
Jeśli teraz nie będziemy bili na alarm, nie będziemy wręcz żądali opamiętania się schodzącego rządu, jeśli teraz nie postawimy tamy niby uchodźcom z północnej Afryki, Bliskiego Wschodu i Azji Środkowej, znajdziemy się za kilka lat w prawdziwym piekle, razem z szalonymi Niemcami i resztą Zachodu. Porażające jest to, że polscy politycy i publicyści, najczęściej zwykli lewacy, dużo wyżej stawiają swoje chore idee i wyobrażenia o łaknących pracy w Polsce wykształconych Syryjczykach od interesu naszego państwa i nas, Polaków. Stefan Bratkowski, lewak i mądrala, wali prosto w oczy na antenie radia TOK FM. Pyta się swoich gości i słuchaczy, co się stało z mózgami Polaków, innymi słowy, wszyscy ci, którzy boją się lub nie chcą masowej imigracji do Polski wyznawców Islamu, to ludzie chorzy psychicznie, nienormalni i bezduszni. Do znudzenia pokazywane są zwłoki trzyletniego muzułmańskiego chłopca znalezione na plaży (wcześniej przeniesione z innego miejsca), by poruszyć serca wszystkich Europejczyków. Tymczasem, w najlepsze, trwa rzeź Chrześcijan-w Nigerii, Syrii czy w Libii. Państwo Islamskie nie zna tu litości.
W Internecie można obejrzeć wstrząsające zdjęcie małej chrześcijanki bez głowy. Ścięto ją tylko za to, że była niewierną. Na drugim zdjęciu zwłoki dziewczynki z obciętą głową trzyma jej zrozpaczony Ojciec. Cały ten ponury exodus do Europy kontroluje i stymuluje Państwo Islamskie, czyli zwykli zbrodniarze. Niepojęte jest, że tę emigrację islamistów wspiera sobie finansowo francuska konsul. Jeszcze bardziej niepojęte jest, że uchodźcy znajdują schronienie w byłym obozie koncentracyjnym w Buchenwaldzie. Zamordowano w nim co najmniej 56 tysięcy więźniów, przez rozstrzelanie, wstrzyknięcie fenolu lub zagazowanie. Mało. Władze Bawarii, coraz bardziej bezradne, chcą kolejną grupę islamistów umieścić w byłym obozie w Dachau. Na naszych oczach dokonuje się totalna barbaryzacja Europy, totalne załamanie demokracji. Po co to wszystko, zadajemy sobie pytanie. Przecież nie chodzi tylko o demografię w Niemczech. Cała akcja jest doskonale zorganizowana, do tego nie wystarczą zbrodniarze z ISIS. Ktoś ich wspiera, nie wiemy kto. Nikt natomiast, nie ujmuje się za chrześcijańskimi emigrantami z Syrii. Czy papież Franciszek ma tu jakieś jasne stanowisko? Czy zabierze głos w sprawie zamordowanych i wyrzuconych do morza przez muzułmanów dwunastu chrześcijan z Syrii? Czekam, myślę, że czekamy wszyscy.
Paranoja udziela się wszystkim lewakom w Polsce. Obrażają Polaków, obrażają naszą tradycję, odmawiają nam poczucia współczucia dla tych matek i dzieci, ciągnących do Europy. Ani słowem nie pisną, że większość uchodźców to młodzi mężczyźni w wieku poborowym. Dlaczego nie walczą o wolność swojego kraju, tylko pędzą na niemiecką, socjalną ziemię jak do Mekki? Dlaczego bez żadnych kłopotów przepustkę do niemieckiego raju dostają bez żadnych pytań żołnierze Wolnej Armii Syrii, a chrześcijanie traktowani są jak potencjalni terroryści?
Można pytać i pytać, ale mainstream i cała lewacka Europa wręcz grozi i straszy Polaków, że zapłacimy za to karami, a może nawet wykluczeniem z tej chorej dziś europejskiej rodziny. Kolejny mądrala, prof. Ireneusz Krzemiński woła do nas, że jak nie chcemy imigrantów w naszym kraju, to zrezygnujmy z unijnych funduszy, tak jakby to był jakiś szczególny podarunek dla Polski, jakby to był wyraz troski Berlina i Brukseli o los Polaków. Niech Krzemiński wyliczy z kuglarzem ekonomicznym Januszem Lewandowskim, ile miliardów dolarów popłynęło na Zachód po otwarciu się naszego rynku na zachodnie koncerny, po prywatyzacji polskich banków, po likwidacji tysięcy polskich firm, które wykupione przez Włochów czy Niemców, zaraz potem padały trupem. Tylko dlatego, żeby nie konkurowały z firmami niemieckimi czy francuskimi. Płacimy na Unię, jak inne kraje, dziś dostajemy więcej, niż wpłacamy, ale za kilka lat będziemy wpłacać więcej, niż dostaniemy.
