No i po PiSie....

 |  Written by Jonathan  |  28
Partia idei, partia nade wszystko ceniąca prawo i sprawiedliwość, kontestująca obecny chory system sprawowania władzy, walcząca o suwerenność, uczciwość i demokrację… PiS. Tak było. Do wczoraj. W  dniach po tak zwanych „wyborach samorządowych” ostatecznie upadł fałszywy mit demokracji, a zaufanie obywateli do państwa zamieniło się w gruzy i kamieni kupę. Żadten trzeźwo obserwujący rzeczywistość polityk – ani nawet politolog – nie będzie już mógł mieć do Polaków pretensji, że nie chodzą na wybory, nie będzie mógł rozdzierać szat, że nie korzystają z obywatelskich praw. Koniec, finis, the end.
Nikt – no, z wyjątkiem red. Czuchnowskiego – nie może się dziwić ludziom, którzy swój gniew, żal i rozczarowanie zdecydowali się wyrazić protestując przed i w siedzibie PKW(N). Co zrobiła partia idei, partia dla milionów Polaków bedąca ostatnią nadzieją na uratowanie Ojczyzny. Ano – partia ta szybko policzyła (albo dowiedziała się u źródła) ile naprawdę stanowisk, funkcji, foteli i krzeseł otrzymała, ile może jeszcze otrzymać i ustami Marcina „Breivika” Mastalerka odezwała się do wyborców:
Oświadczenie Rzecznika Prasowego PiS dot. wydarzeń w PKW
Prawo i Sprawiedliwość zdecydowanie negatywnie ocenia dzisiejsze wydarzenia pod siedzibą PKW. Wtargnięcie do instytucji państwa i jej okupacja nie są rozwiązaniem problemu i mogą tylko pogłębić chaos, który jest związany z przedłużającym się procesem  podania wyników wyborów samorządowych.
Nawet dobre intencje i słuszne obywatelskie niezadowolenie nie mogą być powodem tego rodzaju działań, które obserwujemy dziś w siedzibie PKW. Niepokój obywateli, w sytuacji kiedy w uzasadniony sposób została podważona wiarygodność procesu wyborczego powinien być wyrażany w ramach przedsięwzięć, które przewiduje system demokratyczny.
  /-/Marcin Mastalerek 

Rzecznik Prasowy PiS
http://www.pis.org.pl/article.php?id=23444
 
3
3 (8)

28 Comments

Obrazek użytkownika polfic

polfic
Po PiS-ie to dopiero będzie. Zostanie, wcześniej czy później, zdelegalizowany. Taka jest nieubłagana kolej rzeczy. Radziłbym PiS-owi i nam wszystkim do tego się przygotować.
Obrazek użytkownika Jonathan

Jonathan
widmo Magdalenki...
A zdecydowanie prędzej zdlegalizują Ruch Narodowy, jako partię układ okrągłomagdalenkowy kontestującą.

Be careful what you wish for, cause it may come true.
Obrazek użytkownika polfic

polfic
Jak nie zdelegalizują PiS-u to.... przyznam Ci rację.
Obrazek użytkownika Max

Max
Oświadczenie to dość standardowa formułka, z której niewiele wynika.
PiS mógł się nie odzywać, ale jeśli już, trudno, żeby wpychanie się na siłę do PKW popierał.

"Cave me, Domine, ab amico, ab inimico vero me ipse cavebo."
Obrazek użytkownika nurni

nurni
Szirak: ktos stracił doskonałą okazje by milczeć.

Oswiadczenie powstało gdyż opozycja lęka się medialnych terrorystów. Pomijając idiotyzm takiej taktyki i tak nic to nie dało. Przypisano im inspiracje niezlaeznie od tego co ogłoszą.
Gorzej że odwrócili się tym samym od ludzi którzy coś chcieli zrobić.

Nie można zachowywać się tak jakby o wszystkim decydowały zakłamane media. Czy ktos liczył się 30 lat temu z tym co napisze Żołnierz Wolności?
Po nazwaniu systemu medialnego systemem kłamstwa i dezinformacji juz z dnia na dzień można by się przestać z nimi liczyć.
Obrazek użytkownika Jonathan

Jonathan
W imię czego PiS występuje w obronie tego wynaturzonego "porządku" prawno-ustrojowego stworzonego przez POPSL? Przy okazji kopie nielicznych, niezaprzedanych reżimowi dziennikarzy.

Be careful what you wish for, cause it may come true.
Obrazek użytkownika Max

Max
Występuje w obronie normalnych obyczajów, szeroko pojętych?
Jak już dziś pisałem - na rzeczy bardziej drastyczne niż pokojowe manifestacje będzie czas... jeśli nie uda się "po dobremu".

I skąd te daleko idące wnioski? "Po PiSie"?

"Cave me, Domine, ab amico, ab inimico vero me ipse cavebo."
Obrazek użytkownika Ellenai

Ellenai
Uważasz, że mamy jeszcze czas?
"Po dobremu" byłoby oczywiście najlepiej, ale warto zdać sobie też sprawę, że jeśli obecny wynik wyborów zostanie "przyklepany" to straty mogą być ogromne.
Niewiele osób zdaje sobie sprawę, że druga, ogromna transza dotacji unijnych na lata 2014-2020 ma być rozdzielana według innych zasad niż pierwsza, która sie już zakończyła. Podział funduszy unijnych będzie bowiem w gestii nie "centrali", jak to było poprzednio, ale właśnie sejmików, czyli tych instytucji, w których niemal niepodzielnie bedzie rządził PSL.
Co to oznacza? Ano to, ze gdyby rządził w nich PiS, to byłaby jakaś szansa, by te środki wydatkować z pożytkiem dla społeczeństwa i kraju i by choć częściowo móc próbować naprawić to, co zniszczyły rządy koalicji PO-PSL. W przeciwnym przypadku pieniądze zostaną rozkradzione przez  buraków oraz ich krewnych i znajomych.
Pieniądze unijne niedługo się skończą, a następne wybory samorządowe mamy dopiero  pod koniec 2018 roku.

My natomiast będziemy nadal pracować na apanaże tych buraczanych kacyków do ukończenia 67 roku zycia za pensje kilkakrotnie niższe od tych, jakie zarabiają ludzie w innych krajach. 
A po ukończeniu tych 67 lat otrzymamy ochłapy w postaci skandalicznie niskich emerytur.

Liczę się z tym, że prawdopodobnie tak właśnie będzie, ale mogę zrobić przynajmniej jedno - nie zgodzić się na własne pajacowanie przy urnie. Jesli chcą za mnie stawiać krzyżyki, to niech to robią bez mojej pomocy. Dopóki  nie zostaną wprowadzone radykalne zmiany w sposobie przeprowadzania wyborów i liczenia głosów, moja noga w żadnym lokalu wyborczym nie postanie.
Obrazek użytkownika Danz

Danz
Prawdopodobnie wybory zostały sfałszowane, bo chodziło o "unijne fundusze".
Pytanie co z Polską dalej, bo ta "waadza nie odda władzy" bez ulicznej konfrontacji.  Takie wnioski się nasuwają po tym co się wydarzyło w ciągu ostatniego tygodnia.
Pozdrawiam.

Cytat:
Jeśli będziecie żądać tylko posłuszeństwa, to zgromadzicie wokół siebie samych durniów. 
Empedokles

Obrazek użytkownika Ellenai

Ellenai
Widzę to tak samo jak Ty.
Te fundusze to wyjątkowo kusząca gratka.
I takze uwazam, że bez ulicznej konfrontacji o zadnym pokojowym czy demokratycznym oddaniu władzy mowy nie ma. Możemy się tak jeszcze oszukiwać przez długie lata.
Jeśli chodzi o wybory samorządowe, to jestem zdania, że są to już trzecie z kolei wybory sfałszowane.
Tyle tylko, że zaczęło się to od dwóch województw, a ponieważ udało się raz i drugi - już na nieco większą skalę, to tym razem PSL poszło na całość. A co sobie będą żałowac skoro naród łyknie wszystko nawet bez popitki.
 
Obrazek użytkownika Danz

Danz
Zgadzam się z Tobą, "chłopy poszły na całość" i poskreślały PSL, żeby wygrał PSL.  Dlatego wybory powinny być unieważnione.  Gdy słucham/czytam medialnych "ekspertów konstytucyjnych", itp., itd. to mam wrażenie, że wrócił PRL.
W sumie postawa mediów nie jest żadnym zaskoczeniem, np. ze stacji tefałenu, protest wobec łamania praw demokratycznych podpisał jeden dziennikarz (Romanowski), to mówi samo za siebie.
Pozdrawiam.

Cytat:
Jeśli będziecie żądać tylko posłuszeństwa, to zgromadzicie wokół siebie samych durniów. 
Empedokles

Obrazek użytkownika Jonathan

Jonathan
bo aktualna unijna perspektywa, o której słusznie napisała Ellenai jest ostatnią tak korzystną dla Polski. Skończy się kasa z Funduszu Spójności między innymi. I kraść będzie można już tylko emerytury tudzież wprowadzać kataster.

