No to jesteśmy w dupie

 |  Written by polfic  |  9

Witam,

No to chyba sprawa się wyjaśniła. Wszyscy się zastanawiali o co chodzi, czy Merkel oszalała. Ja też. A wystarczyło stare powiedzenie: "Follow the money". Teraz już wiemy wszystko:

- Ministrowie finansów muszą szybko podjąć decyzje dotyczące uruchomienia środków na nowe priorytety - zaznaczył Schaeuble.

Jego zdaniem należy wykorzystać przegląd wieloletniego budżetu unijnego, by - jak to określił - "na nowo spojrzeć" na wydatki UE. Rewizja budżetu zaplanowana jest na 2016 r. Niemiecki polityk przekonywał, że większa część z wydatków na lata 2014-2020 została tak zaprojektowana, że nie wiąże się z aktualnymi wyzwaniami, tylko opera się na danych historycznych, kompromisach politycznych oraz interesach narodowych.

- Jeśli chcemy wydawać pieniądze europejskich podatników lepiej, musimy przezwyciężyć tego rodzaju myślenie o naszych priorytetach - podkreślił niemiecki minister. Jego zdaniem środki europejskie powinny być wydawane na projekty, które przynoszą wartość dodaną dla UE.*

Będzie d... z środków unijnych. Wszystko pójdzie tam gdzie nasi niemieccy przyjaciele sobie zażyczą. A nasza gospodarka, bez kroplówki unijnej nie istnieje.

Jak wiele razy pokazywałem liczby: 500 mld wzrostu zadłużenia, 300 mld kroplówki z Unii. A tylko 300 mld wzrostu PKB (skumulowanego). Teraz sobie proszę policzyć jaki będzie spadek PKB bez tych planowanych 300 mld (czy tam ilu) z UE w latach 2014-2020. Moja dobra rada dla PiS - nie wygrywajcie tych wyborów.

Pozdrawiam (bez uśmiechu)

 

http://wiadomosci.onet.pl/swiat/reakcja-po-ogloszeniu-propozycji-ue-ws-i...

5
5 (4)

9 Comments

Obrazek użytkownika Sawicki Marek

Sawicki Marek
Spalona ziemia, brak funduszu, to POdarek dla PISu od PO-PSL, PO wyborach jesiennych By PO jakimś czasie przejąć na nowo władzę, bo PIS nie da rady. A jak PIS wygra i niePOzamyka bandytów i zdrajców, wszystko wróci do normy.
Obrazek użytkownika polfic

polfic
"A jak PIS wygra i niePOzamyka bandytów i zdrajców, wszystko wróci do normy."

Dokładnie. Nie będzie chleba, niech chociaż będą igrzyska.
Obrazek użytkownika n0str0m0

n0str0m0
Czy aby. Sa przyklady radykalnych pociagniec polityczno-ekonomicznych wyprowadzajacych kraj z niewoli finansowej. To raz. Dwa, bez kary dla zdrajcow nie da sie niczego trwale odbudowac. Jestem za "igrzyskami" pod warunkiem wymiany calosci prokuratury, przywrocenia kar cielesnych, w tym smierci.

Za miesiac bedzie pozamiatane. Za rok okaze sie - na jak dlugo.
Obrazek użytkownika Andy51

Andy51
Jeżeli Bóg da , że wygra PiS, a PiS weźnie przykład z Islandii, to jest szansa wyjścia na prostą.
Obrazek użytkownika alchymista

alchymista
kto swoje życie powierza obcym ludziom, którzy z przymilnym uśmiechem rozdają cukierki...
Straciliśmy w Unii Europejskiej mnóstwo cennego czasu. Oczywiście, nasz poziom życia wzrósł, ale brakuje mu solidnych podstaw. Nasze elity żyją z rabowania środków unijnych i redystrybucji pieniędzy do Rosji poprzez kupowanie gazu po zawyżonej cenie. To nota bene jest prawdopodobnie ukryty koszt niskiej ceny gazu dla państw zachodnich - Niemcy gwarantują Rosji, że Polska się nie rozwinie gospodarczo i dodatkowo jeszcze dopłacają za gaz, żeby niedźwiedź się nie burzył...

Srogo płaci ten, kto nie potrafi stworzyć sojuszu regionalnego i ruinuje wszelkie jego zaczątki, obojętnie pod jakim pretekstem (czy to będzie "solidarność europejska" czy "dziejowa sprawiedliwość" za rzeź na Wołyniu). Jesteśmy zakładnikami po trochu:
- głupoty naszych elit
- głupoty ludu, który wierzy elitom
- uprzedzeń do sąsiednich narodów (w tym Ukraińców) i niechęci do nauki języków naszych sąsiadów (zamiast tego, jak niewolnicy, wtłaczamy w siebie angielski, niemiecki i francuski, ewentualnie rosyjski)
- nieodwzajemnionej miłości do światła reklam płynących z Zachodu
- kryjących się tu i ówdzie irracjonalnych sympatii do Rosji i równie irracjonalnych nadziei wiązanych z Putinem
- wiary, że istnieje coś takiego jak "narodowy interes Polski" (rozumiany wąsko)

Bolączki wymieniłem. Recepty są proste:
- nie wierzyć w inteligencję naszej inteligencji
- lud nasz wychowywać
- uczyć się języków sąsiadów z południa, północy i najbliższego wschodu (z naciskiem na języki niesłowiańskie oraz ukraiński)
- zwalczać angielszczyznę w naszych środkach masowego przekazu, chronić język polski, a jednocześnie tworzyć "strefę języków międzymorza" w internecie, telewizji, radiu itp. Stworzyć, do cholery "polską szkołę orientalistów" i baczyć pilnie na to, co się dzieje w dalekiej Azji.
- dusić w zarodku sympatie do Rosji, poprzez sztuki wszelakie
- cele strategiczne podporządkować strategii trwania dłuższego, niż 150 lat ( co oznacza, że nie możemy przehandlować Ukrainy za obniżkę ceny gazu - ale nie jestem pewien, czy wszyscy to rozumiemy???)
Obrazek użytkownika polfic

polfic
- nie wierzyć w inteligencję naszej inteligencji ( co jak co, ale do tego nie musisz mnie zachęcać)
- lud nasz wychowywać (jakoś się tam staram)
- uczyć się języków sąsiadów z południa, północy i najbliższego wschodu (z naciskiem na języki niesłowiańskie oraz ukraiński) - (znam rosyjski no i po angielsku na północy się dogadam)
- zwalczać angielszczyznę w naszych środkach masowego przekazu, chronić język polski, a jednocześnie tworzyć "strefę języków międzymorza" w internecie, telewizji, radiu itp. Stworzyć, do cholery "polską szkołę orientalistów" i baczyć pilnie na to, co się dzieje w dalekiej Azji.(dobry pomysł)
- dusić w zarodku sympatie do Rosji, poprzez sztuki wszelakie  (do tego też nie musisz mnie zachęcać)
- cele strategiczne podporządkować strategii trwania dłuższego, niż 150 lat (no właśnie ....)

Więcej notek tego samego Autora:

=>>