O solidarności europejskiej truje Juncker, truje Kopacz, a Schulz za jej wydumany brak z naszej strony, grozi użyciem siły. Czy on ma na myśli, że tę „duchową wspólnotę” wymuszą nad Wisłą niemieckie czołgi, czy też sądzi może, że jego chłopcy z Bundeshwery przyjdą ratować gnębionych przez polskich ultranacjonalistów biednych uchodźców? Kto wie, co siedzi w głowie tego lewaka? Ale to już jest szaleństwo. Nikt normalny nie odżegnuje się od przyjęcia w Polsce matek, dzieci, czy mężczyzn uciekających przed śmiercią i wojną. Można i trzeba im pomóc. Ale nie ma zgody na islamizację Polski. Jeśli Niemcy czy Francuzi chcą jakiejś nowej, islamskiej Europy, to niech sobie nawet zamkną granice, zlikwidują Schengen, i niech asymilują miliony uchodźców. Nie weszliśmy jeszcze w ten cywilizacyjny obłęd i nie musimy tego robić. I wbrew tym groźbom pod naszym adresem nic złego nam nie grozi. Nie oddzielimy uchodźców od emigracji ekonomicznej, bo nie ma jak, nie rozpoznamy emisariuszy ISIS, nie uszczęśliwimy Syryjczyków, bo większość z tych, która była już u nas czmychnęła do Niemiec.
Jeszcze gorzej, że do tego obłędu islamskiej fali migracyjnej, dochodzi wewnętrzny obłęd i oszustwa polityczne Platformy Obywatelskiej. Wyrafinowana, a przy tym kompletnie niezorientowana w sprawach ekonomii, premier Kopacz, rzuca w tłum hasło, że będziemy płacić jeden podatek: dziesięć procent! Szał, radość, słupki poparcia w górę. Jedno wielkie matactwo, liczenie na to, że Polacy to głupki. Likwidacja składek na ZUS i NFZ to rocznie ubytek 200 miliardów złotych. A Janusz Lewandowski wyliczył, że koszt tej urojonej wizji to tylko 10 miliardów złotych. Jasne jest, że 190 miliardów polskie państwo musi skądś pozyskać. Skąd? Z naszych podatków. A podatek w wysokości 10% zapłacą rodziny żyjące poniżej progu ubóstwa, gdzie przy dwójce dzieci tylko jedna osoba pracuje i otrzymuje minimalne wynagrodzenie. Dotyczyłoby to w takim razie rodzin z dwójką dzieci, w których dochód na osobę nie przekracza 350 złotych. Jaki gest ma ta Platforma, po prostu serce się kroi. Nie dajmy się zwariować. Stanowczo i spokojnie mówmy nie dla islamizacji Europy i socjalnej imigracji Muzułmanów. I stanowczo podziękujmy 25 października straceńcom z PO, kuglarzom i cwaniakom, którzy przez osiem lat nie pamiętali o zwykłych Polakach.
W Internecie można obejrzeć wstrząsające zdjęcie małej chrześcijanki bez głowy. Ścięto ją tylko za to, że była niewierną. Na drugim zdjęciu zwłoki dziewczynki z obciętą głową trzyma jej zrozpaczony Ojciec. Cały ten ponury exodus do Europy kontroluje i stymuluje Państwo Islamskie, czyli zwykli zbrodniarze. Niepojęte jest, że tę emigrację islamistów wspiera sobie finansowo francuska konsul. Jeszcze bardziej niepojęte jest, że uchodźcy znajdują schronienie w byłym obozie koncentracyjnym w Buchenwaldzie. Zamordowano w nim co najmniej 56 tysięcy więźniów, przez rozstrzelanie, wstrzyknięcie fenolu lub zagazowanie. Mało. Władze Bawarii, coraz bardziej bezradne, chcą kolejną grupę islamistów umieścić w byłym obozie w Dachau. Na naszych oczach dokonuje się totalna barbaryzacja Europy, totalne załamanie demokracji. Po co to wszystko, zadajemy sobie pytanie. Przecież nie chodzi tylko o demografię w Niemczech. Cała akcja jest doskonale zorganizowana, do tego nie wystarczą zbrodniarze z ISIS. Ktoś ich wspiera, nie wiemy kto. Nikt natomiast, nie ujmuje się za chrześcijańskimi emigrantami z Syrii. Czy papież Franciszek ma tu jakieś jasne stanowisko? Czy zabierze głos w sprawie zamordowanych i wyrzuconych do morza przez muzułmanów dwunastu chrześcijan z Syrii? Czekam, myślę, że czekamy wszyscy.
