Pisowski skandal

 |  Written by grzechg  |  11

Skoro niektóre sondaże potwierdzają, że część Polaków daje się manipulować opozycji poprzez wściekłe media (to chyba najwłaściwsze określenie), odwraca się od Prawa i Sprawiedliwości, to trzeba kuć żelazo póki gorące. Ale jak oni kują? To jest przedstawienie dla głupków i zdezorientowanych. Walczący o stołek trupa PO, Grzegorz Schetyna, był kiedyś szefem MSWiA i poleciał z tego stanowiska po ujawnieniu afery hazardowej, czyli biznes na cmentarzu. Nic nie wiedział jako minister o korupcyjnych działaniach, nie był w nic zamieszany? A dziś jest pierwszym obrońcą demokracji i wolności słowa w Polsce. Dziś cała PO wyje z Petru (dajcie mu coś, bo facet zacznie lewitować), że grozi nam powszechna inwigilacja. A ona już trwa od dobrych kilku lat. Prawie 2,2 miliona podsłuchów w 2014 roku! Pod tym względem jesteśmy liderem Europy.

 

Nasze cudowne wolne media jak TVP czy TVN, nie zajmowały się totalną inwigilacją Polaków za rządów Platformy. Kiedy PiS wykonuje wyrok Trybunału Konstytucyjnego, opętany przez demona władzy i kłamstwa Ryszard Petru straszy całą Polskę, ba, może nawet cały świat, że: "Grozi nam totalna inwigilacja! PiS będzie miało haka na każdego z 38 milionów Polaków!"   Choć takie wypowiedzi trącają wręcz debilizmem politycznym, to mógłby przynajmniej oszczędzić kilka milionów dzieci i Polaków nie mających dostępu do Internetu. Ale nie! Petru, swoją obłąkańczą wyobraźnią widzi, jak do poczty mailowej siedmioletniej Kasi dobiera się Mariusz Kamiński i jego agenci. I tak od ustawy do ustawy, będzie cały czas pisowski skandal, przez cztery lata. Pół biedy, że niektórzy ulegają wpływowi tej prymitywnej propagandy. Gorzej, że bardzo to jest na rękę tym siłom na Zachodzie, które chcą widzieć Polskę słabą i podległą, wręcz kolonialną. Tomasz Lis nie jest tępym typem, działa z wyrachowaniem , podobnie jak GW czy TVN. Polska, nie mówiąc już o naszej racji stanu, to dla głównych mediów odległy archipelag. 

 

Ale liderzy medialni mówią o zamachu na wolność słowa, o końcu demokracji. Prof. Zoll wzywa sędziów do strajku, dziennikarze do manifestacji, Wałęsa do fizycznej likwidacji obozu władzy, Siemoniak tworzy kolejny front obrony utraconej władzy, a nad nimi wszystkim latają od mównicy sejmowej do sitek mikrofonów Borys Budka (PO) i  Kamila Gasiuk - Pihowicz (Nowoczesna) - nowe gwiazdy politycznego buntu. Pisowski skandal trwa w najlepsze, bo nowych ustaw nie brakuje, a każda z nich to zamach na Polskę i demokrację.  Jaki mamy obraz? Dramat w szkołach, panika w Internecie, telefony na podsłuchu, Macierewicz  osiem godzin dziennie na antenie TVP, banki zarżną klientów, bogaci dostaną 500 złotych, wyrzucają na bruk wspaniałych gwiazd telewizji, miłośniczek i miłośników Tuska, grubej kasy za byle co, ludzi posłusznych poprzedniej władzy jak pruska armia.

 

To wszystko przed nami. Jeden z portali wychwycił, że jakiś lek po Nowym Roku  zdrożeje o 1300 złotych! No i macie ten prawdziwy PiS, co to obiecywał leki za darmo starszym ludziom. Ale jak się przeczyta ten  i tak zmanipulowany tekst w całości,  to jasno z niego wynika wynika, że nie ma żadnego larum. Że larum, jakaś paranoja medialna jest tylko w głowach zwykłych drani, nie dziennikarzy. To jest zabawne, ale w porannym pasmie TOK FM red. Piotr Maślak sobie zażartował, że "dziś w GW jest tylko sześć i pół strony źle o Prawie i Sprawiedliwości".  Media stworzyły coś, co nazywam "Polskim Kokonem", o czym jeszcze kilka słów na koniec historycznego 2015 roku.


ilustracja z:http://www.flesik.pl/wp-content/uploads/2015/05/newsweek1.jpg
Hun

5
5 (7)

11 Comments

Obrazek użytkownika Danz

Danz
Powiem szczerze, myliłem się, miałem nadzieję, że święta obniżą temperaturę sporów i pozwolą na normalną dyskusję.  Tymczasem "wścieklizna", która opanowała dziennikarzy-propagandystów, polityków i autorytety ("wszelkiego sortu") wzmogła się do groteskowych rozmiarów.
Co dalej będzie?  Aż boję się myśleć.
Pozdrawiam.

