Money

 |  Written by polfic  |  11
Witam,

Zacznę Blog and Rollowo, czyli od muzyki, czyli od jedynego kawałka Floydów, którego .... serdecznie nie znoszę i nie mogę słuchać.smiley
Kaso, wynoś się
Znajdź niezłą pracę z dobra płacą i jest OK.
Kasa to paliwo.
Zgarniaj kasę obiema rękami i układaj w stos.
Nowy samochód, kawior, czterogwiazdkowy sen na jawie,
Myślę, że kupię sobie klub piłkarski.

Kaso, wracaj.
Jestem w porządku (jednoręki) Jack, zabierz łapy od mojej kupy.
Kasa, to jest przebój.
Nie podawaj mi tego cukierkowego gówna.
Podróżuję pierwszą klasą
No i myślę, że przydałby mi się odrzutowiec.

Kasa, to przestępstwo.
Dziel to sprawiedliwie, ale nie zabieraj mojej części.
Kasa, tak mówią
To korzeń całego dzisiejszego zła.
Lecz jeśli spytasz o podwyżkę, nie zdziwisz się gdy
Nie dadzą ci odpowiedzi.
(*)
 
Skoro"money" to będzie oczywiście o pieniądzach. Temat był trochę sygnalizowany ale według mnie warto go rozwinąć. Nie mówię o pieniądzach prywatnych kazdego z nas. Mówię o pieniądzach, nazwijmy je, wspólnotowych smiley naszej grupy zainteresowanej Polską.
Dwie rzeczy są pewne:
- Oni mają pieniądze, my ich nie mamy. 
- Oni potrafią robić pieniądze, my natomiast nie.
I tu pojawia się natychmiast dylemat. Wiadomo z góry, że jak pojawiają się pieniądze, pojawia się też ryzyko konfliktów, nieporozumień, braku zaufania. Zauważmy, że często padają zarzuty wobec, Sakiewicza, o. Rydzyka, "W Sieci", Ziemkiewicza i innych, że robią wszystko dla kasy. Z drugiej strony - jest oczywiste, że bez pieniędzy niewiele możesz zdziałać. Padła tu ze strony Gadajacego Grzyba pewna sugestia o dogadaniu się z kimś w rodzaju Solorza czy innego magnata. Ja bym tej koncepcji tak bardzo i od razu nie odrzucał. Jednak rozważmy inna opcję. Czy jesteśmy w stanie powiedzieć sobie "musimy zarobić pieniądze na nasz cel"? Czy potrafimy odpowiedzialnie i bez zgrzytów to realizować? Czy jesteśmy, w końcu, profesjonalistami w tym co chcemy robić? Czy jest to możliwe?
Nie wiem czy sygnalizowana tutaj sprawa niepoprawnych to była kwestia finansowa, ale jak znam życie to pewnie tak. Czy jednak jest to powód, żeby od spraw pienięznych się odwrócić?
Moje zdanie jest takie: Jeżeli o tym nie pomyślimy, nie na wiele się zda to nasze pisanie.

Pozdrawiam

* - tłumaczenie za tekstowo.pl

Obrazek: http://www.europedirect-wroclaw.pl/10-aktualnosci/106-program-horyzont-2020
5
5 (3)

11 Comments

Obrazek użytkownika Max

Max
A masz w pamięci, Polficu, los Nowego Ekranu? Tam znalazł się sponsor, pisanie miało się przełożyć na konkretne działania. Skończyło się podejrzanego autoramentu "trzecią drogą" i exodusem co normalniejszych blogerów.

"Cave me, Domine, ab amico, ab inimico vero me ipse cavebo."
Obrazek użytkownika polfic

polfic
Pewnie, że mam smiley.
Ale:
1. Tylko, że ja nie myślę o portalu jako celu samym w sobie. Tylko o środku do celu. I nie myślę o pieniądzach na portal, tylko na wyższe laugh cele.
2. Mój ulubiony obrazek w takich sprawach:
71b881c4-2887-11e3-91fd-12313b087694-large.png
Obrazek użytkownika Andy51

Andy51
Wiem coś o Nowym Eranie pisałem tam miałem około 200 tys wejść, wydawało się, że to będzie dobry prawicowy portal, pierwszyzorientował się, że coś jest nie tak śp Seawolf, i zrezygnował, potem było już gorzej. Moją współpracę  z nE zakończyłem około 1,5 r. temu, okazało się , że to jakieś bezpieczniackie dzieło. 
Obrazek użytkownika polfic

polfic
Moja notka nie ma nic wspólnego z perypetiami Nowego Ekranu :)
Obrazek użytkownika polfic

polfic
Ale ciekawe co się dzieje z Łażącym Łazarzem.
Obrazek użytkownika Jonathan

Jonathan
w "sowim" i WSIowym charakterze NE pojawiła się szybko, bo już w lutym, po miesiącu mniej więcej działalności NE. Wtedy zaczęliśmy akcję informacyjną, min. korespondowaliśmy również z Seawolfem, pisaliśmy sporo na Np.pl. Ale dośc trudno było go przekonać, zorientował się dopiero po słynnym ogłoszeniu przez Oparę projektu „Trzeciej drogi” – była to wiosna 2011.
A ŁŁ? Wciąż próbuje zarabiać pieniądze w dziwny sposób – teraz prowadzi portal http://anuluj-mandat.pl :)))) Ale… pierwsza żona, syn, druga żona, kolejne dzieci… skądś trzeba brać…

Be careful what you wish for, cause it may come true.
Obrazek użytkownika polfic

polfic
To jest dobra nauczka. Trzeba tylko wyciągać wnioski smiley
Obrazek użytkownika Andy51

Andy51
Nie śledzę jego losów, a zapowiadał się na dobrego blogera.
Obrazek użytkownika boldandcharm

boldandcharm
 Dobrze zadałeś temat. Nim jednak dojdzie do etapu gromadzenia pieniedzy musi po pierwsze upaść wiara w demokrację, wiara, że pisanie bez działania ma moc przemiany rzeczywistości. Musi dojść do radykalizacji postaw środowiska " internetowych patriotów" i musi powstać z niego grupa ludzi chcacych działać dla Polski. Do tego z kolei musi zostać przełamany lęk przed agenturą, słuszny, ale paralizujacy każdą inicjatywę próbującą prznieść ludzi z sieci do realu. W tym zakresie Drodzy Państwo chyba trzeba będzie działać na zasadzie prób i błędów. I odwagi, przede wszystkim. Chyba, że ktoś ma obstalowaną metodę na unikanie prowokacji w sieci?
 Potem Polficu dużo społecznej pracy, choćby podstawy (chyba im mniej sformalizowane, tym lepsze) jakichś struktur. I dopiero gdzieś wtedy money. Jakoś tak. Czasu mamy tak jakoś do 2017 roku, bo dalej wokół wszystko już nie będzie nasze. My zas ciągle pykamy w klawiaturki i chdzimy do "wybórki"
Pozdrawiam.
Obrazek użytkownika polfic

polfic
Sieć jest jednocześnie problemem i wielką szansą.
W sieci można się poznać. Potem jak piszesz praca poza siecią, a powrót do sieci już ukształtowany, z koncepcjami i .... pieniędzmi :))

Więcej notek tego samego Autora:

=>>