Kiedy widzę co niektórych dawnych działaczy opozycji albo obecnych liderów PO, jak oni się upajają polską wolnością, polską demokracją, to zbiera się po prostu na wymioty. Jak już „zejdą” z anteny i siądą sobie w drink barze, wtedy wyłażą z ich głów prawdziwe poglądy, czyli krótko mówiąc - motłoch nie ma prawa głosu. Złotouści demokraci dominują w polskich mediach, od polityków po „wytrawnych” ekspertów. Jak wielki kaganiec - tak zwane elity III RP - nałożyły na polską demokrację świadczą choćby dwa wydarzenia z ostatnich dni – pogrzeb generała Wojciecha Jaruzelskiego i wizyta Donalda Tuska w II LO w Gorzowie Wielkopolskim. Różni je ranga, ale obydwa ukazują nędzę III RP, ograniczanie wolności, jakąś wręcz biologiczną czy genetyczną więź III RP z PRL, bo że jest więź polityczna, że III RP to przedłużenie PRL-u, nie trzeba nikomu chyba udowadniać. Symbolem tej symbiozy był pogrzeb generała Jaruzelskiego na Powązkach. Ale o najsmutniejsze jest to, jak potraktowano protestujących na cmentarzu wojskowym ludzi. Znowu dyżurni demokraci w głównych mediach obrzucali ich błotem, że się nie godzi, że nie uszanowano majestatu śmierci.
To może ktoś wyjaśni, może sam Adam Michnik niech wyjaśni, bo był na tym pogrzebie w grupie oddających hołd Jaruzelskiemu, jak to jest, że zdecydowana większość ludzi dawnego podziemia, tych zajmujących się drukiem, kolportażem, drobną dywersją, plakatowaniem, a także rodziny ofiar stanu wojennego są na całkowitym marginesie życia społecznego. Często są to osoby wręcz wykluczone społecznie. Kto interesuje się dzisiaj nimi? A to oni właśnie stali na Powązkach i krzyczeli „Precz z komuną!” I mieli do tego nie tylko prawo, ale nawet jakąś powinność wobec setek ofiar stanu wojennego i Grudnia 1970 roku, za których śmierć pełną odpowiedzialność ponosi gen. Jaruzelski. A jaki przekaz dociera do milionów Polaków? Msza, wojsko, warty, Prezydent RP, Wałęsa, wszyscy pochylają się nad trudnym losem byłego dyktatora. Piękny pogrzeb, można powiedzieć. Takich nie mieli robotnicy, którzy ginęli od kul w 1970 roku. Chowano ich w nocy, bez udziału rodzin. Gdzie tu jest sprawiedliwość? Niech Adam Michnik odpowie. Elity III RP mają spokojny sen, bo na straży nowej wiary stoją media, które zadbają o to, by o gen. Jaruzelskim w najgorszym razie mówić jako o postaci tragicznej. Jaka dramatyczna narracja. O każdym polityku, który ma krew na rękach swoich obywateli, można powiedzieć postać tragiczna. Nic to jednak nie znaczy, to puste słowa, jak cała demokracja III RP. Ona składa się właśnie z takich pustych słów, bez znaczenia, byle tylko zatkać niewygodnych, byle tylko zżerać dalej Polskę, dla siebie.
A kiedy już zdarzy się, że ktoś spontanicznie powie coś lub zrobi mocno pod prąd, to dzieją się rzeczy rodem z Białorusi albo Korei Północnej. Kogo w takich stacjach jak TVP czy TVN zbulwersowało to, że pracownice rządu odciągają dziennikarzy i przerywają im wywiad z 17 – letnią Marią Sokołowską, uczennicą II LO w Gorzowie? Dziwne, że BORowcy nie wkroczyli do akcji. Uczennica dała „kosza” premierowi III RP, odmówiła przyjęcia kwiatów, powiedziała, co myśli o Donaldzie Tusku, że jest zdrajcą. I zaczęło się. Telefony do uczniów z jej klasy (skąd numery miał Pan Panie Lis?), nagonka na portalach, w stacjach telewizyjnych, a tylko przecież wyrażenie własnego poglądu, przełamanie stereotypu, że tam gdzie Tusk, tam radość i miód. Zaczęto grzebać w życiorysie Panny Sokołowskiej, śledzić wszelkie jej wpisy na portalach, zaczęło się po prostu wielkie śledztwo, żeby ją medialnie „ukamieniować”. To jest właśnie najbardziej żenujące, że do takiej akcji włączają się główni redaktorzy poważnych dzienników czy telewizji. Przeciwko jednej uczennicy, która odważyła się powiedzieć, co myśli o premierze III RP. Nie wolno, po prostu nie wolno mówić w Polsce, co się myśli, jeśli to myślenie nie zgadza się z mózgiem posła Szejnfelda. Tak poza tym, można już wszystko, w szczególności można obrażać księży. Po tym jak Janusz Palikot nazwał dwóch powszechnie szanowanych biskupów pedofilami, nic się nie zdarzyło, nie było żadnego oburzenia, żadnej poważnej reakcji mediów. Taka to jest właśnie polska demokracja, pięknie opakowana, a w środku pusta.
