fot. PAP/EPA
Na placu Maneżowym przed Kremlem zebrało się kilka tysięcy osób, które manifestują w obronie Aleksieja Nawalnego, opozycjonisty skazanego na 3,5 roku więzienia za rzekome defraudacje.
Do manifestantów dołączył sam Nawalny, który od lutego przebywa w areszcie domowym. Został zatrzymany przez policję i odwieziony do miejsca zameldowania. Policja zatrzymała też wielu innych demonstrantów.
Na placu Maneżowym, w pobliżu Kremla, gdzie zebrali się zwolennicy Nawalnego, „aresztowano co najmniej 132 osoby”
— podała na stronie internetowej organizacja obrońców praw człowieka OWD-Info, specjalizująca się w monitorowaniu aresztowań w Rosji.
Także według danych policji, przytaczanych przez TASS, na placu Maneżowym zatrzymano ponad 100 ludzi. Rosyjska agencja poinformowała, że w okolicach placu zebrało się wieczorem ok. 1,5 tys. ludzi; agencja Associated Press szacuje liczbę zgromadzonych na kilka tysięcy.
Zebrani skandowali: „My jesteśmy władzą” i „Nie będziecie mogli zamknąć nas wszystkich”. Słychać było także hasła poparcia dla Ukrainy.
Władze nie wydały zezwolenia na organizację protestu. Policja barierkami odgrodziła miejsce zgromadzenia, a pobliska stacja metra została częściowo zamknięta. Na Facebooku ok. 18 tys. ludzi deklarowało zamiar udziału w zgromadzeniu.
Aleksiej Nawalny był oskarżony o zdefraudowanie 30 mln rubli (536 tys. dolarów), w tym na szkodę firmy Yves Rocher; jego brat był współoskarżonym w tej sprawie. Ponadto sąd w Moskwie nakazał we wtorek braciom Nawalnym zapłacenie ponad 4 milionów rubli tytułem zaspokojenia roszczeń poszkodowanej firmy.
38-letni Aleksiej Nawalny potępił wyrok na brata, uznając to za presję polityczną na niego samego.
Ta władza nie zasługuje na to, by istnieć, powinna zostać obalona
— powiedział opozycjonista opuszczając sąd. Oskarżył Kreml o „branie na celownik” jego rodziny po to, by go wyeliminować ze sceny politycznej.
Nawalny - adwokat, bloger i bojownik z korupcją - to jeden z przywódców protestów w Moskwie w 2012 roku przeciwko powrotowi Władimira Putina na Kreml. We wrześniu 2013 roku Nawalny uczestniczył w wyborach mera Moskwy, ustępując tylko obecnemu merowi Siergiejowi Sobianinowi.
ZOBACZ ZDJĘCIA:
http://wpolityce.pl/swiat/227803-kilka-tysiecy-rosjan-manifestuje-przed-...