Cytat:
Jeśli będziecie żądać tylko posłuszeństwa, to zgromadzicie wokół siebie samych durniów. 
Empedokles

Obrazek użytkownika Szary Kot

Szary Kot
wścieklizna niegdy nie zostanie wyciszona. Będziemy jej doświadczać przez najbliższe 4 lata, a daj Boże 8 i 12 lat... Ot, taki folklor republiki postbananowej.
 

"Miejcie odwagę... nie tę tchnącą szałem, która na oślep leci bez oręża,
Lecz tę, co sama niezdobytym wałem przeciwne losy stałością zwycięża."
Obrazek użytkownika ro

ro
Niezupełnie! Gdy będzie "równowaga sił" - to znaczy media publiczne przestaną być tubą tamtych, wówczas prywatne siłą rzeczy będą miały trudniejsze zadanie. Będą musieli albo spuścić z tonu i mówić prawdę, albo kłamać jeszcze bezczelniej. A na tym mogą łatwo się przewieźć.

Dlatego powtarzam, że było kompletnym brakiem wyobraźni ze strony PiS branie się za kauzyperdów, zanim nie zostały przejęte media. Nota bene Platforma w 2007 roku już dwa dni po wyborach robiła czystki w mediach publicznych.
Dobrze, że przyszło opamiętanie i PiS nie czeka, aż Czabański wymęczy "media narodowe". 
Obrazek użytkownika Szary Kot

Szary Kot
media, potrzebna jest ustawa, a tę od razu wysadziłby w powietrze ichni Trybunał.
Poza tym wybranych 5 sędziów czekało, więc albo Prezydent powinien odebrać ich ślubowanie, albo należało wybrać nowych. PiS nie miało wyboru, taka MUSIAŁA być kolejność.
 

"Miejcie odwagę... nie tę tchnącą szałem, która na oślep leci bez oręża,
Lecz tę, co sama niezdobytym wałem przeciwne losy stałością zwycięża."
Obrazek użytkownika ro

ro
Ustawa medialna byłaby - na początek w miarę neutralna. I kto wie,  może nawet by przeszła. Według ich sposobu myślenia byłby to "zamach na stołki", czyli coś, czego się spodziewali. Łatwe do obrony, bo zrobili to samo..
Poza tym przypominam, co pisałem o wyborze sędziów: kadencja tamtych trzech kończyła się 8.11. Sejm mógł się zebrać 5-go.
Obrazek użytkownika Hun

Hun
Skąd przypuszczenie, że coś tak trywialnego, jak tzw. Święta pohamuje szczujnię, która jest świadoma, ze "bój to jest nasz ostatni"... Jak teraz nie "wywalczą", to za 4 lata będzie ich 1/4 tego, co obecnie... A reszta na śmietniku historii i bez hajsu na "dolce vita". Szczur zapędzony do kąta - skacze do gardła człowiekowi... Oni są w "kącie" i, jak mi sie wydaje, nasi mają tego świadomość...
A na ile my ją mamy?
Jest wojna, a nasz front w necie...

Pzdr, Hun
 

"...And what do you burn, apart from witches?   - More witches!..."
Obrazek użytkownika ro

ro
Raczej "froncik". Prawda jest taka, że z braku czasu lub z obrzydzenia nie zaglądamy na ich portale. A tam jest gorzej niż w mediach konwencjonalnych.
Proponuję zajrzeć, na tekst i na komentarze. Zwłaszcza na komentarze.
Z góry przepraszam... Nie szukałem, dostałem jako przykład mojego wpisu na innym blogu, jako potwierdzenie manipulacji Elizy Michalik 
http://wiadomosci.gazeta.pl/cytaty/175038243/Pos%C5%82anka+Izabela+Kloc+...