img. http://wiadomosci.wp.plTo może ktoś wyjaśni, może sam Adam Michnik niech wyjaśni, bo był na tym pogrzebie w grupie oddających hołd Jaruzelskiemu, jak to jest, że zdecydowana większość ludzi dawnego podziemia, tych zajmujących się drukiem, kolportażem, drobną dywersją, plakatowaniem, a także rodziny ofiar stanu wojennego są na całkowitym marginesie życia społecznego. Często są to osoby wręcz wykluczone społecznie. Kto interesuje się dzisiaj nimi? A to oni właśnie stali na Powązkach i krzyczeli „Precz z komuną!” I mieli do tego nie tylko prawo, ale nawet jakąś powinność wobec setek ofiar stanu wojennego i Grudnia 1970 roku, za których śmierć pełną odpowiedzialność ponosi gen. Jaruzelski. A jaki przekaz dociera do milionów Polaków? Msza, wojsko, warty, Prezydent RP, Wałęsa, wszyscy pochylają się nad trudnym losem byłego dyktatora. Piękny pogrzeb, można powiedzieć. Takich nie mieli robotnicy, którzy ginęli od kul w 1970 roku. Chowano ich w nocy, bez udziału rodzin. Gdzie tu jest sprawiedliwość? Niech Adam Michnik odpowie. Elity III RP mają spokojny sen, bo na straży nowej wiary stoją media, które zadbają o to, by o gen. Jaruzelskim w najgorszym razie mówić jako o postaci tragicznej. Jaka dramatyczna narracja. O każdym polityku, który ma krew na rękach swoich obywateli, można powiedzieć postać tragiczna. Nic to jednak nie znaczy, to puste słowa, jak cała demokracja III RP. Ona składa się właśnie z takich pustych słów, bez znaczenia, byle tylko zatkać niewygodnych, byle tylko zżerać dalej Polskę, dla siebie.
A kiedy już zdarzy się, że ktoś spontanicznie powie coś lub zrobi mocno pod prąd, to dzieją się rzeczy rodem z Białorusi albo Korei Północnej. Kogo w takich stacjach jak TVP czy TVN zbulwersowało to, że pracownice rządu odciągają dziennikarzy i przerywają im wywiad z 17 – letnią Marią Sokołowską, uczennicą II LO w Gorzowie? Dziwne, że BORowcy nie wkroczyli do akcji. Uczennica dała „kosza” premierowi III RP, odmówiła przyjęcia kwiatów, powiedziała, co myśli o Donaldzie Tusku, że jest zdrajcą. I zaczęło się. Telefony do uczniów z jej klasy (skąd numery miał Pan Panie Lis?), nagonka na portalach, w stacjach telewizyjnych, a tylko przecież wyrażenie własnego poglądu, przełamanie stereotypu, że tam gdzie Tusk, tam radość i miód. Zaczęto grzebać w życiorysie Panny Sokołowskiej, śledzić wszelkie jej wpisy na portalach, zaczęło się po prostu wielkie śledztwo, żeby ją medialnie „ukamieniować”. To jest właśnie najbardziej żenujące, że do takiej akcji włączają się główni redaktorzy poważnych dzienników czy telewizji. Przeciwko jednej uczennicy, która odważyła się powiedzieć, co myśli o premierze III RP. Nie wolno, po prostu nie wolno mówić w Polsce, co się myśli, jeśli to myślenie nie zgadza się z mózgiem posła Szejnfelda. Tak poza tym, można już wszystko, w szczególności można obrażać księży. Po tym jak Janusz Palikot nazwał dwóch powszechnie szanowanych biskupów pedofilami, nic się nie zdarzyło, nie było żadnego oburzenia, żadnej poważnej reakcji mediów. Taka to jest właśnie polska demokracja, pięknie opakowana, a w środku pusta.
