Uradowany powstaniem B&R napisałem tekst „Na powitanie” http://blog-n-roll.pl/pl/na-powitanie#.UymABoXKAVA . Przeczytało go prawie 3500 osób. Zawierał mój prywatny program minimum i formułował moje podstawowe oczekiwania pod adresem nowego portalu.
Niestety, ostatnie „publikacje” pewnego kopipaściarza, polemiki z tymże i brak wyrazistej i adekwatnej reakcji Administracji/Redakcji na te wydarzenia przekonują mnie, że portal nie spełnia tych moich minimalistycznych oczekiwań.
A zatem żegnam.
Redakcji i Koleżankom oraz Kolegom Użytkownikom bardzo dziękuję za współpracę i życzę powodzenia. Niestety, przestałem być człowiekiem cierpliwym. Nie mam ochoty na powtórkę historii NP, która w swoim finale była sama w sobie farsą.
Serdecznie pozdrawiam Czytelników, dziękując im za obecność i zainteresowanie.
121 Comments
Administracja
21 March, 2014 - 19:14
Mnie również nie bawi na dłuższą metę użeranie się z jakimiś złośliwymi debilami, którzy mieszczą się w ramach Regulaminu nie spełniając zarazem minimalnych kryteriów intelektualnych.
Poza tym obecność takich osobników rzutuje na ocenę całości portalu.
Do mojej klasy w podstawówce spadła kiedyś koleżanka Jolanta. Była ona o dwa lub trzy lata od nas starsza, a do tego nad wyraz wyrośnięta. Siedziała zatem zawsze w ostatniej ławce. Wielokrotnie zdarzało się, że uczniowie wysyłani z jakimś ogłoszeniem do naszej klasy zamykali drzwi zaraz po otwarciu sądząc, po ujrzeniu pleców Jolanty, że trafili do jakiejś starszej klasy. Wracali po jakimś czasie tłumacząc przyczyny pomyłki. Fenomen ten ustał, dopiero w VIII klasie, kiedy i tak byliśmy najstarsi w szkole, a niektórzy dogonili gabarytami Jolantę.
Tak samo dzieje się w blogosferze.
Ktoś zagląda na portal. Widzi kilka wpisów jakiegoś debila i dalej się nie wgłębia sądząc, że to portal dla debili albo przynajmniej taki, co debilom stwarza pole do popisu.
Przepraszam za mocne słowa, ale proszę porównać klasę i poziom rzeczonej osoby z Ellenai, chryzopraz, tł i innymi ofiarami jego bluzgów i "polemik".
Może portal nie rozwija się w tym tempie, jakiego sobie życzyliśmy kiedy powstawał, ale dla mnie ważna była atmosfera życzliwości i przyjaźni. No i nadzieja, że tym razem się uda bez różnych - z przeproszeniem - jazgdyniów.
Powoływałem się na ten przykład wtedy, powołam się i teraz.
Kolega gorylisko mógłby z pewnością zaistnieć na Blogmedia24. Jestem jednak głęboko przekonany, że po poczęstowaniu kilku stałych i wiernych bywalców BM24 choćby jedną czwartą epitetów, jakimi obdarzył mnie i innych blogerów B-n-R, wyleciałby na zbity pysk w try miga i Maryli nawet przez myśl by nie przeszło, aby mu dawać jeszcze jedną szansę.
tł
21 March, 2014 - 20:11
Daj spokój. Najlepszy sposób na blogerów mitomanów to nieczytanie, niekomentowanie i spuszczenie w niebyt - taki AdBlock na teksty konkretnych osób. Popisze, popisze i przestanie, bo zrobi sie nudno.
Ja jak czegoś nie trawię po prostu nie czytam.
Pzdr !
@fotoamator
21 March, 2014 - 20:18
Pozdrawiam
Nieczytanie
21 March, 2014 - 21:27
Najlepszym wyjściem jest pożegnanie motomańskiego blogera, w końcu regulamin czemuś służy?
Najlepszym wyjściem jest
22 March, 2014 - 01:18
Dziękuję i pozdrawiam.
