To jednak nie żółwiki byli. KPN

 |  Written by Gasipies  |  21

Pan premier Tusk ostatnio odnośnie rewelacji Pawła Piskorskiego wyjaśnił, że nie przybijał żółwików Putinowi i że to pomówienie, ale nie pójdzie z tym do sądu.

„Czy mam iść także do sądu z tygodnikiem „wSieci”, który publikuje i informuje, że przybijałem żółwiki z Putinem i radowałem się po upadku samolotu? Mam się z tego tłumaczyć?!”

Nie dawało mnie to jednak spokoju – jeśli nie żółwiki, to co. I oto w poniedziałek rano Amerykańska agencja NSA przekazała zaszyfrowaną wiadomość za pośrednictwem Twittera (mystifying tweet). Oczywiście próbowałem rozkodować i ustalić o co chodzi. Skutecznie.

Ale idąc dalej tym tropem natrafiłem na artykuł z tym oto szokującym zdjęciem


http://gizmodo.com/science-has-finally-figured-out-how-to-win-rock-paper-s-1571019588
Tak, to musi być ten sam gest – poznaję po charakterystycznym sposobie zaciśnięcia kciuka, a gra po angielsku nazywa się Rock-Paper-Scissors, po polsku KPN. Znalazłem też wytyczne po polsku. Jak wygrywać w "Kamień, Papier, Nożyce"?
A ta genialna zagrywka Pana premiera Tuska to musi być „Podwójne zagranie”. Double rock – podwojona skała, czyli inaczej dwa kamienie – nie do przebicia. Szczególnie nożyczkami.
Putin był praktycznie bez szans w tej sytuacji. Kompletnie zaskoczony nic nie ugrał. Nawet nie zdążył odpowiedzieć i tylko zrobił głupią mine do złej gry. I oczywiście przegrał – 2 : 0, walkowerem. Ten gościu za plecami Putina (być może doradca jakiś) podziwia genialny ruch premiera Tuska i gapi się jak sroka..., jednak jego wyraz twarzy mówi sam za siebie. A premier Tusk wyraźnie triumfuje, z nieskrywaną nawet satysfakcją. Widać, że wygrał po kącikach ust i po oczach Putina.  Bez dwóch zdań. Oczywiście Putin mógł wyciągnąć dwa papiery, ale nie zdążył, albo może nawet nie przewidział tego genialnego ruchu premiera Tuska. Słowem premier Tusk rozegrał go jak dziecko, tego Putina taktycznie. „Najlepszą obroną jest atak” – zapewne zapamiętał z podwórka i przydało się, w takim momencie. Niesamowity refleks. Decyzja w trybie natychmiastowym. A do tego nierozerwalnie zgodna z polską racja stanu. Genialne posunięcie, ale też był do tego poniekąd zmuszony, bo jak sam powiedział i ujawnił w tajemnicy rodzinom smoleńskim: „to ja tu decyduję o tym, co jest polską racją stanu”.
 
Ale o co chodzi. I dlaczego grał w KPN z Putinem, o co i po co. -  Już wyjaśniam.

„Musieliśmy w trybie natychmiastowym podejmować decyzje, które przede wszystkim dawały możliwość wygrania prawdy o katastrofie.”

 
Musiał zatem w tym trybie - natychmiastowym „wygrać prawdę”. I pokój. Może nie wszyscy jeszcze  kojarzą, bo niestety chyba niestety też nie wszyscy słuchają z należytą uwagą Pana premiera. I zapamiętują słowa Pana premiera. I analizują.
A o działaniach rządu po Smoleńsku mówił Pan premier Tusk podczas83. posiedzenia  Sejmu  Rzeczypospolitej  Polskiej w dniu 19 stycznia 2011 r. (środa) -Punkt 8. porządku dziennego: „Informacja prezesa Rady Ministrów dotycząca działań rządu zmierzających do ustalenia przyczyn i okoliczności katastrofy samolotu TU-154M w dniu 10 kwietnia 2010 r. pod Smoleńskiem, w związku z publikacją raportu Międzypaństwowego Komitetu Lotniczego (MAK)”.
I z ust premiera mojego kraju za pośrednictwem telewizora usłyszałem wtedy (w środę) wyraźnie:

„wygrać prawdę”.

Powtórzył tę kwestię kilka razy, a za nim jeszcze raz też mój ulubiony poseł z ramienia Platformy Tomasz Tomczykiewicz, w imieniu klubu PO - na str. 52 stenogramu:

„Musimy wygrać prawdę. Niestety w działaniach mających na celu wyjaśnienie katastrofy nie pomaga opozycja.”.

