Nowa konstytucja przed końcem kadencji. Albo…

 |  Written by Jabollissimus  |  2
Nie znoszę czczych fantasmagorii. Ale gdy rzeczywistość daje podstawy, czemu by sobie nie pofantazjować? Miło przewidywać nieprzewidywalne, widzieć korzystne scenariusze, kiedy nagle stają się możliwe. Takim scenariuszem, możliwym, choć trudno w to uwierzyć, może być ustanowienie nowej konstytucji jeszcze w tej kadencji.
Przy okazji forsowania zmian w sądownictwie w parlamencie i pozornej wolty Prezydenta, objawiło się kilka rzeczy. Zacznijmy od oczywistości. Potwierdziła się, ograniczona wprawdzie, ale gotowość Ruchu Kukiza do rozmów o zmianach ustrojowych. Oczywista jest też bezradność i indolencja opozycji totalnej. Odgrywanie dokładnie takiego samego scenariusza, jak w grudniu, z nadzieją, że tym razem przyniesie inne skutki, jest dowodem zbliżającego się bankructwa. Pełzająca klęska „mord zdradzieckich i kanalii” i „łobuzów politycznych”, jak zostali określeni, to wiadomość wielce wesoła. A i w wesołych podrygach się odbywa, z czego kolejny powód do śmiechów. A wybuch Kaczyńskiego świadczy o jego osobistej determinacji.
Ważny, choć nie tak oczywisty był chocholi taniec w PSL-u. I to ten, nieco w tle się odgrywający kontredans, pchnął mnie do myśli, że jeszcze w tej kadencji może udać się zebranie 2/3 głosów za nową konstytucją. Kiedy prezydent Andrzej Duda zaskoczył propozycją wyboru sędziów KRS większością sejmową 3/5, matematyka parlamentarna wskazywała, że są do tego potrzebne głosy Prawa i Sprawiedliwości, Ruchu Kukiza i 10 posłów niezależnych. Wówczas z Polskiego Stronnictwa Ludowego odeszła Andżelika Możdżanowska. To najbardziej popularna posłanka tej partii. Przekonała najwięcej wyborców jeszcze zanim zaczęła pracę w komisji Amber Gold. Szef PSL-u Władysław Kosiniak-Kamys, choć zapowiadał to od czerwca, wniosek za odwołaniem ministra rolnictwa złożył właśnie w tym momencie. Po kilku chwilach z podkulonym ogonem odwoływał ten wniosek z mównicy. Co się stało w kuluarach, że przyparty do ściany tak skromnie się wycofał?
Jeżeli podliczyć głosy PiS-u, K’15, PSL-u i posłów niezależnych, wciąż brakuje 14 szabel do uzyskania większości konstytucyjnej. Czy wśród starych, wygłodniałych lisów z Platformy Obywatelskiej, oderwanych od intratnych synekur, nie znalazłoby się tylu? Mało prawdopodobne, ale jeśli przy bankrutującej postkomunie nie będą mieć nadziei na ponowny wybór? Ktoś nie przyjdzie, ktoś pomyli guziki… I rok 2019 Polska skończy z nową ustawą zasadniczą…
Hah! Fantasmagorie! Ale przy dobrych kartach w twardej grze… Scenariusz arcytrudny, ale przecież nie takie rzeczy widziała historia! Przy powolnym docisku i otwarciu na obywateli, imć Jarosław jest w stanie do takiego rozdania doprowadzić. Warto na to zagrać. Alternatywą jest pozbieranie się obozu postkomunistów. 


ilustracja z:https://inspro.org.pl/wp-content/uploads/2016/02/Konstytucja_RP.jpg
Hun
5
5 (2)

2 Comments

Obrazek użytkownika Torpeda Wulkaniczna

Torpeda Wulkaniczna
Może na to gra Duda. Dać pomost PSLowi do wsparcia referendum i nowej konstytucji.

Niestety, polityka to sztuka karmienia "tłustych misiów oderwanych od koryta", o których Pan wspomniał.
Wqrwia mnie to niemożebnie mimo mocno siwego łba.

Chyba inaczej nie da rady; wpływowego sqrwysyna trzeba tolerować...

 

<p>"...upon all us a little rain must fall."</p>

Więcej notek tego samego Autora:

=>>