Rosja przedstawiła warunki. Wg dr Wojciecha Szewko są one następujące:
- zaprzestać działań wojennych
- zmienić konstytucję, aby zachować neutralność
- uznać Krym za terytorium Rosji
- uznać niepodległość DNR i ŁNR
I ja bym się zastanowił nad ich przyjęciem. Tzn nie znam dokładnego stanu armii ukraińskiej i sytuacji frontowej. Jeśli Ukraińcy mniemają, że Putin jest na wykończeniu i za 2-3 dni zamkną jakiś kocioł i wezmą ze 20 tysięcy jeńców to nie. Jeśli mniemają, że Rosję stać tylko na ostatni zryw i koniec to nie. Ale jeśli armia ukraińska jest wyczerpana bo też ponosi straty walcząc z przeważającymi siłami zdegenerowanego przeciwnika?
Największy problem jest ze zmianą konstytucji bo nie jest rząd w stanie tego zagwarantować. Nie wiem jak tam u nich jest dokładnie ale albo muszą mieć specjalną większość parlamentarną albo jakieś referendum czy cuś. I wynik głosowania jest niewiadomy.
Zaprzestanie działań wojennych: dopóki Rosja atakuje to się będą bronić.
Krym i ten Ługańsk: kraje zachodnie będą naciskać na przyjęcie tych warunków aby był spokój i dalej można było uzależniać UE od ruskiej ropy, na razie odzyskanie tych terenów jest wątpliwe. Niemcy są po stronie Rosji.
Jakbym się zgadzał to bym się zgodził, ale wg granic faktycznych a nie granic obwodów. Kumacie o co chodzi?
Ale: jak Putin już się wycofa i rozpuści armię to szybko jej nie zbierze z powrotem po takim wysiłku. Więc wtedy można zmienić konstytucje drugi raz. Skoro raz można to drugi też można. Można też oświadczyć, że uznajemy Ługańsk i Donieck pod warunkiem że Rosja se je przeniesie gdzieś za Ural na Syberię. Podobnie Krym. Krym nad Jenisejem uznajemy przeniesiony i tyle. Przestańcie się cackać z Putinem który niczego nie dotrzymuje. Niestety zaraz będą głosy że nie można bo Putinowi będzie przykro a on jest batiuszka umiłowany i car opozycji totalnej i Unii Europejskiej.
Ciemna maso totalno-unijna pojmijcie wreszcie:
Rosja działa wg schematu z korytarzy humanitarnych: najpierw zawierają porozumienie i godzą się na pociąg ewakuacyjny. Ale jak jedzie pociąg to strzelają do niego z dział. I mają wyrąbane. Musicie mieć zabezpieczenie konkretne a nie gołosłowne obietnice. Do tej pory było tak, że Putin dawał puste obietnice w zamian za konkretne koncesje. Od teraz ma być odwrotnie.
II MiGi
MiGi powinniśmy dać ale nie powinniśmy się przyznawać. My nic nie wiemy o żadnych MiGach, które można przecież kupić w każdym sklepie z MiGami. Na razie szczegóły przekazania owych samolotów nie są znane, wersje się zmieniają ale pamiętajcie że samoloty te są na wykończeniu. Przekażmy je tak czy siak, podobnie jak jeżdżące muzeum BWP 1. Czołgi T 72 to się chyba nie nadają nawet do przekazania. Pozbądźmy się tego muzeum i kupmy nowe transportery. W sensie mogą być używane ale lepsze. W obecnej sytuacji należy po prostu zaprzestać wpłacania składki do Unii Europejskiej i przeznaczyć ją na dozbrojenie i pomoc uchodźcom.
III
Pokój Ukraina-Rosja o którym mówiłem należy potraktować jako zawieszenie broni jedynie, na czas jednej-dwóch olimpiad (4-8 lat). Potem nastąpi dogrywka. I mamy tyleż lat na przygotowanie się. A ponieważ Niemcy są po stronie Putina naturalnym liderem oporu antyrosyjskiego jesteśmy my. Niestety możemy nie podołać tej funkcji gdyż mamy potężne siły proputinowskie: totalni, PO Hołownia2050, TVN, tygodnik Polityka, Iustitia, SLD, Wyborcza, okopresy i wszyscy totalni. Liczebność tej bandy szacować trzeba na mniej-więcej ilość głosów oddana na Trzaskowskiego w drugiej turze: ok 10 milionów sztuk ludzkich. Mając taką V kolumnę u siebie ciężko będzie nam podołać a jak wygrają wybory to się wszystko posypie. Ciekawe, że na Ukrainie takich sił prorosyjskich nie ma i nawet Rosjanie walczą z najazdem. Teraz mniejszość rosyjska może już nie chcieć być mniejszością rosyjską i się przekwalifikuje na Ukraińców mówiących po rosyjsku?
Dlatego musimy przyjąć plan polityczny taki na arenie międzynarodowej:
1. Obrona przed Putinem priorytetem, pierdoły jak GLOBCIo idą w kąt.
2. Unia pozbywa się odpowiedzialnych za zaniedbania, a nowi pracują dzielnie na niwie putinofobicznej (deputinizacja).
3. Przywracamy praworządność Unii Europejskiej: Wydanie przez TSUE wyroku sprzecznego z konstytucją będzie traktowanie jak złamanie artykułu 5 NATO, czyli umożliwi nam zastosowanie wszelakich środków obrony z bombardowaniem łącznie.