Paranoja udziela się wszystkim lewakom w Polsce. Obrażają Polaków, obrażają naszą tradycję, odmawiają nam poczucia współczucia dla tych matek i dzieci, ciągnących do Europy. Ani słowem nie pisną, że większość uchodźców to młodzi mężczyźni w wieku poborowym. Dlaczego nie walczą o wolność swojego kraju, tylko pędzą na niemiecką, socjalną ziemię jak do Mekki? Dlaczego bez żadnych kłopotów przepustkę do niemieckiego raju dostają bez żadnych pytań żołnierze Wolnej Armii Syrii, a chrześcijanie traktowani są jak potencjalni terroryści?
Można pytać i pytać, ale mainstream i cała lewacka Europa wręcz grozi i straszy Polaków, że zapłacimy za to karami, a może nawet wykluczeniem z tej chorej dziś europejskiej rodziny. Kolejny mądrala, prof. Ireneusz Krzemiński woła do nas, że jak nie chcemy imigrantów w naszym kraju, to zrezygnujmy z unijnych funduszy, tak jakby to był jakiś szczególny podarunek dla Polski, jakby to był wyraz troski Berlina i Brukseli o los Polaków. Niech Krzemiński wyliczy z kuglarzem ekonomicznym Januszem Lewandowskim, ile miliardów dolarów popłynęło na Zachód po otwarciu się naszego rynku na zachodnie koncerny, po prywatyzacji polskich banków, po likwidacji tysięcy polskich firm, które wykupione przez Włochów czy Niemców, zaraz potem padały trupem. Tylko dlatego, żeby nie konkurowały z firmami niemieckimi czy francuskimi. Płacimy na Unię, jak inne kraje, dziś dostajemy więcej, niż wpłacamy, ale za kilka lat będziemy wpłacać więcej, niż dostaniemy.
O solidarności europejskiej truje Juncker, truje Kopacz, a Schulz za jej wydumany brak z naszej strony, grozi użyciem siły. Czy on ma na myśli, że tę „duchową wspólnotę” wymuszą nad Wisłą niemieckie czołgi, czy też sądzi może, że jego chłopcy z Bundeshwery przyjdą ratować gnębionych przez polskich ultranacjonalistów biednych uchodźców? Kto wie, co siedzi w głowie tego lewaka? Ale to już jest szaleństwo. Nikt normalny nie odżegnuje się od przyjęcia w Polsce matek, dzieci, czy mężczyzn uciekających przed śmiercią i wojną. Można i trzeba im pomóc. Ale nie ma zgody na islamizację Polski. Jeśli Niemcy czy Francuzi chcą jakiejś nowej, islamskiej Europy, to niech sobie nawet zamkną granice, zlikwidują Schengen, i niech asymilują miliony uchodźców. Nie weszliśmy jeszcze w ten cywilizacyjny obłęd i nie musimy tego robić. I wbrew tym groźbom pod naszym adresem nic złego nam nie grozi. Nie oddzielimy uchodźców od emigracji ekonomicznej, bo nie ma jak, nie rozpoznamy emisariuszy ISIS, nie uszczęśliwimy Syryjczyków, bo większość z tych, która była już u nas czmychnęła do Niemiec.
Jeszcze gorzej, że do tego obłędu islamskiej fali migracyjnej, dochodzi wewnętrzny obłęd i oszustwa polityczne Platformy Obywatelskiej. Wyrafinowana, a przy tym kompletnie niezorientowana w sprawach ekonomii, premier Kopacz, rzuca w tłum hasło, że będziemy płacić jeden podatek: dziesięć procent! Szał, radość, słupki poparcia w górę. Jedno wielkie matactwo, liczenie na to, że Polacy to głupki. Likwidacja składek na ZUS i NFZ to rocznie ubytek 200 miliardów złotych. A Janusz Lewandowski wyliczył, że koszt tej urojonej wizji to tylko 10 miliardów złotych. Jasne jest, że 190 miliardów polskie państwo musi skądś pozyskać. Skąd? Z naszych podatków. A podatek w wysokości 10% zapłacą rodziny żyjące poniżej progu ubóstwa, gdzie przy dwójce dzieci tylko jedna osoba pracuje i otrzymuje minimalne wynagrodzenie. Dotyczyłoby to w takim razie rodzin z dwójką dzieci, w których dochód na osobę nie przekracza 350 złotych. Jaki gest ma ta Platforma, po prostu serce się kroi. Nie dajmy się zwariować. Stanowczo i spokojnie mówmy nie dla islamizacji Europy i socjalnej imigracji Muzułmanów. I stanowczo podziękujmy 25 października straceńcom z PO, kuglarzom i cwaniakom, którzy przez osiem lat nie pamiętali o zwykłych Polakach.
