Jaki ma być ten Kaczyński, by wygrać wybory?

 |  Written by Jan Bogatko  |  4

Panuje powszechne przekonanie, że o wygranej wyborów w tak zwanych demokracjach decydują spece od wizerunku. Jestem zdania, że tak uważają zwłaszcza ci spece.

Kaczyński powie coś o Bundeswehrze w Polsce – już nagonka. Macierewicz o zamachu w Smoleńsku – rusza antyfaszystowska ofensywa  neostalinowskiego frontu jedności narodu. Profesor Czachor w ramach naukowej dyskusji koryguje pozycję pancernej brzozy w Smoleńsku – rechot wykształciuchów* zagłusza

zdrowy

rozsądek. Radosław/dorżniemy watahy/Sikorski nie pozostawia na Kaczorze suchej nitki za jego wypowiedź na temat wojsk niemieckich w Polsce i siedmiopokoleniowej karencji. Wskazuje, że w jego rodzinnej Bydgoszczy jest kilkunastu, czy kilkudziesięciu niemieckich żołnierzy. To dobrze. Ale on wie, że

nie o to chodzi

Kaczorowi. Można by mniemać, że Układ Warszawski był bardziej wrażliwy w tej kwestii. W napaści na Czechosłowację w 1968 roku nie wzięły udziału (mimo planów!) wojska niemieckie z uwagi na niemiłe skojarzenia. Ale Sikorski, który boi się jedynie bezczynności ze strony Niemiec, usiłuje wywołać

wrażenie

że Angela Merkel nie tylko wysłuchała jego apelu berlińskiego, ale przystąpiła do działania (same Niemcy w kryzysie krymskim zajmują postawę, graniczącą z izolacją w NATO). Tutaj też pierwszy dyplomatołek II PRL odniósł porażkę, podobnie, jak i jego polityka wobec Rosji zakończyła się sromotną klęską. Poseł

Macierewicz

mówi otwarcie o zamachu smoleńskim. Zabronić mu mówić to, co myśli, bo to źle wpływa na słupki? Bzdura. Moim zdaniem mówi za mało, zresztą o to dbają filtry majnstremowej propagandy. O zamachu mówi każdy, dla którego dwa plus dwa równa się cztery. Jak na przykład wychwalany pod niebiosa przez

Rafała Rogalskiego

nick „mecenas”, profesor Czachor. Udzielając wywiadu Jackowi Gądkowi z Onet.pl celebryta majnstremu (to ten adwokat, który zdradził swego klienta, słowem kanalia) Rogalski wyciera sobie gębę doktorem Cieszewskim (onet,pl  odmawia mu widać dla lepszego wrażenia tytułu profesora) bredząc coś o kupie

desek i brzozie

że niby z uczonego nastojaszczij durak, i wysuwa kłamliwą tezę, że Czachor jakoby potwierdził, że pancerna brzoza nie była złamana już 5 kwietnia. Tymczasem w wywiadzie, jakiego prof. Czachor udzielił „Do Rzeczy”, tenże, zapytany o brzozę, stwierdza: „nie znam całej argumentacji, więc powtórzę to,

co powiedziałem

na II Konferencji Smoleńskiej: wynik tak ważny trzeba zweryfikować niezależnie”. Czy Rogalski go „niezależnie zweryfikował”, opowiadając brednie, tego nie wiem. Nie wiem też, czy ma niezbędne ku temu kwalifikacje. Mniejsza o to. Dokonując analizy ostatniego lotu Tu154M na łamach Do Rzeczy

profesor Czachor

stwierdza: „Coś się stało z samolotem, gdy był 100 metrów nad ziemią. Szczerze powiedziawszy, jeśli nastąpił zamach – co według mnie jest prawdopodobne – to 8,5 sekundy przed brzozą widać coś, co powinno być analizowane, ale w obu raportach najwyraźniej próbuje się to ukryć”.

pogrubiłem ten cytat, by dostrzegł go każdy! Podkreślenie moje, JB.
 
http://wiadomosci.onet.pl/kraj/macierewicz-pod-smolenskiem-dokonano-zbrodni/184ys
http://wiadomosci.onet.pl/kraj/beata-gosiewska-w-smolensku-moglo-dojsc-do-zbrodni-tusk-odpowiedzialny/xjtw7
http://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/rogalski-pomylenie-smolenskiej-brzozy-ze-sterta-desek-jest-kompromitujace/10hx9
http://wiadomosci.onet.pl/kraj/tomasz-sakiewicz-w-smolensku-byl-zamach-przekazalem-prokuraturze-wszystkie-dowody/3pm53
 