4. Zakupy uzbrojenia mają priorytet nad składką do UE.
5. Wjazd ponowny Rosji na Ukrainę stanowi automatyczny casus belli.
Potrzebujemy tysięcy Javelinów i Piorunów na teraz. Do 250 Abramsów dorzucić trzeba zaplecze i wsparcie, jak transportery opancerzone i mobilne zestawy oplota. Czyli obrony przeciwlotniczej. Trzeba jakieś odszkodowanie od Rosji wydębić za szkody, których narobiła.
IV
Obserwatorzy i analitycy słusznie zauważają, że pierwszy rzut rosyjski był przestarzały a drugi nowszy. Istotnie mogło tak być, że drugi rzut miał wjechać od razu do nas po sukcesie pierwszego. Niestety Ukraińcy zachowali się bardzo nieelegancko i te plany udaremnili. Słusznie zatem w poprzedniej notce stwierdziłem, że możemy albo się bronić na gruzach Kijowa albo na gruzach Warszawy – potem. Obecnie nie jesteśmy do wojny gotowi dlatego wspierajmy Ukrainę uzbrojeniem, w tym Piorunami i Migami. Każdy ruski czołg/samolot/helikopter/bewup/armat/ rozpirzony przez Ukraińców to czołg/samolot/helikopter/bewup/armat/ mniej pod Warszawą za parę lat.
Jak już będziemy gotowi to uznajemy atak na Ukrainę za casus belli, w porozumieniu z rządem ukraińskim wchodzimy na Zachodnią Ukrainę i przejmujemy jej obronę. Wjeżdżamy tam z strefową oplot. Na miejsce naszych wojsk wchodzą ciężkie dywizje amerykańskie z Niemiec. Tak to widzę i inaczej się nie da.
V
Rosja uderza kiedy chce raz i kiedy może dwa. Chce zawsze dlatego skupić trzeba się na warunku drugim: aby przewidzieć rosyjski atak wystarczy sprawdzić czy siły rosyjskie są dostatecznie duże i wiadomo. Nie ma sensu się przejmować prowokowaniem Rosji, czy nie prowokowaniem. Oni atakują nie dlatego że ktoś ich prowokuje czy tam coś tylko dlatego że mogą. I chcą. Rosja ma 2 stany: albo prowadzi agresję albo przygotowuje się do agresji. Tezy te powinny stać się niewzruszalnym dogmatem Unii Europejskiej, NATO, USA itp. Że o nas nie wspomnę. To jest najważniejsza teza tego wpisu. Tymczasem u nas:
VI
Porozmawiajmy teraz o doktrynie rusofobii, popularnej wśród zwolenników Putina: wszelakie przestrogi, informacje o zagrożeniu rosyjskim były przedstawiane jako przejaw nienawiści, chorobliwej niechęci. Że nie wspomnę nawet o konkretnych działaniach, jak zakup uzbrojenia obronnego, co wywoływało nieustającą furie totalniactwa. Myślicie że Paweł Wroński z Gazety Wyborczej nie wiedział po co kupujemy tureckie drony Bayraktar? Że mają one rozwalać ruskie czołgi idące na Warszawę. Ale już to jątrzy, już knuje aby szukać narracji o kierowaniu się rusofobią.
Tu przypominam Biedronia o F 35:
https://twitter.com/DukielMicha/status/1498039769959481348
Odruchowy sprzeciw.
Tu totalni o WOT
https://twitter.com/Piotr57663004/status/1492793752552882179?s=20&t=HIGxBgWHg0ptGsJK2VM5iw
Jest taka wypowiedź platformersa, że nie byli nigdy przeciw WOT a nawet sami wprowadzali:
https://twitter.com/DamAKowalczyk/status/1500898445615407112
Platformers ten tu stoi koło Brejzy bluzgającego na WOT:
https://twitter.com/MarcinHenka/status/1500913012512862214
Delegacja Niemiecka śmieje się z Trumpa przestrzegającego przed Rosją:
https://twitter.com/w_wgraff/status/1500168502564564993?s=20&t=mlIsor_tNC0nhYvKaNaxPw
Jak widać totalni trzymali się doktryny Komorowskiego: nic nam nie grozi, potrzebujemy tylko paru tysięcy na misje. Putin to duszeńka nasza a przestrzeganie przed nim psuje nieuchronnie dobre stosunki z Rosją.
Niemcy i UE zostaną wyrolowane przez wspomnianą Rosję, która realizuje plan jednolitego rosyjskiego obszaru politycznego od Władywostoku po Lizbonę. W obszarze tym nie ma miejsca dla Niemiec, nawet dla Francji i Portugalii. Ładnie się przewiozą na swojej krótkowzroczności.
Fajny wpis popełniłem już w 2016 roku:
https://www.salon24.pl/u/smocze-opary/732218,kawaleria-powietrzna
Jaki w europarlamencie
https://twitter.com/AdamKAS7/status/1501238313860149255?ref_src=twsrc%5E...