Kulturnyj narod

Za moich studenckich czasów śpiewało się taką piosenkę:
Job twaju mat, my kulturnyj narod
My Giermanca nie boimsia i wsiegda idiom wpieriod

Niemcy eto toże kulturnyj narod.

Współczesna cywilizacja europejska wiele zawdzięcza kulturze niemieckiej.

Między innymi zawdzięcza jej zdefiniowanie życia niegodnego życia. I wcale nie mam tu na myśli dorobku tak znanych humanistów jak Adolf Hitler, Heinrich Himmler, Adolf Eichmann, czy Josef Mengele, a to dlatego, że ich dorobek był bardziej praktyczny niż teoretyczny.

Mam natomiast na myśli dwóch niemieckich profesorów, prawnika Karla Bindiga i psychiatrę, Alfreda Hoche. Poniżej podobizny tych zacnych naukowców:

W roku 1920 opublikowali oni wynik swoich interdyscyplinarnych dociekań w formie broszury pod tytułem: Die Freigabe der Vernichtung lebensunwerten Lebens (Zezwolenie na niszczenie życia pozbawionego wartości).

Informacje na temat „życia niegodnego życia” (Lebensunwertes Leben) znajdziecie Państwo tutaj: http://pl.wikipedia.org/wiki/%C5%BBycie_niegodne_%C5%BCycia

Na przestrzeni niemal wieku nastąpił oczywiście znaczny postęp. Zarówno w teorii, jak i w praktyce. O ile w 1920 roku kryterium określające „życie niegodne życia” miało dość wąski charakter prawno-medyczno-społeczny, o tyle obecnie postęp cywilizacji europejskiej pozwolił definicję tę poszerzyć. Studiując uważnie kulturowe emanacje tej cywilizacji – np. reklamy – dochodzimy do wniosku, że Lebensunwertes Leben prowadzą m.in.

- ludzie biedni

- ludzie starzy

- ludzie nie odnoszący sukcesów

- ...

Katalog czeka na uzupełnienie, a wszyscy prowadzący życie życia niegodne – na eutanazję.