Post scriptum: Czy ci wszyscy, wspaniali ludzie mieliby zamknąć z własnej woli usta, byleby tylko nie spadały słupki PiS? Bzdura. Po pierwsze: są sondaże i sądarze. Po drugie: najwspanialsi spece od wizerunku nie mają w Polsce, gdzie frekwencja wyborcza jest zastraszająco niska, wiele do powiedzenia. „Wygładzanie” Kaczyńskiego to nic innego, jak przyznanie rządowi racji co do jego rzekomo agresywnej osobowości. Dla niektórych prawda to agresja. To dzięki temu „ugładzaniu” Kaczyński przegrał wybory prezydenckie z Komorowskim. Ludzie wolą oryginał od falsyfikatu. Na ogół, rzecz jasna.
 

 
4.333335
4.3 (6)

4 Comments

Obrazek użytkownika Sawicki Marek

Sawicki Marek
Wybory prezydenckie Jarosław przegrał,bo je zamataczyli.

Do północy Jarosław prowadził dużą przewagą,a rano już POkazali że bul już je wygrał.

Tak urna wyborcz,to czarodziejska skrzynka,wrzucasz Kaczyńskiego,wychodzi Komorowski.

Stare dobre metody rodem z Łubianki.

A jeśli chodzi o Jarosława,to jak dla mnie,to jest jeszcze za spokojny.



 
Obrazek użytkownika Jan Bogatko

Jan Bogatko
...jestem podobnego zdania. Ale "wizerunkowo" porowadzona kampania wyborcza JK wykazała, üe nie tędy droga.

Pozdrawiam,


 
Obrazek użytkownika Torpeda Wulkaniczna

Torpeda Wulkaniczna
myślę podobnie.
Niech JK będzie sobą, a nie rodzajem proszku do prania czy czipsów.

Jest jeszcze coś: trzymanie się pewnej linii szacunku dla wyborcy. Powtarzanie od lat pewnych swoich kanonów - jaka powinna być Polska i jak do takiej dążyć.
Obaj Kaczyńscy mówią tu od lat to samo i mimo  ewidentnych wpadek personalnych oraz sposobu mówienia ( teraz się poprawił, kiedyś Braci nazywałem " Mamrotobulgot i Bulgotomamrot" ) mają mój głos.

Ów potencjalny wyborca ma wybór: albo użyć mózgu, albo chichrać się z Kupą i klaskać Lisowi.

Jeśli wybraliśmy taką demokrację, i Polacy chcą miec tak, jak mają  --> proszę bardzo. Pretensje do lusterka , proszę.

I niech się JK nie  "dostosowuje wizerunkowo do trendów socjologicznych".

Z  trzech  powodów:

1. Szacunku dla siebie, śp. Brata, Matki, Wyborców.

2. Rozwalacze Polski mają sprawny team skurwysyńskich dziennikarzy; próby "ocieplania" wizerunku JK dadzą paliwo do jeszcze podlejszych jazd medialnych.

3. Moje prywatne zdanie : jeśli mamy wybierać celebrantów i celebrzyki " bo media rządzą" - to ja piejdoję taki system. Można mnie próbować uświadamiać, że " większość to i tak matołki," że "2% myśli propaństwowo, reszta to stado" etc. Proszę próbować.

Bo później przychodzi Putin ze sprawą, a my mamy chorego Niesioła na stanowisku obronnym, tego z Koziej, Bęgowskiego z cyckiem jak mój, Biedronia i jeszcze paru z Bulem i jego ekipą.

Jeśli bawimy się w demokrację ( Janukowycz też się w to bawił a teraz sprząta kible na Kremlu), to -  żeby tylko głosy liczone były rzetelnie.

Reszta w rękach i głowach Demosu.
Obu lewych ręcach i w przepitych szarych.

P.S. Zapytaj któregoś leminga, czy jest Ferdkiem czy Boczkiem. Odpowie: " nie, no ja aż taki głupi to nie jestem. Ale mam sąsiada, normalnie wykapany Paździoch..."





 

<p>"...upon all us a little rain must fall."</p>

Obrazek użytkownika Jan Bogatko

Jan Bogatko
Jestem przekoany o tym (i dlatego popieram JK) że mówi to, co myśli, bez wazeliny, pudru i różu.

Pozdrawiam,

Więcej notek tego samego Autora:

=>>