Trochę mnie to zdumiało, bom chłopak z prowincji i ciemnogrodu i myślałem, że do prawdy się dochodzi, że się ją poznaje, albo co. Więc sprawdziłem w stenogramie, czy przypadkiem nie byłem pijany, albo czy mi się to nie przyśniło i okazuje się, że się nie przesłyszałem. A nie uświadamiałem sobie jeszcze wtedy, że prawdę można wygrać. Bo i skąd miałem wiedzieć, skoro nikt mi nie powiedział, a wiara płynie ze słyszenia - jak ujawnił św. Paweł. A inny Paweł – Graś obwieścił, że „pan premier nigdy nie kłamie”. Pozostało zatem tylko zestawić fakty i oto mamy rozwiązanie. Genialne, prawda? Wygrałem? Chyba mogę mieć dreszcze jeszcze, no nie? No, ale sam bym na to nie wpadł – dodam skromnie, to oczywiście zasługa dotkniętego geniuszem Pana Premiera. 
I słusznie zauważa Poseł Tomczykiewicz, że „musimy wygrać prawdę”, bo nawet ekspert Macierewicza dostrzega też niemożliwość dojścia do niej w tej sytuacji: „nie jesteśmy w stanie dojść prawdy – tłumaczył Glenn Jørgensen”.
 
Przypomnę jeszcze, że Pan Premier Tusk poznał kłamstwo po oczach Kaczyńskiego i Kamińskiego, bo zna te oczy. Nie są to oczy wilcze, jak się wyraził, ale wie kiedy kłamią. A chodziło o finansowanie PO z kasy mafii. I nie potrzeba było żadnej komisji śledczej, a wiarygodność Kamińskiego okazała się równa zeru – podobnie jak teraz Piskorskiego. A skoro dziennikarka nie śmiała nawet dopytać, czy PDT ma kompetencje poznawania kłamstwa po oczach, więc musi mieć, no nie?
Bezpośredni odnośnik do obrazka

@JerzyWnorowski Pan premier wystarczy, że spojrzy - przypomnę - poznał kłamstwo Kamińskiego po oczach, bo zna te oczy pic.twitter.com/zdzjxJTPrY

— Radio EREWAŃ (@Piotres) maj 6, 2014
Nawet sam Prezes Kaczyński oświadczył, że wystarczy jak PDT powtórzy swoje dementi w sejmie. I wcześniej też w tym tonie wypowiedział się rzecznik PiS Adam: - Złożymy wniosek, żeby Donald Tusk stanął przed Sejmem i do protokołu powiedział, jak było. To jest standard zachodni - powiedział Hofman.

Niejeden premier by wymiękł w tej sytuacji i podałby się do dymisji, ale nie nasz umiłowany przywódca Donald Tusk, który nie wymięka, bo zapewne też ma świadomość swojego zadania, wyznaczonego mu, czy też zleconego, ale [niestety] nie ujawnił przez kogo.

„Tusk wyznał wprost: Moim zadaniem jest, by PiS nie dostał władzy. Oto prawda o walce PO o głosy wyborców.”

http://www.fakt.pl/donald-tusk-chce-tylko-by-kaczynski-nie-wygral-wyborow,artykuly,228885,1.html
 
Ale może jeszcze nie wszyscy kojarzą o co chodzi w pierwszym zdaniu i jakie to niby rewelacje. Po więcej szczegółów odsyłam do ciekawej analizy na stronie poleconej jakieś  naście godz. temu za pośrednictwem Twittera O. Dariusz Drążek CSsR@dariuszdrazek:

Warto przeczytać i posłuchać o PDT http://www.radiomaryja.pl/informacje/wyszkowski-informacje-ujawnione-przez-piskorskiego-uwazam-za-wiarygodne/ …

 
 
5
5 (8)

21 Comments

Obrazek użytkownika polfic

polfic
Możesz się mylić laugh
Putin miał ręce w kieszeniach, to widac wyraźnie. A jak tam miał dłonie ułożone? Diabli wiedzą. Ale raczej nie dwa palce rozłożone :))))

Pozdrawiam smiley
Obrazek użytkownika Gasipies

Gasipies
a ja mylić się nie mogę, sam w to grałem kiedyś, jak byłem młody i ... w dzieciństwie znaczy.
Ręce w kieszeni się nie liczo, jak się nie pokaże. Takie so zasady.
A zasady prezydenci chyba majo, no nie?

Bezpośredni odnośnik do obrazka

Jak się ma ręce w kieszeni i się nie pokaże to się nie liczy. :)  Takie są zasady.

A papier pokazł za późno Bezpośredni odnośnik do obrazka

I jak pokazał papiera to jednego i to za późno. To się nie liczy.
Obrazek użytkownika polfic

polfic
No pokazał Putin jednego papiera, to się zgadza. Ale coś Donek ma minę nietęgą na ten wist.... :)))
hmmm :)
Obrazek użytkownika Gasipies

Gasipies
bo może myśli i obmyśla co by NA TO odpowiedzieć Putinu.
Obrazek użytkownika Gasipies

Gasipies
podpatrzył u Tuska i wygrał.

A jak on się nazywa? Szojgu? Ten co został prezesem wojska i szefem ruskiego towarzystwa geograficznego po Smoleńsku?

Również pozdrawiam
Obrazek użytkownika Tomasz A S

Tomasz A S
W okularach za Putinem - to ówczesny ambasador RP w Moskwie Jerzy Bahr.
Szojgu chciałby tak wyglądać!

Poniżej z Putinem (wtedy gdy go miało tam nie być, bo przyjechał dopiero wieczorem (!!!)
image
Obrazek użytkownika Gasipies

Gasipies
tego jegomośscia za Putinem na fotce z żółwikami, czy też kamieniami z gry KPN. Szojgu jest z Putinem szefam towarzystwa geograficznego Rosji
http://pl.wikipedia.org/wiki/Rosyjskie_Towarzystwo_Geograficzne
http://www.rgo.ru/ru

Состав Уставного комитета

 
 

Председатель Комитета

Разумовский Владимир Михайлович

Вице-президент Общества, зав. кафедрой региональной экономики и природопользования Санкт-Петербургского государственного экономического университета, доктор географических наук, профессор

 

 

 

ПЕСКОВ Дмитрий Сергеевич

Заместитель Руководителя Администрации Президента Российской Федерации, пресс-секретарь Президента Российской Федерации
 

Состав Попечительского Совета

 
 

ПУТИН
Владимир Владимирович

Председатель Попечительского Совета Русского географического общества, Президент Российской Федерации

 
 

ШОЙГУ
Сергей Кужугетович

Президент Русского географического общества, Министр обороны Российской Федерации






http://www.rgo.ru/ru/obshchestvo/struktura/popechitelskiy-sovet

Obrazek użytkownika Danz

Danz

A inny Paweł – Graś obwieścił, że „pan premier nigdy nie kłamie”. 
 

Genialne stwierdzenie, prawda? Pan premier nigdy nie kłamie, no chyba, że kłamie bez zająknięcia z szyderczym uśmiechem na twarzy. Trzeba spisywać te "bon-moty" przydupasów pana płemieła, takiego pana Nowaka, czy Grasia, pani co dostaje dreszczy i Ewy Kopacz 1 metr "w głąb", istna meranżeria potworów.
Nic dziwnego, że państwo nie istnieje, skoro rządzą takie miernoty jak pan płemieł.
Pozdrawiam.

Cytat:
Jeśli będziecie żądać tylko posłuszeństwa, to zgromadzicie wokół siebie samych durniów. 
Empedokles

Obrazek użytkownika Gasipies

Gasipies
że też nikt, albo prawie nikt tego nie spisuje, chociażby dla beki.

Np. "te wybory europejskie są o tym..." (dalej było coś tam... czy dzieci pójdą do szkoły 1 września) - nie wiem z jakiego to języka zapożyczone, ale nie po polsku raczej, może z niemieckiego, albo z idysz? Polak powiedziałby np.: te wybory zdecydują o tym...
Obrazek użytkownika ro

ro
Tusk jest kimś na kształt Alfa, bohatera prawie zupełnie zapomnianego (sprawdziłem wśród znajomych) poematu "Konrad Wallenrod".
Tyle że niestety naszemu Wieszczowi przestawiły się bieguny.
Obrazek użytkownika Traube

Traube
"On nie jest żadnym nawiedzonym mistykiem, który ma olśnienia, ale na pewno jest dotknięty przez Pana Boga geniuszem i nieprawdopodobną intuicją. Premier zawsze szuka niestandardowych rozstrzygnięć i na tym też polega jego siła. Obrady klubu zakończył ostatnio sformułowaniem: "nie traćcie ducha". Biblijnie, powiało świeżą bryzą."
                                                                          Sławomir Nowak o Donaldzie Tusku

http://www.polskatimes.pl/artykul/171936,nowak-tusk-jest-dotkniety-przez...
 
Obrazek użytkownika Gasipies

Gasipies
Fajna perełka, dzięki za przytoczenie.