Cytat:
Jeśli będziecie żądać tylko posłuszeństwa, to zgromadzicie wokół siebie samych durniów.
Empedokles
tł
21 March, 2014 - 20:24
pozdrawiam
BB
@BBudowniczy
21 March, 2014 - 21:05
Pozdrawiam
tł
21 March, 2014 - 20:42
Pozdrawiam serdecznie i proszę rzecz przemyśleć
tł
21 March, 2014 - 20:51
Przykre by było gdybyś miał stąd zniknąć z powodu akurat tego przygłupa.
@Rosemann
21 March, 2014 - 21:10
Serdecznie pozdrawiam
Tł
21 March, 2014 - 21:08
Niemniej proszę Cię o danie szansy - po pierwsze osobie, która niespodziewanie tu wróciła, po drugie administracji, która - mam nadzieję - o ile sytuacja się powtórzy, tym razem zareaguje natychmiast i znacznie bardziej zdecydowanie.
Mam wrażenie, że dla niektórych, którzy wczesniej nie pisali na NP, termin "polecanka" jest niejasny. Zamieściłam odpowiednią instrukcję pod wpisem "nowo powróconego".
Dałabym jedną jedyną szansę.
I dodam coś jeszcze. Jestem dosyć cierpliwa, ale jeśli sytuacja się powtórzy, a reakcji nie będzie, odejdę tak samo, jak Ty. I myślę, że nie tylko ja.
Proszę... poczekaj z decyzją.
@Ellenai
21 March, 2014 - 21:16
Pozdrawiam
@tł
21 March, 2014 - 21:27
1.Dział Naruszeń to 2 osoby, które podejmują decyzje na podstawie regulaminu.
2.Dział Naruszeń jest instancją autonomiczną i niezależną od Redakcji (składającej się z 12 osób o bardzo różnych poglądach (od centrum do bardzo prawicowych).
3.Przyjeliśmy zasadę stopniowego stosowania kar: upomnienie -> ban 24-72 godzin -> ban 7-30 dni, i ostatecznie całkowita blokada konta, lub odebranie praw blogera.
4.Tak jak napisałem Ci w PW, staramy się przyjąć sprawiedliwe i przejrzyste reguły gry.
Pozdrawiam serdecznie.
Cytat:
Jeśli będziecie żądać tylko posłuszeństwa, to zgromadzicie wokół siebie samych durniów.
Empedokles
@Danz
21 March, 2014 - 21:49
Pojęcie "netykieta" i wynikające z niego regulaminy uważam za coś analogicznego do poprawności politycznej.
Moja "netykieta" opiera się na takich pojęciach jak odwaga cywilna, uczciwość intelektualna, przyzwoitość, etc.
Nie mam żadnych pretensji do Redakcji B&R. To, co miałem do powiedzenia jej Członkom, mówiłem publicznie lub/i w korespondencji prywatnej.
Niestety, w obecnej sytuacji nie widzę możliwości kontynuowania bloga na B&R. Nie proszę o likwidację konta, bo na B&R się nie obraziłem i zamierzam pozostać milczącym użytkownikiem portalu, co umożliwi mi przekazywanie innym Użytkownikom moich uwag i opinii w formie prywatnej.
Serdecznie pozdrawiam
@tł
22 March, 2014 - 01:10
Netykieta jest pojęciem stosowanym na portalach blogowych, każda społeczność musi rządzić się prawami, które są dla wszystkich zrozumiałe i akceptowane.
Przyjąłem do wiadomości Twoją decyzję.
Zawsze wydawało mi się, że są cele nadrzędne, ważniejsze od innych, może nie mam racji...
Można powiedzieć, budujemy tutaj swoje własne miejsce, będzie to trwało długo, ale przyniesie nam kiedyś satysfakcje, ale możemy też powiedzieć "wolne nie pozwalam".
Tyle na tę chwilę mogę powiedzieć.
Cytat:
Jeśli będziecie żądać tylko posłuszeństwa, to zgromadzicie wokół siebie samych durniów.
