Informacje dementowane...

 |  Written by  |  6

 Generalska agonia trwa już drugi rok, ale ostatnio jakby przyspieszyła, czego dowodem wczorajsze, zdementowane następnie doniesienia o śmierci Jaruzelskiego.

 

Dzisiaj natrafiłem na tekst w S24, którego autor sugeruje, że Jaruzelski nie żyje, ale będzie utrzymywany przy życiu medialnie aż do eurowyborów: http://sherlockholmes.salon24.pl/584215,dzis-skremowano-cialo-wojciecha-jaruzelskiego

 

No, nie wiem, ale przypomniało mi to incydent poprzedzający pierwszą wizytę Jana Pawła II w Ojczyźnie.

 

Otóż na kilka dni przed jej rozpoczęciem warszawski oddział włoskiej agencji prasowej ANSA puścił w świat wiadomość o śmierci Jaroszewicza. Afera rozpętała się nielicha, ale bardzo zastanawiające, że nie ucierpieli wówczas Polacy w warszawskiej ANSIE pracujący...

 

Czy ten fałszywy news miał przeszkodzić wizycie lub przynajmniej zakłócić jej przebieg?

 

Czy ewentualna śmierć Jaruzelskiego przed eurowyborami mogłaby zaważyć na ich wyniku?

 

Nie podejmuję się odpowiedzieć na te pytania...

5
5 (3)

6 Comments

Obrazek użytkownika Sawicki Marek

Sawicki Marek
Czas by czerwona kanalia odpowiedziała przed Panem,za swoje ziemskie uczynki. I tu u Pana,już mu towarzysze sędziowie nie pomogą. Pozdrawiam
Obrazek użytkownika tł

Pełna zgoda Marku, ale rzecz w tym, czy śmierć Jaruzelskiegow określonym momencie może pomóc (lub zaszkodzić) w życiu doczesnym tym, którzy uczynili go ikoną...

Pozdrawiam
Obrazek użytkownika srogibogi

srogibogi
Na wybory taki wpływ zgon ma  jak i na promocje książki córki.
Stypę i nad utraconymi mandatami i truchłem połączyć można będzie. Niejeden szczerze zapłacze...
Pozdrawiam.
Ps. Sherlocka Holmesa, też "skremowali" za mieszanie kryminału z żywymi trupami.

 
Obrazek użytkownika tł

Publiczne dyskusje w kwestii pogrzebu Jaruzelskiego mogłyby mieć wpływ na finisz kampanii i rezultat wyborów. Jaki? Trudno powiedzieć.

Teza @Sherlocka Holmesa wydaje mi się mocno fantastyczna, niemniej jednak możliwości medycyny w utrzymywaniu przy życiu pacjentów w stanie terminalnym są znaczne. Skoro Jaruzelski jest podłączony do płucoserca, to można zaryzykować twierdzenie, że wybór chwili należy praktycznie do rodziny...

Pozdrawiam
Obrazek użytkownika srogibogi

srogibogi
W utrzymywaniu stanu terminalnego tego osobnika prym dotąd wiedli sędziowie.
Pozdrawiam.
Ps.Przestraszył mnie Pan tą rodziną. Jakąż rocznicę zechcą nam zapaskudzić?
Obrazek użytkownika tł

Biorąc pod uwagę definicję stanu/choroby tetminalnego/nej należałoby raczej powiedzieć, że sędziowie zapewniali pacjentowi opiekę paliatywną.

PS. Proszę zerknąć do kalendarza.

Więcej notek tego samego Autora:

=>>