Zapisy de facto łagodzą odpowiedzialność karną, a także ułatwiają prowadzenie procesu osobom zamożnym. Sprawa w sposób bezprecedensowy odnosi się do byłego ministra transportu Sławomira Nowaka. Jeśli nowelizacja będzie przegłosowana przez Sejm, wówczas będzie miał on możliwość ponownego ubiegania się o mandat poselski w jesiennych wyborach.
- PO zaproponowała, ażeby zatarcie skazania w przypadku orzeczenia kary grzywny wynosiło tylko 6 miesięcy. W dotychczasowym Kodeksie były to 3 lata. A zatem, jeżeli pan Sławomir Nowak – były poseł PO, skazany przez sąd na karę grzywny – zrezygnuje z możliwości wniesienia apelacji, czy też ją później cofnie, jeżeli wyrok uprawomocni się, to będzie mógł startować w najbliższych wyborach parlamentarnych. Natomiast, gdyby obowiązywały dotychczasowe przepisy, pan Nowak przez najbliższe trzy lata – nawet jeżeliby zrezygnował z wnoszenia apelacji – nie mógłby ubiegać się o mandat posła. To pokazuje, jak bardzo PO łagodzi odpowiedzialność karną i że ta odpowiedzialność karna jest łagodzona w przypadku osób, które mają pieniądze – zauważa poseł Bartosz Kownacki.
To największa nowelizacja od 1997 r. Jednak, jak wskazuje poseł Arkadiusz Mularczyk, zapisy budzą niepokój wielu środowisk prawniczych.
- Były postulaty różnych środowisk – także prawniczych – że te kary pozbawienia wolności nie spełniają swojego obowiązku; sprawcy przestępstw, którzy dostają karę w tzw. „zawiasach” po prostu nic sobie z tego nie robią – podkreśla polityk.
Pod koniec listopada ub.r. Sławomir Nowak został skazany na karę grzywny za błędy w zeznaniach majątkowych. Wyrok wobec polityka PO wciąż nie jest prawomocny. Jeśli jednak tak się stanie, to już w lipcu będzie miał on czyste konto.
http://www.radiomaryja.pl/informacje/po-zmienia-prawo-karne-nowak-bedzie...