(4)
9 Comments
@Autor
13 September, 2015 - 18:34
I jeszcze jedno: nioe czy zauważyłeś, ale jakoś ostatnio w ogóle nie mówi się o wojnie z terrorystami islamskimi, co do niedawana było motywem przewodnim mediów. Również nie pokazuje się przedmieść francuskich, brytyjskich czy niemieckich miast, gdzie zbiorowiska islamistów są źródłem przestępstw, agresji, praw szariatu... słyszałem ostatnio od mojego znajomego, że zwiedzając Paryż został ostrzeżony, aby nie udawać się zbyt daleko od centrum bo tam szaleją islamiści gotowi nawet zasztyletować turystów...
Schengen
13 September, 2015 - 19:13
Pozdrawiam
grzechg
14 September, 2015 - 06:59
Świat w ogóle pozbawiony granic jest czymś kompletnie nierzeczywistym. Czy UE podpisała układ z Schengen także z Syrią? Bo to wszystko tak właśnie wygląda...
Gustlik stwierdził kiedyś coś
14 September, 2015 - 07:14
Gustlik stwierdził kiedyś coś w stylu: "Jak wam Niemcom, trafi się jeszcze jeden Hitler, nie będzie komu mówić po niemiecku"
Wygląda na to, że przepowiednia się sprawdza. Kolejny Hitler się trafił, tym razem w spódnicy, a Niemcy będa mówić po arabsku.
W sumie to ... może i lepiej ...
Może ściągnijmy nawet milion Arabów, oni i tak zwieją do Niemiec. a przepowiednia się wypełni.
Kozojeby z Syrii
14 September, 2015 - 10:39
Zabijanie niewiernych to droga do raju, a szczegulnie Chrześcijan, podbuj Europy stał się rzczywistościa, a wprowadzanie szarjatu to tylko kwestja czasu.
20 dzieci arabskich na jedno dziecko Europejskie rodzi się, nie trzeba być bystrym w matematyce, by zrozumieć co będzie za niedługi czas, i jak będzie wyglądała Europa.
I kto nie przyjmnie islamu, ten pujdzie pod topór
Taki los szykuje nam żydo ubecka Unia Europejska, i pachołki POlskie, służące Niemcom, z towarzyszką koparą Ewą na czele i jej nierządem POlszewi.
Na jesień możemy to zmienić, i odbudować nową niepodległą Polskę.
Gdzie Bóg Honor Ojczyzna, będzie rzeczywistością, a nie sloganem jak dziś.
O, Buchenwald i Dachau?
14 September, 2015 - 15:38
Nie wiedziałem.
Chichot historii.
Jest jednak coś pozytywnego w tym szaleństwie. Otóż Polacy, w znakomitej większości, imigrantów nie chcą. Im usilniej politycy PO, medialne autorytety, cała lewicowa "śmietanka" reklamuje nam muzułmanów, tym szybciej PO traci resztki popularności. To co robią, zakrawa na propagandowe samobójstwo. Przesadzili.
"Cave me, Domine, ab amico, ab inimico vero me ipse cavebo."
Max
14 September, 2015 - 15:51
Jako tajny agentos, długo nie mogłem cię namieżyć, ale jakiś Sherlok z NP w końcu cię namierzył.
Ciebie i Huna jeśli się nie mylę, lata lecą a pamięć juz nie ta:)))))
Pozdrawiam
A to już lata minęły, jak nas
14 September, 2015 - 16:40
Będą ze trzy, cztery.
My bierzemy w szeklach, reszta redakcji w rublach, względnie w dolarach.
Pluralizm. :)
PS. Danz mógłby jeszcze jedną historyjkę o mnie opowiedzieć, raz zostałem, ni mniej ni więcej, oskarżony o posiadanie zdolności parapsychicznych. Generalnie: umiem znikać. :)
"Cave me, Domine, ab amico, ab inimico vero me ipse cavebo."
Nasi mahometanie polscy Tatarzy
14 September, 2015 - 22:10
Ale do dziś mamy także swoich mahometan. Polskich Tatarów. Nie po kolei naszym z tymi z Arabii Saudyjskiej.
Warto w polskiej armii przywrócić kawalerię. Oraz 13 pułk ułanów. a w nim, jak wtedy, szwadron tatarski.
Tak wyglądał proporzec dowódcy pułku: