom. Pierwsze zdanie tej deklaracji brzmiało: „My, Polacy, należymy obecnie do obozu sowieckiego, ale to nie był nasz wybór, to zostało ustalone między wami a Rosjanami”. Tekst tej deklaracji dla każdego polityka jest wyjątkowo nośnym, wspaniałym intelektualnie tekstem deklaracji politycznej, wizjonerskim przedsięwzięciem – podkreślała Anna Fotyga.
Zwróciła uwagę, że niestety nie udało się otworzyć tej ekspozycji w 70. rocznicę konferencji jałtańskiej. – Chcieliśmy tę wystawę otworzyć 4 lutego, żeby upamiętnić 70. rocznicę rozpoczęcia konferencji w Jałcie, bo dostrzegamy wyraźny związek – zresztą sam płk Kukliński dostrzegał związek tego, co się działo z Polską, swoich decyzji i konsekwencji konferencji w Jałcie – mówiła Anna Fotyga.
Na ogromny wkład prof. Józefa Szaniawskiego, który był przyjacielem płk. Kuklińskiego i pierwszym kustoszem Izby Pamięci, wskazał Wiesław Johann. – Nie byłaby dziś otwierana ta wystawa, gdyby nie Józef Szaniawski, ostatni więzień polityczny PRL – zaznaczył Wiesław Johann.
W otwarciu wystawy w PE obok wspomnianych osób uczestniczyli m.in.: Andrzej Melak, dr Paweł Zyzak, dr Piotr Szubarczyk, dr Piotr Kardela, dr Waldemar Brenda oraz przedstawiciele Polonii belgijskiej i holenderskiej, europosłowie i pracownicy PE. Mariusz Kamieniecki
Artykuł opublikowany na stronie: http://www.naszdziennik.pl/swiat/126849,hold-dla-pulkownika-kuklinskiego.html
(1)