Be careful what you wish for, cause it may come true.
Obrazek użytkownika Ellenai

Ellenai
Najgorsze jest to, że tytuł notki Jonathana, która, sądząc po gwiazdkach, najwyraźniej nie zyskała tu akceptacji, jest niestety bardzo trafny. Nawet nie z tego powodu, o którym pisze Jonathan, ale z tego, że jeśli wyniki obecnych wyborów nie zostaną skutecznie podważone, otworzy to furtkę do kolejnych szalbierstw wyborczych. A to, wiadomo co oznacza - dokładnie to własnie, że PiS już nie istnieje, bo w kolejnych wyborach zdobędzie tylko tyle głosów, ile "przyzna" mu władza.
Wiadomo też, że żadna "pokojowa i demokratyczna" droga nie doprowadzi do zmian w systemie wyborczym. Komorowski już zapowiedział jasno: "Nie nalezy siać wiatru. Zmiany są możliwe, ale dopiero po wyborach prezydenckich i parlamentarnych".
Ciekawe, w jaki sposób PiS zamierza ominąć tę jasno sformułowaną deklarację.
Obrazek użytkownika Max

Max
W praktyce sprowadza się to prostegop wyboru: idziesz na wybory i być może Twój głos zostanie sfałszowany, być może nie. Nie wiesz.

Nie idziesz na wybory, wpływu nie masz żadnego, literalnie. 

Mowa o II turze, oczywiście.

Bo system poprawić trzeba - są konkretne pomysły, jak. Koniecznie przed majem. I nigdzie nie pisałem, żeby przyklepywac te wybory, wręcz przeciwnie.

Przypomnę tylko, kolejny już raz, że II tura dotyczy wyborów na prezydentów, burmistrzów, itd. 

"Cave me, Domine, ab amico, ab inimico vero me ipse cavebo."
Obrazek użytkownika Jonathan

Jonathan
"Prezydent potępia akty agresji do jakich doszło wieczorem w PKW - powiedziała szefowa biura prasowego Kancelarii Prezydenta Joanna Trzaska-Wieczorek. Zdaniem Bronisława Komorowskiego politycy, którzy nawoływali do podważenia autentyczności wyników wyborów są współodpowiedzialni za wczorajsze wydarzenia w siedzibie PKW. - Odcinanie się teraz od tych wydarzeń to przejaw hipokryzji. Fakt, że system informatyczny nie zadziałał nie powoduje, że można podważać ważność tych wyborów - mówiła Trzaska-Wieczorek."

"Jak czytamy na stronie internetowej Telewizji Republika, Ruch Narodowy skrytykował PiS za odcięcie się od protestów. - Pseudoopozycja w postaci Jarosława Kaczyńskiego ściskała rękę Leszkowi Millerowi, natomiast prawdziwa opozycja - czyli RN i inne środowiska jak Solidarni 2010, KNP i inni byli tu pod PKW i udzielali wsparcia tym, którzy protestowali przeciw fałszowaniu wyborów - ocenił jeden z liderów RN Robert Winnicki."

Dyplomacja radziecka w kwestii zdolności koalicyjnej...
 

Be careful what you wish for, cause it may come true.
Obrazek użytkownika Max

Max
Drugi akapit już czytałem. Bezpośredni bodziec do napisania mojej własnej notki...

Owszem, PiS mógł milczeć. Byłoby najmądrzej. Ale jak już się odezwał oficjalnie, co mieli powiedzieć? Wybijajcie szyby, wyważajcie drzwi?

Ale czekaj, czekaj - errata,
Winnicki powiedział też:
"Jeden z liderów RN Robert Winnicki podkreślił, że do zajęcia pomieszczenia w PKW doszło "długo po rozwiązaniu manifestacji zorganizowanej przez RN" i że jej uczestnicy podkreślali, że nie chcą być kojarzeni z żadnym środowiskiem politycznym. "

Czyli nie było żadnego "wsparcia" dla okupujących. Jakieś odmienne wersje zeznań pan Robert prezentuje...

"Cave me, Domine, ab amico, ab inimico vero me ipse cavebo."
Obrazek użytkownika Jonathan

Jonathan
Z najwyższym niepokojem przyglądamy się wydarzeniom związanym z wyborami 2014. To kolejny fakt, który skłania nas do konstatacji, że państwo polskie od 7 lat rządzone przez koalicję PO-PSL pogrążone jest w głębokim kryzysie. Rozumiemy wszystkich oburzonych, zniesmaczonych i rozgoryczonych gorszącym spektaklem jaki zafundowała wszystkim wierzącym w demokrację PKW. W najbliższym czasie podejmiemy inicjatywy zmierzające do naprawy Państwa. Chcemy działać z tymi wszystkimi, którym droga jest Ojczyzna, którym zależy na Państwie, a którzy nie przyłożyli ręki do demontażu państwa i prawa.

