Jakie działania podejmie w obronie Ukrainy prezydent Komorowski?

 |  Written by mieszczuch7  |  6

Co zrobiłby teraz Śp. Lech Kaczyński? Pewnie pojechałby wspierać niepodległą Ukrainę na miejscu, jak napisał poseł do PE Janusz Wojciechowski, ale nie sam i nie tak zaraz. Pewnie, o co apeluje w swoim oświadczeniu Jego Brat, zacząłby od poszukiwania wsparcia UE i NATO, budowania jakiejś konkretnej, międzynarodowej koalicji wokół tej sprawy - kolejnej rosyjskiej agresji. Widzimy tymczasem, jak rozczarowujące, spóźnione, słabe, bezduszne są te dotychczasowe kroki przywódców Zachodu. Ich wystąpienia, zawierające regularnie frazę o "głębokim zaniepokojeniu", utwierdzają Ukraińców w przekonaniu o ich osamotnieniu, o tym, że zostali "sprzedani" przez Zachód. Przydałby się odważny, bezkompromisowy głos polskiego prezydenta...

Co więc można rozsądnego zrobić w tej sytuacji? Rozsądnego, to znaczy bez konfrontacji militarnej. Co trzeba zrobić, to to, co jasno wynika ze statutów organizacji, w których Rosja jest członkiem. Statut Rady Europy, na przykład, mówi o wykluczeniu takiego kraju członkowskiego przy naruszeniu warunków w nim określonych, w szczególności w art. 3 dotyczącym respektowania zasad praworządności i praw człowieka. To wydaje się oczywiste.

Bardziej jednak Putina zabolałoby wykluczenie z WTO i G8, jak sądzę. I to powinno zadziałać, jeśli zostanie to wyartykułowane bezzwłocznie, jednomyślnie i stanowczo. Ale czy to możliwe? 

Najłatwiej chyba będzie to zrobić w ramach G8, która nie ma statutu, żadnych sformalizowanych organów, ani struktur, a Rosja nie spełnia przecież obiektywnie kryterium bycia jednym z najbogatszych państw świata, zwłaszcza gdy brać pod uwagę wskaźnik rozwoju społecznego (dopiero 66 pozycja), a jej "wpływowość" należałoby uznać za szkodliwą, destabilizującą i ją ograniczyć. Tu właśnie Francja, Niemcy, Kanada, Stany Zjednoczone, Japonia, Włochy i Wielka Brytania mogą się dość szybko porozumieć. Na początek - choćby minimum - odwołanie kolejnego szczytu G8,  planowanego w czerwcu w Soczi. 

Kwestia groźby wykluczenia ze Światowej Organizacji Handlu (WTO) też jest możliwa do rozważenia. Przypomnijmy, że w 2007 r. śp. prezydent Lech Kaczyński z powodzeniem użył tego instrumentu, czyli blokowania przez UE wejścia Rosji do WTO aż do zniesienia politycznego embarga na import polskiego mięsa. Jeśli wówczas to było możliwe, to teraz powaga sytuacji tym bardziej wymaga wykorzystania tych i wszelkich innych środków nacisku na Rosję. 

Jakie działania podejmie prezydent Komorowski? 

fot. źródło AP: http://www.politico.com/story/2014/03/russian-troops-crimea-ukraine-1041... @danz.

5
5 (7)

6 Comments

Obrazek użytkownika alchymista

alchymista
To wysłanie na Morze Czarne okrętów i desant amerykańskiej armii na Krymie. Reszta to tylko puste rytuały i fałszywe zaklęcia.

Inne rozsądne działanie, to natychmiastowy transport ropy naftowej, broni i amunicji przez port w Odessie. Oczywiście konwojowany przez okręty wojenne.

Putin gra va banque i pół-środki go nie powstrzymają.
Obrazek użytkownika Sawicki Marek

Sawicki Marek
Pamiętacie co zachód mówił,gdy chodziło o Polskę. Że nikt nie będzie umierał za jakiś Gdańsk,i tak będzie zapewne z Ukrainą.. Putin,dobrze wie,ze zachód to dzieci w zbroje ubrani,udający dorosłych.


pozdrawiam
Obrazek użytkownika krisp

krisp
Masz rację. Tak zwanemu "zachodowi" Ukraina "wisi i powiewa". Oni mają swoją ciepłą wodę w kranie (z sowieckiego gazu) i konkretne zyski z handlu z sowieckim bandytą Putinem. A ponieważ bandyta nie rozumie mowy cywilizowanego człowieka, na nic te zachdnioeuropejskie i amerykańskie "wyrazy zaniepokojenia". Już dawno trzeba było wystawić bandytę za drzwi i pokazać mu miejsce na peryferiach świata. 

Pozdrawiam

krisp
Obrazek użytkownika tł

Rozbawiło (ponuro) mnie to tytułowe pytanie, niemniej jednak postaram się na nie odpowiedzieć. Otóż prezydent Komorowski podejmie w obronie Ukrainy działania ... deklaratywne.
Obrazek użytkownika Szary Kot

Szary Kot
że nawet jakąś świeczkę zapali....
 

"Miejcie odwagę... nie tę tchnącą szałem, która na oślep leci bez oręża,
Lecz tę, co sama niezdobytym wałem przeciwne losy stałością zwycięża."
Obrazek użytkownika ciociababcia

ciociababcia
http://niezalezna.pl/52384-obama-ostrzegl-putina-przed-interwencja-na-ukrainie-beda-konsekwencje-nasza-relacja

20.48
Czy można ośmieszyć debatę o agresji Rosji na Ukrainie. Stacji TVN24 to się udało, gdy do studia zaprosiła jako eksperta... Marka Dukaczewskiego. Byłego szefa WSI, szkolonego przez rosyjskie GRU. Nic dziwnego, że poddawał w wątpliwość możliwości reakcji wojsk NATO na ruch Putina i pomoc Ukrainie. A jeszcze tekst dziennikarza TVN24, który z faktu, że na Krymie mieszka wiele osób mówiących po rosyjsku wysnuł wniosek: "przecież Krym jest rosyjski". I o co ta awantura.
Myślę, że to podpowiedź dla Komorowskiego.

A swoją drogą Nato wypowiedziało się: 14:10 NATO nie planuje żadnej interwencji wojskowej, by pomóc Ukrainie, bo nie jest ona członkiem Paktu - donosi z Brukseli korespondentka RMF FM Katarzyna Szymańska-Borginon. Żołnierze NATO nie będą umierać, żeby Krym pozostał na Ukrainie - brutalnie powiedział naszej dziennikarce jeden z dyplomatów.

Wszystko wskazuje więc na to, że spotkanie Rady Północnoatlantyckiej skończy się na słowach. Będzie wspólna deklaracja, a nawet mocne słowa pod adresem Moskwy - jak te, które już wypowiedział szef NATO, że Rosja zagraża pokojowi i bezpieczeństwu w Europie. Sojusz będzie prężył muskuły, by Rosja nie posunęła się dalej. Natomiast ewentualne plany wojskowe obejmą tylko zapewnienie bezpieczeństwa państwom członkowskim, a więc np. Polsce i krajom bałtyckim.
Czytaj więcej na http://www.rmf24.pl/fakty/news-ukraina-na-zywo-wojsko-w-gotowosci-bojowe...
 

_________________
Naród dumny ginie od kuli , naród nikczemny ginie od podatków

Więcej notek tego samego Autora:

=>>