Do biblii nawiązał też 25 maja 2012, pisałem już o tym, ale przypomnę o "dawidiwych przypowieściach" http://blog-n-roll.pl/pl/mag-owi-historii-donaldowi-tuskowi-o-%E2%80%9Ed...

Przemówienie premiera Donalda Tuska podczas Rady Krajowej Platformy Obywatelskiej (25.05.2012)

   http://youtu.be/xTisuNCmCL0

      „Trochę jak w dawidowych przypowieściach, to nie jest nasza zbroja.”

Tymczasem nie ma czegoś takiego jak dawidowe przypowieści - są salomonowe.
Obrazek użytkownika Szary Kot

Szary Kot
Świetny pomysł, też jeden dorzucę - Halicki o Tusku:
"Premier i przewodniczący jest Mojżeszem, który przeprowadza nasz lud przez Morze Czerwone ku tej „zielonej wyspie”."
 
 

"Miejcie odwagę... nie tę tchnącą szałem, która na oślep leci bez oręża,
Lecz tę, co sama niezdobytym wałem przeciwne losy stałością zwycięża."
Obrazek użytkownika Gasipies

Gasipies
napisała na blogu jakaś poznańska fanka Donalda, niestety nie zrobiłem screenu, a wpis skasowała :( - zorientowała się, że stał się obiektem żartów i kpin w necie, albo ktoś jej powiedział.

Zbieranie perełek podoba mi się. Z pewnością parę można znaleźć na blogu Babci Renaty.

Kult jednostki - tuzy inteleku i gracji w zadumie i z uwago słuchajo Donalda Wielkiego jak Kazimierz, a nawet Większego, bardzo mi się podoba to "Przemówienie premiera Donalda Tuska podczas Rady Krajowej Platformy Obywatelskiej (25.05.2012)". Nie przypadkiem chyba 25.05.2014 - czyli w 2. rocznicę będą wybory Europejskie, które wg Donalda "są o tym" czy dzieci pójdą do szkoły 1 września.

A dwa lata temu 25.05. 2012 - na tej "radzie szyderców"  proklamował Stefana "naszym boheterem i wzorem postępowania dla wielu z nas" po incydencie z Ewą Stankiewicz. Wzruszyło mnie to głęboko, bo słuchałem z ciekawością - jak, w jaki sposób dyplomatycznie i przy świadkach zmusi starszego "w wierze" i latach chyba kolegę z PO Stefana do przeproszenia Ewy Stankiewicz, zgodnie z tym co obiecał wcześniej i dotąd jestem w szoku, bo zamiast go do tych przeprosin zmusić zacytował Babcię Renatę (RRK) i nazwał Stefana "naszym bohaterem". Dotąd jestem w szoku, Lemingi chyba jednak tego nie dostrzegają.

"Pan premier nigdy nie kłamie" - Paweł Graś, chyba 12 lipca 2012, przełykając ślinę

http://www.tvn24.pl/jeden-na-jeden,44,m/pan-premier-nigdy-nie-klamie-to-...
http://www.tvn24.pl/wideo/magazyny/premier-nigdy-nie-klamie,399037.html?...
 

Obrazek użytkownika Gasipies

Gasipies
tylko wyciągnięte w odpowiednim czasie, a Putin chyba się zagapił. Teraz stracił wiarygodność i sam już nic nie ugra. Niestety może się posłużyć np. agenturą, czy dziennikarką w Polsce.

Tak więc Panie Putin czekamy na Twój Ruch. :) oups, cicho bo się wyda...
Obrazek użytkownika Gasipies

Gasipies
a nawet gardłowe.

A wracając do perełek Tuska, to "wybory są o tym" nie jest jedyną:

Tusk: nie sposób ułożyć sobie życie w jednym państwie z osobami jak Kaczyński
http://www.tvn24.pl/wiadomosci-z-kraju,3/tusk-nie-sposob-ulozyc-sobie-zy...

Polak powiedziałby chyba: "nie sposób ułożyć sobie życia".

To co prawda chyba nie mongolski, ale w związku ze straszeniem, że dzieci nie pójdą 1 września do szkoły i tym, że ten darmowy nowy elementarz, którego wprowadzenie 1 września anonsował  Donald - ma Tolę - się zastanawiam czy to przypadek. Może to mu się z czymś źle kojarzy... i rozważa zamknięcie szkół na tę okoliczność. A może tylko taki niefortumny zbieg okoliczności. No bo co te dzieciaki są winne, w końcu to nie one wprowadzajo ten elementarz nowy, co ma Tole - a Donald chyba, no nie?

Więcej notek tego samego Autora:

=>>