Oddział zamknięty Lisa w TVP

 |  Written by grzechg  |  2

Sławomir Sierakowski - wydawałoby się, że taki ułożony lewak - nie jest pierwszą osobą, która dostrzega albo wręcz diagnozuje chorobę psychiczną u Jarosława Kaczyńskiego, by za moment mówić, że tylko ją podejrzewa. W psychikę Prezesa PiS chcą wniknąć same tuzy dziennikarstwa: Janina Paradowska, znany ze "Szkła kontaktowego" i TOK FM  pisożerca Kamil Dąbrowa (jeszcze dyrektor  "protestującej" radiowej  "Jedynki" ) i sam Lis Tomasz.  Działo się to wczoraj w popularnym programie pt. "TOK FM w TVP 2" , dla zmyłki nazywanym "Tomasz Lis  na żywo".  Ostatecznie uznano, że Jarosław Kaczyński nie ma już żadnych hamulców, choroba prof. Pawłowicz jest raczej faktem, a więc grozi nam ...... no właśnie co nam grozi (?!),  widz chciałby poznać odpowiedź. Wywalą nas z Unii, nastąpi przesunięcie `świtu na noc, czyli CBA wejdzie do pokojów poselskich, ale co nas czeka, bo już doprawdy wszystko było, poza  wstrząsającą tezą Rafała Grupińskiego, że mamy u siebie Państwo Islamskie. To mniej więcej tak samo, jakby posłanka Pawłowicz powiedziała, że w szkołach wampiryczne nauczycielki przemocą, z użyciem niebezpiecznych narzędzi, siłą  zmieniają płeć dzieciom.

 

Tyle tylko, że profesor Pawłowicz jest jak najbardziej normalna  i ma jedynie cięty język, a Grupińscy, Lisowie i Cimoszewicze robią: albo za "pożytecznych idiotów", albo mówią kretynizmy z politycznego wyrachowania, bo nie z troski o Polskę, albo mają problemy psychiczne. Ta wypowiedź Cimoszewicza wymaga upowszechnienia: "To co się dzieje w Polsce, to konsolidowanie władzy w stylu putinowskim, tylko szybciej. U Putina trwało to lata, tutaj zajmuje tygodnie czy miesiące. I w Rosji, i w Polsce mamy do czynienia z systemem, w którym tak naprawdę rządzi jeden człowiek. Tam ten człowiek jest prezydentem, więc trzyma się to zasad ustroju. U nas ten człowiek jest w cieniu. W obu krajach parlament i zasady parlamentaryzmu zostały zeszmacone" - wyznał były premier w TVN24 BiS.

 

No dobra, niech będzie, że nasz Jarek jest bystrzejszy od Putina, no bo jest, bo tamten męczy się z likwidacją demokracji latami, giną do tego dziennikarze i politycy, a u nas prawdziwe "teżewe". To miłe, że Pan Włodzimierz Cimoszewicz docenia tempo zmian autorstwa JK. Ale istotą tej wypowiedzi jest to, że Putin jest prezydentem i trzyma się zasad ustroju (!), a Kaczyński - w domyśle- szmaci naszą demokrację w brunatnych rękawiczkach. Innymi słowy, Putin szmaci demokratycznie, a Kaczyński niedemokratycznie. Choć wszystko to dzieje się w demokratycznie wybranym parlamencie. Czy żubry naprawdę chcą dalej żyć w Puszczy Białowieskiej z Włodzimierzem Cimoszewiczem? Czy żubry w końcu zabiorą głos, bo to już jest - w oparach mainstreamowego  absurdu - czas na głos polskich żubrów. 

 

Warto pokusić się o jakieś wnioski z tego, co mówią i czynią tak zwane elity 3RP. No idiotami nie są, więc znają konsekwencje swoich słów, tak chętnie powielanych w niemieckiej prasie. Jakub Augstein z "Der Spiegel" pisze wprost o potrzebie nowej "UE bez wschodu", a Polaków traktuje jak darmozjadów, którzy wyciągają tylko rękę po unijne środki. Te wszystkie prasowe skandale nie biorą się znikąd. Płynie strumień antypolskich tekstów i próśb z samej Polski. Czynią to nie idioci i nie "pożyteczni idioci".  Czynią to ludzie w pełni świadomi, że działają na szkodę Polski. Bo w Polsce nie ma ani nic z Putina, ani z brunatnych koszul, ani z Państwa Islamskiego. I nic takiego nie będzie. I żadne emocje, ideowe przekonania tego nie tłumaczą i nie usprawiedliwiają. Niemcy mają wybitny interes w tym, żeby Polska była "tuskowa", a nie polska. Bo "polskość", jak wiemy to.........

 

Kiedy więc  w publicznej telewizji, w najlepszym czasie antenowym, grupa publicystów przez godzinę rozprawia o chorobach psychicznych polityków PiS, o rewolucji, o dyktaturze, kiedy z nieukrywaną satysfakcją  odnotowuje każdy krytyczny komentarz o Polsce publikowany na Zachodzie, to można z całą pewnością stwierdzić, że oni są wyjątkowo bezczelni, a czasami chamscy, bliscy całkowicie antypolskiej retoryce uprawianej w Berlinie i w Brukseli,  ale jednocześnie są na granicy jakiegoś psychicznego obłędu. Ten obłęd wywołuje u nich Jarosław Kaczyński. Nie mogą  go rozgryźć, analizują jego psychikę, pytają, co siedzi w jego głowie, w jego mózgu???  Niedoczekanie Wasze! Głowy i mózgu JK strzeż, Panie Lis i Pani Paradowska, sam Antoni Macierewicz z grupą agentów CBA i ABW oraz z ochotników  z Państwa Islamskiego - Panie Grupiński. Naprawdę, walnijcie  się na kozetkę, albo na oddział zamknięty, bo depresja gangstera Roberta de Niro, w porównaniu z Wami, to jak chwilowa rozpacz blondynki po utracie odbicia  w lustrze. 

5
5 (6)

2 Comments

Obrazek użytkownika MD

MD
Niech mi ktoś wytłumaczy, co takiego przyspawało do mediów IIIRP tego Sierakowskiego. To że lewak to fakt, ale co takiego spowodowało, że on nieustannie reprezentuje to środowisko? Nie mają nikogo sprawniejszego?
Obrazek użytkownika polfic

polfic
Wydaje mi się, że awansował do pozycji celebryty :)

Więcej notek tego samego Autora:

=>>