Mam Marzenie

 |  Written by krisp  |  6

Pamiętacie na pewno zawołanie dzielnych Muszkieterów z powieści Aleksandra Dumas: „Jeden za wszystkich, wszyscy za jednego”, co w kontekście tej historii oznaczało często walkę z przeważającymi siłami jakichś wrednych typów nasłanych, na przykład, przez wrogów króla Francji, z oczywistą opcją zgonu na polu bitwy, nie tylko w obronie rzeczonego króla i jego interesów, ale też w obronie przyjaciół i jednocześnie towarzyszy broni.

W kontraście do tego obrazu, spójrzcie proszę na naszą rzeczywistość, a właściwie dwie rzeczywistości na raz, które stały się naszym udziałem: rzeczywistość „naszego” NATO i rzeczywistość „naszej” Unii Europejskiej.

Ani jedna, ani druga, nie wydaje się pasować do naszej Ojczyzny, tej Polski tęskniącej za Bogiem, Honorem i (wolną) Ojczyzną, gdzie „kruszynę chleba podnoszą z ziemi…”, gdzie „za Waszą i naszą Wolność...”

„Nasza” Unia nas bezczelnie wykorzystuje przez cały okres III RP. Najpierw pomogła, przy wydatnym udziale rodzimych drani, rozkraść nasz narodowy majątek, uwłaszczyła się na naszych bankach, firmach ubezpieczeniowych, zlikwidowała nasze miejsca pracy (vide porty i nie tylko) i przy okazji konkurencję naszego przemysłu dla swoich wytwórców, poczęstowała nas Otwartymi Funduszami Emerytalnymi, udupiła rodzimy handel przysyłając nam w zamian swoje niedochodowe Lidle, Auchany, Carrefoury czy inne Tesca i jakby lekko bogatsze Biedronki, wprowadziła nam finansowy bardak rzucając unijne srebrniki, co natychmiast rozgrzeszyło rzesze Polaków z gospodarnego i twórczego myślenia o rozwoju Polski, i spowodowało wyścig szczurów o jak najskuteczniejsze „zagospodarowanie” tego szmalu, na psu na buty potrzebne szkolenia i dokształty wszelakiej maści. Jakby tego nie dość było, zablokowała nasze porty sowiecko-niemiecką rurą, którą tłoczy sobie tani sowiecki gaz i w nosie ma to, że za ten sam gaz my musimy zapłacić zylion PLN-ów więcej. A w planach ma kolejną gaz-rurę na południu Europy, tym razem włosko-sowiecką. Ta „wspólna” Unia ponad naszymi głowami pcha swoją żywność do Rosji pozwalając jednocześnie, by Polska, podobno będąca w tej samej Unii, była żywnościowo z Rosji wypychana. Dodatkowo, okradła nas z młodego, aktywnego pokolenia Polaków, którzy przez unijne działania z lat wcześniejszych zostali pozbawieni szansy na rozwój i godne życie w Polsce, i zmuszeni do emigracji „za chlebem i mieszkaniem”. Okradła nas też z najmłodszego pokolenia Polaków, które miast w Ojczyźnie, rodzi się wśród obcych i raczej na zawsze tam pozostanie, powiększając polską wyrwę demograficzną. Ostatnio, przy okazji Putinady na Krymie okazało się też, że owa i podobno również nasza Unia, najspokojniej w świecie pierze w Londynie krwawe sowieckie ruble, a potem już ganz neu i czyściutkie, spokojnie lokuje w rajach podatkowych. Tyle „nasza” Unia, choć kolejną garść zarzutów, każda z Koleżanek Blogerek i każdy z Kolegów Blogerów, może dosypać jak z rękawa

Mamy też i „swoje” NATO. "Nasze" może i jest, ale raczej mocno teoretycznie i propagandowo, bo nie zauważyłem, by ta organizacja zaistniała jakoś szczególnie w naszej rzeczywistości. Polska – i owszem. Jak gdzieś trzeba przelać swoją (i cudzą) krew, postrzelać załatwiając obce nam interesy, a własne oddając za bezdurno (np. Irak, Afganistan), to Polska jest cacy. Jak potrzeba wzmocnić nasze (a przy okazji i NATOwskie) możliwości obronne tarczą antyrakietową, to kładzie uszy po sobie, bo Wielki Brat się skrzywił i brwi zmarszczył, nie zapominając wszakoż wycelować w nas swoich rakiet atomowych z Kaliningradu. Przy okazji, członek "naszego" NATO -  Francja (a może zwykła franca) - sprzedaje Wielkiemu Bratu nowoczesne okręty desantowe Mistral, by mógł sprawniej, szybciej i skuteczniej najechać kolejne państwo pod pozorem ochrony jakiegoś swojego raba. Jak zaistniała realna groźba wojny na Ukrainie, to „nasze” NATO stroszy upierzenie i pieje gromko zza dziesiątego płotu (niby wredny kogut Dziadka Janka, z którym przychodziło mi toczyć boje o to, który z nas mocniejszy na gumnie), zamiast okazać swoją siłę. Ale jak to okazać Wielkiemu Bratu, żeby się nie obraził? Ja nie wiem. Mnie za to nie płacą, więc za nich myślał nie będę. Od czego mają tych wszystkich gienierałów, strategów, analityków, em-aj-faivy, em-aj-sixy, si-aj-eje czy s-a-sy? I jeszcze wiadomość z ostatniej chwili: na „naszego” NATOwskiego szefa wszystkich szefów chcą wybrać jakiegoś różowego bubka rodem z Norwegii, żeby może czasem do głowy mu nie przeszło dokopać Czerwonemu Wielkiemu Bratu, jak zajdzie potrzeba, bo róż tak pasuje do czerwieni.