Empedokles
Danz
22 March, 2014 - 19:11
Jeżeli testujemy teorię gier i konfliktów na blogach, to w oczywisty sposób nasze postawy są analogiczne do postaw życiowych. Redakcja i admini muszą sobie zdawać sprawę, że dla części blogerów spotykanie się z chamstwem nie jest zabawne i że nie zamierzają oni chamstwa tolerować, nawet jeśli jest to tylko chamstwo wyobrazone (Virtualne).
W internecie toczy się od lat zupełnie realna wojna informacyjna. Wojna między innymi o to, czy słowo na "k" będzie używane jako przecinek i czy wszyscy to zaakceptują. To taki przykład.
Tł
21 March, 2014 - 22:26
Nie Tomku. Byłoby wspaniałomyślne. Byłoby okazaniem przyjaznych uczuć.
Nie dla dosyć przypadkowego i niepasującego tutaj "gościa", ale dla nas - dla tych, którzy Cię o to prosimy. Decyzje czasem warto zmienić - szczególnie z myślą o innych. Tak uważam.
@Ellenai
22 March, 2014 - 03:03
Dziękuję Ci bardzo za przypomnienie terminów blog i polecanka. Na przykład portal Nasze Blogi nie ingeruje w treści prezentowane na indywidualnych blogach. Takim przykładem jest blog goryliska, gdzie umieszczał on skopiowane teksty. Nasz portal stara się chronić prawa autorskie i tak będzie się działo w przyszłości.
Pozdrawiam.
Cytat:
Jeśli będziecie żądać tylko posłuszeństwa, to zgromadzicie wokół siebie samych durniów.
Empedokles
Kiedyś znajomy opowiedział mi
21 March, 2014 - 21:08
Wracając do adremu, drogi TŁ, czy mam teraz (a wiem gdzie mieszkasz) przyjść do Ciebie z bagnetem i, no wiesz - otwieranie własnej klatki, wyciaganie serca, gorące prośby, abyś jednak został?
Serdecznie pozdrawiam, mając nadzieję oraz pozostając w ukłonach
@HdeS
21 March, 2014 - 21:18
PS. Posiadam sztylet ;-))).
Pozdrawiam
Mhmmm..................
21 March, 2014 - 22:54
@HdeS
21 March, 2014 - 22:57
tł
21 March, 2014 - 21:19
Proszę Pana, o "swoje miejsce" trzeba walczyć, nie można się poddawać. Da Pan tak łatwo satysfakcję miernocie? Proszę zwrócić uwagę na to, że pod ordynarnymi wpisami tego "blogera" nie ma komentarzy popierających go. Dla mnie to czytelny sygnał i znak, czym kierują się tu piszący.
Proszę jeszcze rozważyć swą decyzję.
Pozdrawiam!
@chryzopraz
21 March, 2014 - 21:26
Wiem, po co ten klient tu się znalazł, dlatego wybieram właśnie taką formę protestu przeciwko jego obecności.
Pozdrawiam
Zanim tu przyszłam,
21 March, 2014 - 21:30
Pozdrawiam
@mój imienniku Tomaszu
21 March, 2014 - 21:36
Z drugiej strony proszę Adminów o bardziej radykalną reakcję na łamanie regulaminu. Jeżeli regulamin jest zbyt łagodny, o jego zaostrzenie.
Nie rozumiem, dlaczego większość może się stosować do zasad, a przyjdzie jakaś małpa i burzy wszystkim spokój i dobrą atmosferę przez swoją bezczelność i butę?
Jeszcze raz Ciebie proszę, Tomku.
Podpisuję się pod
21 March, 2014 - 21:45
@Tomasz A.S.&Traube
21 March, 2014 - 21:51
PS. Ale bardzo dziękuję "za całokształt" ;-).
tł
21 March, 2014 - 22:12
Opowiedziałem o tym jednemu z ważniejszych ludzi w moim życiu, ojcu kolegi od najmłodszych klas podstawówki, a wtedy jednemu z profesorów AM w Gdańsku.
Zaprosił nas na kolację.
Gdzieś po drodze zapytał dziewczynę, czy gdyby miała przed sobą długą i ciekawą podróż, a na ścieżce parę kroków od domu leżałoby gówno, to czy cofnęłaby się i zrezygnowała z dalszej drogi, czy obeszłaby to gówno, aby o nim za chwilę zapomnieć i cieszyć się dalszą podróżą.