 
Obrazek użytkownika stronnik

stronnik
Te wpisy (tam) świadczą jedynie o krańcowym kretyniźmie piszących. A że jest ich iwelu, zbyt wielu niż byśmy tego oczekiwali? Cóż, przeto czeka nas (Polaków) długa i ciężka orka na ugorze. I ktokolwiek spodziewał się że będzie inaczej to, mówiąc szczerze... No, sam dokończ. A swoją drogą jak patrzę dziś na moje niedawne wysiłki jakie robiłem by przekonywać nieprzekonanych i porównam to z tytanicznym wręcz wysiłkiem ludzi w rządzie i nie tylko to, teraz mam rzadką okazję prawdziwie ocenić ile warta była moja praca i jakie rezultaty przyniosła. To zaś przekonuje mnie ostatecznie że ta walka to będzie najważniejsza walka o Polskę i o nas, i że nasz udział w tym będzie co najwyżej szczątkowy. Przynajmniej na tym etapie. Dlatego podziwiam ludzi na szczytach i patrzę z rosnącą niechęcią na komentarze krytykujace ten rząd. Tym samym popadam w pewnego rodzaju paranoję. Z jednej strony chciałbym aby wszelkie posunięcia rządu były i szybsze i lepsze, bardziej "wyraziste" podaczas gdy z innej strony rozumiem w jak trudnej sytuacji znajduje się rząd i ludzie go wspierający. Jeśli to wszystko uda się przeprowadzić skutecznie przy pomocy narzędzi demokratycznych to, będziemy mieli wielkie szczęście. Myślę że jednak często niedoceniamy tego co się dzieje. Być może z niewiedzy i zbyt rozbudzonych oczekiwań. Przypomnętylko jakie nadzieje mieliśmy jeszcze rok lub półtora temu? Jakie myśłi kłębiły isęw naszych głowach? Czy aby zbyt nie ufamy sobie? Czy mamy dość zaufania do ludzi kórych sami wybraliśmy?
Obrazek użytkownika ro

ro
To prawda, co piszesz. Jesteśmy w sytuacji podobnej do mieszkańców wyzwalanego miasta, obserwujących, jakie zmagania toczą nasi, a gdy nieprzyjaciel chwilowo odpiera atak, wpadamy w panikę, bo możemy mu tylko zrzucić donniczkę na głowę. I jeszcze w dodatku widzimy, jak sąsiadka z naprzeciwka wita wracającego okupanta kwiatami.
Obrazek użytkownika boldandcharm

boldandcharm
 Sytuacja wyglada na poważniejszą jeśli przypomnimy sobie diagnozę JK o kondominium niemiecko-rosyjskim. Służby nie znikneły, agentura także. Walczymy jedynie z pacynkami w obcych rekach, które wykonując zadania  przy okazji mogą uratować własne tyłki. Istnieje więc synergia interesów. Jednak tak naprawdę, walka rozgrywa się na poziomie państw i służb. Niemcy i Rosja wraz z ich interesami nie ucierpią wyjątkowo bez zdalnie sterowanych Wegier, tym bardziej, że Orban dogaduje się tam gdzie musi z Putinem. Nie jest jednak do przyjecia z perspektywy Berlina i Moskwy sytuacja, żeby na niezależność wybiła sie także Polska i zaczęła prowadzić w regionie własną Politykę angażując państwa regionu. Stąd płynie rzeka euro i podsyca pseudodemokratyczny ogień w Polsce mocą funkcjonariuszy i bezmyslnej tłuszczy. Do zagospodarowania jest bowiem wielki kapitał  społecznej frustracji i niezadowolenia budowany pod rządami PO-PSL przez 8 lat.  Mocodawcy KOD-owskiej ruchawki wiedzą, że umiejętnie sterując i podsycając, można tę enrgię skierować przeciw PiS. Masy rzadzą się swoimi prawami, to wiadomo nie od dziś, a kto winien, ma drugorzedną wagę.
 Tylko od determinacji rządu, jego sprawności oraz podległych mu służb zależy, czy plan odsunięcia od władzy patriotów wypali, czy nie. 
  Nie liczył bym w żadnej mierze na istniejącą jedynie w marzeniach zbiorową mądrość Polaków.
Stad równiez nieskuteczna praca u podstaw w dziedzinie nawracania zwolenników PO.
Pozdrawiam.  

Więcej notek tego samego Autora:

=>>