Dlatego mam marzenie.

Że Europa się zmienia, że przypomniała sobie o swoich silnych chrześcijańskich korzeniach, i że na nich, niby na skalnym fundamencie, buduje nowy ład oparty o sprawdzone przez wieki Dziesięcioro Przykazań, że jest silną Europą wolnych narodów, spojonych układem militarnym i gospodarczym, gdzie - jak u Muszkieterów – jeden za wszystkich, wszyscy za jednego, i że jest miejscem, gdzie warto żyć godnie i za które warto umierać, gdy zaistnieje taka potrzeba, by nasze kobiety i dzieci na zawsze były bezpieczne.

Takie mam marzenie na progu kolejnych wyborów do europarlamentu, czując za plecami czerwoną zarazę nadchodzącą ze wschodu, bynajmniej nie z Bangladesz.

Pozdrawiam Blog-n-Rollowo

krisp

Edit foto SK źródło:http://www.tvp.info

5
5 (8)

6 Comments

Obrazek użytkownika srogibogi

srogibogi
Jeden za wszystkich.... piękne. Lecz krycie romansu  Austriaczki z Anglikiem trudno nazwać działaniem dla Francji, no chyba ,że wstydu królowi oszczędzić chcieli. Może to już jakieś zaczątki Europy.  Europy zdrad, zabawy, interesów, interesików i miłostek. .Europa chrześcijańska być już nie może...skoro w Polsce ostatnim jej europejskim bastionie na potwarz Kościoła nikt za szablę nie chwyta ..Ojczyzny nie broni. Kiemliczów u nas wbród ...  Ojciec nie genderowy a z prania to tylko lewą kasę,
Ale marzenie pikne!
Pozdrawiam.
Obrazek użytkownika Sawicki Marek

Sawicki Marek
Ładne masz marzenie,ale niestety nie realne.

Polacy zawsze walczyli za waszą i naszą wolność.

A nasi przyjaciele zawsze mieli nas w d...e,i nasz zawsze sprzedawali.

Jałta tego dowodem,

Interes narodowy zawsze będzie górą,

Polska dobra jak trzeba się bić,a jak już niepotrzebna to spieprzać.

Pozdrawiam Krzysiu,ale taka jest rzeczywistość.
Obrazek użytkownika krisp

krisp
Nie traćcie Ducha, Chłopaki. smiley

Czeka nas ogroman praca u podstaw, by ta cała proeuropejska leminżeria mogła przejrzeć na oczy i zobaczyć to, co widzą ludzie nie ograniczający się do pudru i pomadki europejskiej. Czyli, między innymi, i my.

Pozdrawiam

krisp
Obrazek użytkownika Recenzent JM

Recenzent JM
Masz rację. Zostaliśmy "wydutkani" na wszystkie możliwe sposoby i rzeczywiście - przy wydatnej pomocy naszych państwowych władz.
Swoją drogą, to mnie zawsze dziwiło i dziwić nie przestaje. Jak można dobrowolnie powierzać swoje dobro bandzie oszustów i złodziei.
Serdecznie pozdrawiam
Obrazek użytkownika HdeS

HdeS
nie jest łatwa. 'Mądrość etapu" przekształciła zawołanie muszkieterów i brzmi ono teraz tak: "jeden za wszystkich, wszyscy na jednego!". Bo sami wicie, rozumicie - jeśli Ruskim nie damy rady to oni wam dopiero...no!
Pozdrawiam
Obrazek użytkownika ość

ość
Mój świat, moje marzenie

Podobno ludzi złych i dobrych
żyje po równo na tym świecie,
lecz czy ci żli nie mogliby
żyć sobie na innej planecie?
     Bo mnie się marzy świat bez złości,
     jak na obrazkach w elementarzu,
     gdzie wszystko pełne jest radości,
     zwyczajne, proste, bez sztafażu...
"Na każdych trzech mądrych
i głupich jest trzech" - powtarzam za Bułatem,
lecz czy tych glupich nie można by
powstrzymać przed rządzieniem światem?
     Bo mnie się marzy świat bez wojen,
     bezpieczny oraz sprawiedliwy,
     jak na obrazkach w pierwszej szkole,
     żal, że nie może być prawdziwy.

Co było kiedyś, będzie w przód,
czy warto walczyć z wiatrakami?
Urodzi sie złych ludzi w bród
i moc poetów z marzeniami.
      Poeci będa pisać wiersze
      o brudnych sprawach podłych ludzi,
      lecz czy ktoś kiedyś ich posłucha
      i czy ktoś kiedyś świat odbrudzi?
Czy wciąż ci podli, głupi, źli,
zrodzeni do roli katów
będą nierządu drogą szli
dodając poetom tematów?
     Bo mnie się marzy lepszy świat,
     gdzie ludzie dobrzy i weseli
     i gdzie nie walczy z bratem brat.
     I marzę, aby - chociaż raz -
     wszyscy marzenie takie mieli.

 

Więcej notek tego samego Autora:

=>>