Kaczyński, powiedz coś!

 |  Written by grzechg  |  5
Nic nie zmieniło się w głowach publicystów i niektórych blogerów. Żyją jak w „Matni”  Polańskiego. Horyzonty nie dalej jak na Wiejską, emocje na poziomie ostatniego spotu Palikota o pisowcach w klubie go-go. Trochę to żenujące, ale dziwić nie może. Opisywanie polskiej polityki i polityków od lat jest prowincjonalne i banalne. Straszenie Kaczyńskim, drwiny ze Smoleńska, który był prawdziwym początkiem rosyjskiej ekspansji to polska codzienność. Teraz „wytrawni” obserwatorzy zajęli się Jarosławem Kaczyńskim i jego partią w kontekście kryzysu ukraińskiego i krymskiego. Ci obserwatorzy jeszcze dwa tygodnie temu uspokajali, że Putin jest słaby, że jego skok na Krym to pomyłka i oznaka słabości. Jednocześnie chwalili Kaczyńskiego, że stanął ponad podziałami i zasiadł do wspólnego stołu z Donaldem Tuskiem. 
 
Kryptopeowcy szaleją z zachwytu nad Donaldem Tuskiem i Radosławem Sikorskim, jak dzielnie prężą polskie muskuły przeciwko ekspansji Rosji i jak Polska rośnie w siłę n arenie międzynarodowej.  To jest znowu jakieś leczenie polskich kompleksów. Bo jak niby ma się zachować Bruksela i USA, skoro strategiczny przeciwnik – Rosja – zaanektowała część dużego europejskiego państwa aspirującego do  bycia częścią świata zachodniego. Mieliby nic nie robić? Nie umniejszając starań Polski, i Paryż, i Berlin, i Waszyngton zdali sobie sprawę z tego, że Moskwa weszła na drogę nowej zimnej wojny z Zachodem. No i tu wracamy do Jarosława Kaczyńskiego. Padają oskarżenia, że nic nie robi, że milczy, że się nie spotyka z przywódcami świata zachodniego, że PiS nie ma koncepcji na ofensywę Tuska, że w ogóle wszystko jest do bani. Po prostu porażka opozycji na całej linii.
 
Nie ma żadnej głębszej refleksji, co takiego Jarosław Kaczyński miałby teraz robić, by zasłużyć sobie na pochwały. PiS w bardzo zrównoważony sposób odniósł się do działań Polski na arenie międzynarodowej. Poparł działania rządu tam, gdzie jest to oczywiste z punktu widzenia polskiego interesu narodowego i naszego bezpieczeństwa. Opozycja codziennie wypowiada się w sprawie  Krymu i Ukrainy jednoznacznie i doprawdy nie wiadomo o co chodzi tym zajadłym krytykom. Oczywiście, wiadomo bardzo dobrze. To kolejna okazja, by zapuścić sieci na Jarosława Kaczyńskiemu, by – mówiąc kolokwialnie – dowalić pisowcom. W końcu za dwa miesiące wybory do Parlamentu Europejskiego.
 
Nie ma tu żadnej troski o cokolwiek. O Polskę, o nasze bezpieczeństwo, to jest właśnie to małostkowe i prowincjonalne pismactwo. Bez głowy i bez sensu. W sytuacji, gdy naprawdę Polsce zagraża całkiem realnie Rosja, co niektórzy strasznie się „martwią” tym, że PiS nic nie mówi, że nie siedzi u Camerona na kanapie. Płytkie to bardzo, ale pokazuje, że nawet tak dramatyczna sytuacja, grożąca konfliktem globalnym,  nie zniechęca do siania zamętu, byle tylko wydobyć Tuska z dna. Zapomina się przy tym o strategii, jaką premier i  jego partia przyjęły wobec Rosji po sopockim molo. Zero na ten temat. Zero na temat Smoleńska, który teraz nabiera jeszcze większego, historycznego znaczenia dla losów Europy. Niech bolejący nad PiS i Kaczyńskim zajmą się Olbrychskim, Palikotem, co słał listy do Ambasady Rosyjskiej i paroma innymi indywiduami, jeśli już mają horyzont sięgający tylko płotu.           
 