Wybrała to drugie i cieszy się tą podróżą do dziś.
Profesor nie miał słuchu, ale uwielbiał Raya Charlsa:
@Traube
21 March, 2014 - 22:22
Przeszkadza mi natomiast bezsilność.Przeszkadza mi też powtarzalność. To już było. Poza tym, jestem już stary. Podróżowanie straciło urok...
Specjalnie dla Ciebie
21 March, 2014 - 22:26
PS.
21 March, 2014 - 22:28
Trzymaj się!
@Traube
21 March, 2014 - 22:41
http://www.youtube.com/watch?v=HHjKzr6tLz0
Skoro już tak muzycznie gadamy
21 March, 2014 - 22:52
Z armatą na wróble?
21 March, 2014 - 21:48
@srogibogi
21 March, 2014 - 21:53
Pozdrawiam
PS. To nie wróble. To szarańcza.
Przeciwników król się
21 March, 2014 - 22:19
@srogibogi
21 March, 2014 - 22:26
Pozdrawiam
PS. Tu, czy tam? Byłem raczej monogamiczny, a flirty zdarzały mi się bardzo, bardzo rzadko ;-).
Tł
21 March, 2014 - 21:53
@bolancharm
21 March, 2014 - 21:57
Na nikogo nie sram. Też jestem żywy, a bywam obsrywany.
To, kurna, ma być pożegnanie ;-)!
Pozdrawiam
Tł
21 March, 2014 - 22:03
@boldandcharm
21 March, 2014 - 22:11
Dla tł z przymrużeniem oka
21 March, 2014 - 22:20
@tł
21 March, 2014 - 22:27
Napisaleś do BBudowniczego, (a przysłowia są mądrością narodów)
Nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki
To dam Tobie radę:
nie wychodź, pozostań na pierwszym wchodzeniu.
;)))
(Gówno zaraz odpłynie)
A od koniarza przytoczę Ci trzy końskie przysłowia:
Na cudzym koniu niedaleko zajedziesz.
Wziąłeś konia, weź i bicz.
Konia z narowem, chłopa z uporem, żony z niewstydem - bodaj nikt nie miał. ;)))
@Tomasz A.S.
21 March, 2014 - 22:31
Zaś jako niegdysiejszy "posiadacz" narzeczonej dżokejki-amatorki, zrewanżuję się powiedzeniem z Wyścigów, które "sprzedała" mi dawno, dawno temu: ch... przeciw wieczności ;-)!
Tł
21 March, 2014 - 22:37
NASZA rzeka, psiakrew, a nie jakiegoś meteorytu zabłąkanego w poszukiwaniu jaczejek i towarzyszy.
Co to za składanie broni?!
Ja się nie zgadzam i już! Mam Cię tu zatrzymać pod karabinem? :)
Ellenai
21 March, 2014 - 22:41
@Ellenai
21 March, 2014 - 22:44
To jest nasza rzeka. Ale te regulacje nurtu i te śmieci, które czasem nią płyną...
Tł
21 March, 2014 - 22:53
Może dobrze, że to pożegnanie się pojawiło, bo przynajmniej wszyscy, wraz z Administracją (mam nadzieję), mamy jasność czego oczekujemy od BnR.
Uznajmy, proszę, tę sprawę za chwilowo niebyłą.
A ja Ci obiecuję, że jeśli znów ktoś wyskoczy z towarzyszami i bluzgami, to wreszcie pokażę na co mnie stać :) I Administracja nie będzie miała innego wyjścia, jak wywalić mnie razem z delikwentem.
Nowe rozdanie, Tomku? No... zgódź się. Jak by co, to wszystko będzie moja wina :)
No zgódź się, kurczę, bo chcę napisac dziś o wiośnie, a nie o jakichś małpach :)
@Ellenai
21 March, 2014 - 23:02
Nie jestem primabaleriną, która wymusza owacje i bisy. Po prostu postanowiłkem skończyć karierę taneczną, bo nie mam już ochoty tańczyć z widłami.
Strony