Be careful what you wish for, cause it may come true.
Obrazek użytkownika Max

Max
A ile razy mówiłem, że nasi politycy nie grzeszą rozumem?
Choć tutaj mamy do czynienia z obłędnym legalizmem.
Powtórzę: należało milczeć.
Nie dlatego, że oświadczenie PiSu ma jakiejkolwiek znaczenie. Ze względu na spodziewane reakcje części społeczeństwa, takie, o ktorych piszesz.
Samo oświadczenie nie ma znaczenia, jako takie.
Oświdczeniami lub ich brakiem niczego się nie naprawi... i nie zepsuje.
Ale można pewną grupę ludzi zniechęcić, a ja tych ludzi jestem w stanie doskonale zrozumieć.

"Cave me, Domine, ab amico, ab inimico vero me ipse cavebo."
Obrazek użytkownika Jonathan

Jonathan
rozlane mleko warto wytrzeć zanim skiśnie :) 
Argument podwójnie dobry: na cholerę było pisać to wczoraj? Klawiatura szybsza od komórek (szarych).

Be careful what you wish for, cause it may come true.
Obrazek użytkownika Max

Max
Jonathanie,

Naprawdę myślisz, że dużo ludzi zauważyło wczorajsze oświadczenie PiS?

"Cave me, Domine, ab amico, ab inimico vero me ipse cavebo."
Obrazek użytkownika Krzysztof Karnkowski

Krzysztof Karnkowski
Powiem tak. Wolałbym, by PiS się nie wyrywał do odcinania się, bo sercem byłem wczoraj z okupujaćymi PKW. Niemniej coraz więcej wątpliwości budzi we mnie zachowanie Grzegorza Brauna, który najpoierw apeluje, by się za bardzo nie nakręcać, bo się to źle skończy, po czym - gdy nie ma już ludzi - ogłasza okupację budynku i to w sytuacji, w której dzień później ma brać ślub. Jak każdy katolicki monarchista ma brać go w USC. Zamiast ślubu organizuje ejdnak kolejną demonstrację i proponuje hasło "PiS Po samo zło". Nie zmienia to mojego podziwu dla Brauna-reżysera, ale jako organizator ten facet jest dla mnie niewiarygodny. W najlepszym razie świadczy to bowiem o sporej niestabilności emocjonalnej, o czymświadczy w razie najgorszym - wolę nie myśleć.
Obrazek użytkownika Danz

Danz
Coś tutaj "śmierdzi", krótko mówiąc coraz mniej mi się podoba to co się stało wczoraj.
Pozdrawiam.

Cytat:
Jeśli będziecie żądać tylko posłuszeństwa, to zgromadzicie wokół siebie samych durniów. 
Empedokles

Obrazek użytkownika nurni

nurni
Nie ma sensu wybrzydzać, pana Brauna mam na oku, ale kiedy uczestniczy w czymś wartym poparcia to na zdrowie. Majdan składał sięz dziesiątek organizacji, często sobie nawet nieprzyjaznych, baaa.. podejrzewanych o rosyjskie inspiracje.

Ślub, pierwszy czy drugi, to są prywatne sprawy p Brauna. Nie mieszajmy różnych systemów walutowych.
Obrazek użytkownika nurni

nurni
Nie sądzę.

Zresztą, uświadomienie sobie że obecna opozycja zwyczajnie zawodzi, jest porażająco nieskuteczna a bywa i że i głupia zmienia wyłacznie nasz indywidualny stosunek do rzeczywistości.

Przyznam że nie pamiętam kiedy słuchalem w całości wystąpienia prezesa PiS. Nie śledzę przedstawianych jako nie wiadomo co debat w sejmie, konferencji, wywiadów w telewizorze.
Przypuszczam że następnego dnia owego potoku słów to już nikt nie pamięta.
Interesują mnie incjatywy pozaparlamentarne.
Tak się składa że robione przez innych.

Pytałem niedawno co porabia tzw Młodzieżówka PiS. A tak !;:)
Jest takie cuś.

Impotencja tego ciała jest faktem, najwidoczniej jakakolwiek działalność poza parlamentem nie jest jakoś w partii mile widziana.

A dzieją się poza Sejmem bardzo ciekawe rzeczy. Na małą co prawda skalę, ale o wiele cenniejsze niż jakieś wotum nieufnosci czy podobne koncepty.

Więcej notek tego samego Autora:

=>>