 
Dziś Władimir Putin podpisał dokumenty przyłączające Krym do Federacji Rosyjskiej. Wszystko trwało cztery dni i jak na razie Zachód zatkało. Sankcje, zrywanie współpracy wojskowej z Moskwą i owszem, to jest jakiś sprzeciw. Ale ogólnie rzecz biorąc jest to zatkanie. Nie wiedzą jeszcze co zrobić, choć na pewno pracują już nad tym całe sztaby ekspertów. A w Polsce słyszeliśmy od wielu komentatorów, że to koniec Putina, że jest słaby, że Rosja padnie. Na razie to padł Krym, a Rosja trzyma się mocno.     
 
5
5 (7)

5 Comments

Obrazek użytkownika Szary Kot

Szary Kot
milczy, wszystkie szczujnie są zagubione, jak dzieci we mgle. Nie ma materiału do ngonki, zaczyna się robić nudno i jednostajnie, pojawiają się ciągle te same gadające głowy. Widzowie ziewają...  A on milczy, uparciuch jeden. Nawet żadnej tęczy nie podpalił na odległość. Skandal!
 

"Miejcie odwagę... nie tę tchnącą szałem, która na oślep leci bez oręża,
Lecz tę, co sama niezdobytym wałem przeciwne losy stałością zwycięża."
Obrazek użytkownika ro

ro
Już od zmysłów odchodzą.
Niechże wreszcie coś powie!
Przecież się nawrócili...
              ...a Kaczyński w Krakowie!

 
Obrazek użytkownika Szary Kot

Szary Kot
Nie dorównam pierwowzorowi, ale taka mała próbka  wink:

Tusk wygłasza orędzie.
Nic nowego nie powie
nudą wieje na wizji....
           ...a Kaczyński w Krakowie!
 

"Miejcie odwagę... nie tę tchnącą szałem, która na oślep leci bez oręża,
Lecz tę, co sama niezdobytym wałem przeciwne losy stałością zwycięża."
Obrazek użytkownika fritz

fritz
wyglupy herr Tuska powaznie i go calkowicie uwiarygodnil w üolitycznie katastrofalnym przemowieniu w sejmie. Przy tym pojedyncze punkty byly jak najbardziej ale struktura przemownienia i to co nie zostalo powiedziane, bylo prawdziwa polityczna katastrofa pozbawiajaca PiS w takiej sytuacji wszystkich mozliwosci reakcji politycznej. Pod tym wzgledem przemowienie to bylo najwyzsza klasa nieudolnosci politycznej.

Jak widac, oblednie samobojcza strategia wystapien publicznych, znaczy  pijar PiS polegajacy na chronieniu herr Tuska w celu unikania konfrontacji, w nadzieji zdobycia laski w u 2-3% wyborcow PO po to, zeby na PiS zaglosowali, jest dalej w mocy. Od 2007 roku.  Dla tych domniemanych 2-3% wsciekle antyPiS indoktrynowanych wyborcow PiS olewa 50% wyborcow nie bioracych udzialu w wyborach poniewaz PiS nie ma dla nich absolutnie zadnego emocjonalnego przekazu.

Wbicie tej strategii w swiadomosc PiS jest najwiekszym zwyciestwem antypolskich rzadzacych srodowisk. PiS nie to, ze nie wykorzystuje mozliwosci, to jeszcze wlasnie herr Tuska i ta cala bande chroni.
Jak daleko siega to oglupienia najlepiej pokazuje wypowiedz w PiS, ze jest fantastycznie, ze herr Tusk przeszedl na pozycje Lecha Kaczynskiego ( a wiec ponowne uwiarygodnie propagandy antypolskiego herr Tuska jakim jest patriota, jak polskie reprezentuje) i ze jeszcze tylko powinien.... przeprosic za to co Lechu Kaczynskim mowil i wtedy bedzie dobrze, git, Polacy sie spotkali.

Jezeli PiS wygra wybory to tylko i wylacznie dlatego, ze Polacy nie dali sie oglupiac idiotycznemu przekazowi PiS i wlasnie na glosowali.

PS. Ostatnim tej samobojczej strategii z powodu obawy przed zarzutami antypolskich mediow bylo referendum  w Warszawie. Jak JK powiedzial, PiS tak bardzo obawial sie zarzutow, ze zrezygnowal z szerokiej i konkretnej  kampanii z udzialem poslow PiS. 
Ta oblednie glupia postawa jest wynikiem wybranej strategii. Ci stratedzy od pijaru w PiS sa duma i nadzieja herr Tuska i Michnika i co gorsza rowniez Merkel i Putina.
 

Więcej notek tego samego Autora:

=>>