Miedzy koniem a prawdą

 |  Written by ro  |  4
Panie Tomaszu, jeżeli Pan tu zagląda, bardzo jestem ciekaw Pańskiej opinii.

http://m.niezalezna.pl/201232-burza-wokol-aukcji-koni-arabskich-biznes-n...

 
5
5 (2)

4 Comments

Obrazek użytkownika Torpeda Wulkaniczna

Torpeda Wulkaniczna
dzięki, Ro.

Daleki jestem od pochwały "zmiany dla samej zmiany".
Znaleźli tych "trucicieli koni" ?

Po prostu nie znam się na tej materii, ale - jak się domyślam - w rok czy dwa ze źrebaka
nie zrobi sie szlagieru aukcji.

Sprzedaje się teraz to, co wyhodowali poprzednicy.
No, oprócz tego, co wytruł PiS.

Jakoś nie wierzę za bardzo, że nie kupowali, bo nie lubią Kaczora.

Chętnie posłuchałbym BYŁYCH  szefów stadniny.
 

<p>"...upon all us a little rain must fall."</p>

Obrazek użytkownika Tomasz A S

Tomasz A S
Nie mam już chęci pisać o tym, zbyt to przeżywam. Ale piszą inni, którzy też cokolwiek o tym wiedzą.

http://hipologika.pl/modules/news/article.php?storyid=290

Powyżej ciekawy, zupełnie pod innym kątem, głos artysty malarza Bogusława Luśtyka.

Najgorsze w tym jest to, że do spraw fachowych miesza się sprawy polityczne.
Podobnie zresztą jak w przypadku Puszczy Białowieskiej i korników.
I tu, i tam są profesjonaliści, którzy się na tym znają, żyją tym od kilkudziesięciu lat. Sprawy te różni jedynie to, że w przypadku koni wepchnięto (z pobudek osobistych decydentów) zawsze apolitycznych hodowców koni arabskich na złą stronę politycznej barykady. Zupełnie bez ich winy. Ale ze szkodą dla koni.
Puszcza jest w lepszej sytuacji, bo ma po swej stronie fachowca, ministra Szyszkę a nie geodetę Jurgiela.
A w krótkim czasie stadniny arabskie dostały następną, już drugą zmianę "fachowców".
To tak, jakby dyrekcję lasów powierzyć "ekologom" i po niecałym roku zamienić ich na "zielonych".
Może ten przykład zobrazuje Wam sytuację.


 
Obrazek użytkownika ro

ro
Dziękuję za komentarz i link.
Po pańskiej opinii pod tamtym tekstem ukazał się (dzisiaj) kolejny głos, trochę polemiczny z poglądem autora tekstu.
Nawet się nie ośmielam mieć w tej sprawie swojego zdania. Temat jest podtrzymywany - to też jest jakaś pozytywna wartość.
Pozdrawiam
RG 
 
Obrazek użytkownika Tomasz A S

Tomasz A S
Torpedo W. piszesz: Sprzedaje się teraz to, co wyhodowali poprzednicy.
Tak, ale na rezultat sprzedaży wpływa nie tylko jakość towaru. Ważna jest wieloletnia praca nad marką. Ważne jest zaufanie klienta. A to zaufanie poderwała bardzo poważnie poprzednia aukcja. Złamano podstawowe prawa aukcji, zajmowała sie tym prokuratura, lecz zbyt mało zna się na niuansach, aby wyniki śledztwa dały rezultat. Według mnie za prowadzenie aukcji zabrali się wtedy abnegaci, którzy majstrowali nieczysto już w czasie aukcji dla wykuglowania wyższych cen. Za to jeszcze długo będziemy płacić.
Następny ważny czynnik to wybór koni do aukcji, to nie jest prosta sprawa (muszą być na tyle dobrej jakości, aby przyciągnąć klientów, ale nie na tyle dobrej, aby nie uszczuplić potencjału swojej hodowli) Następna sprawa to wycena wybranych koni (ustalenie tzw cen rezerwowych, które są utajnione) oraz uszeregowanie kolejności wyjścia koni na ring. Jest jeszcze wiele innych czynników. Czy idąc kupić super drogi sportowy samochód produkowany w krótkiej serii klient nie porozmawia ze znanym mu od wielu lat  producentem? Z kim ma teraz rozmawiać? Z fachowcem od Jurgiela?

Więcej notek tego samego Autora:

=>>