Od kogo premier rządu polskiego dostał takie zadania

Czytelnicy dzwonio i pytajo

---

JKM pyta:

JE Donald Tusk ogłosił, że dostał zadanie niedopuszczenia by w wyborach zwyciężyli uniosceptycy Otóż chcę oświadczyć, że za to pan premier musi stanąć przed Trybunałem Stanu.
Jak to możliwe, żeby szef władzy wykonawczej się bezczelnie ogłaszał, że będzie się wtrącał w wybory, będzie fałszował wyniki wyborów? Fałszował wybory… Od kogo premier rządu polskiego dostał takie zadania: od Berlina, czy od Brukseli?[1]

RE odpowiada.
Tak, to sensowne pytania i zasadne, a nawet liczba mnoga właściwa. Po tym jak dzieci poszły do szkoły w Polsce w ub. roku ogłosił:
„Moim zadaniem jest, by Kaczyński i PiS nie dostali władzy”[2]
 Zadania Premiera Tuska (siła ich) są mnogie, a i pytania o to kto go zadaniuje nie nowe. Zadania nowe dla Premiera Tuska też wyznaczono, ale jakby ich nie podjął. Nie wiedzieć dlaczego… Aż do tej chwili.  Oto bowiem niespodziewanie światło na sprawę zadaniowania wydaje się rzucać historia z Marysią[3]. Czytelnicy za pośrednictwem Twitter pytają i tam też dostają odp.
Ludzie, gdzie ja źyję? Pan premier co to nie klęka przed nikim, skarży się przed całą Polską, że Marysia go nie lubi za Smoleńsk?   Twitter.
Marysia mówi o zdradzie (nic o Smoleńsku), a Tusk przypisuje tę zdradę do Smoleńska. Uderz w stół...?  Twitter
Marysia powinna wręczyć Tuskowi reklamówkę z Lidla i poprosić aby od teraz zaczął dbać o polskie interesy   17:18 - 28 maj 2014
Pozostaje zatem ustalić czy przyzwoity człowiek, a w każdym razie tak twierdzący („uważam się za człowieka przyzwoitego”[4]) jest w stanie się przyzwoicie zachować i odwdzięczyć Niemcom za te reklamówki z niemiecką kapustą (o takowych z brukselką dotąd nie było głośno), czy też nie.
Oraz czy Wybory jednak fałszowano? [5]