(5)
19 Comments
Autor
31 May, 2014 - 15:19
A nsi bohaterowie z łączki,żołnierze niezłomni,nie mogą się doczekać pochówku jak na bohaterów przystało,z honorami.
Wszyscy widzieliśmy zdrajców,i sługusów Moskwy,z bulem gajowym na czele,SLD TR i PO,gzie w tej partii najwięcej jest ubeków z SB.
Ryży bandyta wymigał się z POchówku czerwonego bandyty Jaruzelskiego,i myśli że nikt nie będzie go wiązał z komuną.
Coraz mniej widzę wygrania wyborów metodami pokojowymi,z tą bandą czerwonych kanalii.
Pozdrawiam
"Coraz mniej widzę wygrania
31 May, 2014 - 15:33
Ja nie widzę żadnych.
Pozdrawiam
Przebudzenie
31 May, 2014 - 16:43
gen Nil
31 May, 2014 - 16:41
@autor
31 May, 2014 - 15:35
Pozdrawiam
Zgadzam się
31 May, 2014 - 16:44
Teraz jedyna,
31 May, 2014 - 18:15
Może się okazać (oby!!!), że to pierwszy kamyczek, który ruszył lawinę.
Tusk chyba zdaje sobie z tego sprawę, nie na darmo pojechał do Gorzowa jeszcze raz, próbując zatrzeć złe wrażenie. Na szczęście okazało się, że zamiast uratować, pogorszył sytuację
"Miejcie odwagę... nie tę tchnącą szałem, która na oślep leci bez oręża,
Lecz tę, co sama niezdobytym wałem przeciwne losy stałością zwycięża."
Szary Kocie!
31 May, 2014 - 18:26
A że coś w tym jest, świadczą "lajki" - kliknąłem raz, a z 1 zrobiło się 3.
Ro,
31 May, 2014 - 20:00
Może po przegranej Palikota zminiejszy się liczba zwolenników legalnej trafki?
"Miejcie odwagę... nie tę tchnącą szałem, która na oślep leci bez oręża,
Lecz tę, co sama niezdobytym wałem przeciwne losy stałością zwycięża."
Panna Sokołowska
31 May, 2014 - 18:38
Pozdrawiam.
Trzeba chronić!
31 May, 2014 - 18:45
anna Maria Sokołowska jest świetną dziewczyną i ma wspaniałego Ojca. Powinni wiedzieć, że mają nie tylko anonimowe wsparcie w Internecie, ale że na miejscu, w Gorzowie też jest ktoś z nimi, i to zorganizowany, na kogo mogą liczyć.
Lis
31 May, 2014 - 19:28
@grzechg
31 May, 2014 - 18:00
Dlatego naszym obowiązkiem jest chronienie tych ludzi, którzy sprzeciwią się dyktaturze III-erpe.
My musimy stanąć po stronie Marii Sokołowskiej, bo nikt tego dla niej nie zrobi.
Pozdrawiam.
Cytat:
Jeśli będziecie żądać tylko posłuszeństwa, to zgromadzicie wokół siebie samych durniów.
Empedokles
Zdrajca
31 May, 2014 - 18:42
Dzięki i pozdrawiam
Autor
31 May, 2014 - 18:44
Albo czekają na nowego Cybę,przecież ta POprawność POlityczna,POkazuje ile POmyj wylano,na tą młodą kobiete,a nuż może i tym razem, znów się znajdzie psychol,z TVNowską sieczką w głowie.
Pozdrawiam
TVN
31 May, 2014 - 19:30
À propos tvn-owskiej sieczki
31 May, 2014 - 19:07
Ale rzecz nie w tym co mówiła, lecz jak! Kompletnie bezmyślnie, jak rekrut po całodziennej mustrze recytujący dane taktyczno-techniczne kbkAK, wyrzucała z siebie słowa, których sens zapewne już dawno przestała rozumieć.
Pomyślałem sobie, że gdy stacja przestanie nadawać - a przecież w końcu przestanie, ta nieszczęsna dziewoja będzie się nadawała do leczenia zamkniętego.
Olbrychski...
31 May, 2014 - 19:16
Później wylazło, że "dżentelmeni" pobili się ponoć o jakąś szansonistkę.
Nieszczęsny Sienkiewicz! Nie dość że ma prawnuka ancymona, to jeszcze trzeba będzie w wolnej Polsce kręcić od nowa "Trylogię".
Nie tylko z powodu Olbrychskiego zresztą...
Olbrychski
31 May, 2014 - 19:32