
Państwa tzw. starej demokracji, które wydały Polskę na pastwę Stalina, nie mają prawa jej uczyć, czym to pojęcie jest
– Nie można mówić o zmianach w ustawie o Trybunale Konstytucyjnym bez wzięcia pod uwagę jego składu i chronologii zdarzeń, które doprowadziły do obecnej sytuacji – mówi „Naszemu Dziennikowi” prof. András Varga, węgierski członek Komisji Weneckiej, który jako jedyny wyraził odrębne stanowisko broniące polskiego parlamentu i prezydenta. – Trybunał Konstytucyjny nie powinien wydawać opinii o zgodności z Konstytucją ustawy o Trybunale. Orzeka we własnej sprawie. Myślę, że w tym przypadku powinien być powściągliwy i samoograniczyć się – dodaje Varga.
Sformułowaną na piśmie zasadą tego gremium jest różnicowanie między „starymi” i „nowymi” demokracjami. I to, co dopuszcza się w „starych”, jest absolutnie nie do zaakceptowania w „nowych”.
– Jesienią w Oslo zaplanowano konferencję na temat „Zachowanie państw i suwerenów w odniesieniu do wyroków sądów międzynarodowych”. Zapytano mnie, jakie kwestie uważam za ważne i powinny zostać przedyskutowane. Odpowiedziałem, że różne traktowanie starych i nowych demokracji jest jedną z najbardziej problematycznych kwestii dotyczących Komisji Weneckiej, ponieważ jest to nieuczciwe, nieprawidłowe i nielogiczne – wskazuje prof. Varga. [...]
Drogi Czytelniku, cały artykuł jest dostępny w wersji elektronicznej „Naszego Dziennika”. Zapraszamy do zakupu w sklepie elektronicznym
Artykuł opublikowany na stronie: http://www.naszdziennik.pl/swiat/154351,jestem-adwokatem-polski.html
Brak głosów