Polska i ukraińska "rusofobia" - Putin mówi "dość"?

 |  Written by BBudowniczy  |  2
 W dniu dzisiejszym przywódca Rosji Władimir Putin nie wytrzymał i powiedział "dość" ukraińskiej rusofobii. Wojska rosyjskie wkroczyły na Ukrainę i zajmują Krym w celu ochrony rosyjskojęzycznej ludności przed  "faszystowsko - nazistowskimi" rusofobami z Majdanu. Pozostaje mieć nadzieję, że "rusofobiczna" część społeczeństwa w Polsce się opamięta i nie zmusi swym postępowaniem do rozszerzenia bratniej pomocy aż po Odrę. A chcę tą notką i poniższymi cytatami przypomnieć, że nie tylko Ukrainę, ale i Polskę zalewa "fala rusofobii". Potwierdzają to takie autorytety jak Tomasz Lis, Janina Paradowska czy Jarosław Kurski. Pozostaje zawołać "Polacy, opamiętajcie się!".


"Rzecznik Kremla oświadczył, że Rosja pragnie, by Ukraina była "bratnim, kwitnącym, stabilnym,   demokratycznym, bogatym, bardzo bliskim gospodarczo i duchowo krajem".

Pieskow oznajmił też, że Rosja jest zaniepokojona przejawami rusofobii na Ukrainie. - Bardzo nas niepokoi rusofobia, która jest starannie kultywowana. Jest kultywowana z zewnątrz i wewnątrz Ukrainy - zauważył."

www.rp.pl/artykul/1084739.html

 "W relacjach z Rosją dawno nie było tak dobrze. Ocieplenie relacji przynosi pożądane skutki w polityce i w gospodarce. Polska nie jest już postrzegana w świecie i w samej Rosji jako kraj nieuleczalnie chory na rusofobię. Prasa europejska zastanawia się nawet, czy wobec zwrotu w relacjach z Moskwą możemy odgrywać rolę pośrednika w imieniu całej Unii.

- Zamiast militaryzacji stosunków z Rosją - zapowiedział minister Radosław Sikorski po czwartkowym spotkaniu z ministrem spraw zagranicznych Rosji Siergiejem Ławrowem - działać będziemy na rzecz ich ekonomizacji.
 MSZ rozstaje się z dotychczasową polityką wschodnią z uczuciem ulgi."

wyborcza.pl/1,76842,8334554,Polska___zakladnik_Rosji.html#ixzz2ujcPEXeZ

"- Zapominamy o zalewającej krajrusofobii, która jest podstawą tego, że młodzi ludzie, którzy o historii mają pojęcie więcej niż umiarkowane, są tak bardzo antyrosyjscy. Niestety, narracja smoleńska odgrywa tutaj bardzo istotną rolę - skwitowała Paradowska."



wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,14955714,Paradowska__Polske_zalewa_rusofobia__Giertych__Przez.html

"Skąd się bierze polska rusofobia?  

Rusofobia w Polsce bierze się z potrzeby posiadania wroga, bo daje ona poczucie jedności - uważa politolog i znawca Rosji prof. Andrzej de Lazari, który wziął udział w polsko-rosyjskiej debacie "Uprzedzenia, mity, stereotypy" na Zamku Królewskim w Warszawie.

"W Polsce przeraża mnie narastająca rusofobia, która jest bardzo niesprawiedliwa.Bierze się ona z potrzeby posiadania wroga, bo wróg jednoczy. Gdybyśmy mieli wroga z kosmosu, to czy byłby jakiś problem na świecie? Wszyscy bylibyśmy braćmi" - mówił we wtorek prof. Lazari, który kieruje Katedrą Europy Środkowej i Wschodniej na Uniwersytecie Łódzkim. Jak tłumaczył, w obecnej rzeczywistości społeczno-politycznej w Polsce nie wypada za wroga uznawać Żydów lub Niemców, dlatego stają się nim Rosjanie.(…)

Debatę "Uprzedzenia, mity, stereotypy" zorganizowało Centrum Polsko-Rosyjskiego Dialogu i Porozumienia; poza prof. Lazari wziął w niej udział także prof. Aleksander Lipatow z Instytutu Słowianoznawstwa Rosyjskiej Akademii Nauk. Spotkanie to wiąże się ze realizowanym przez centrum wspólnie z Zamkiem Królewskim cyklem spotkań "Polska-Rosja. Portret wzajemny. Między historią a współczesnością" pod patronatem ministra kultury i dziedzictwa narodowego.

fakty.interia.pl/raport-srodek-wschod/aktualnosci/news-skad-sie-bierze-polska-rusofobia,nId,944694

"Na Ukrainie triumfujerusofobia - ostrzega "Moskiewski Komsomolec".

wiadomosci.dziennik.pl/swiat/artykuly/451828,rosyjska-prasa-ocenia-sytuacje-na-ukrainie-triumf-rusofobow.html

"Rosjanie w Bristolu, w loży prezydenckiej, na Torwarze - każdej z tych kwestii towarzyszyły głosy oburzenia. I to tylko dlatego, że chodziło właśnie o obywateli Czy na kilka tygodni przed Euro obudziła się w nas rusofobia? - W polskim społeczeństwie są duże pokładyrusofobii- przyznaje w rozmowie z naTemat politolog prof. Radosław Markowski."

natemat.pl/15699,rosjanie-niechciani-w-hotelu-bristol-na-torwarze-w-lozy-na-narodowym-jestesmy-rusofobami

"Polska jest dziś w stanie odegrać tak dużą rolę w sprawie Ukrainy, dzięki temu, że premierem nie jest Jarosław Kaczyński.
Donald Tusk ma dziś otwarte kanały komunikacyjne ze wszystkimi najważniejszymi zachodnimi przywódcami.(...) 
Polska rządzona przez rusofobów byłaby przedstawiana w Rosji jako czynnik destabilizacji. Premierostwo Kaczyńskiego, który zapewne zdążyłby się szybko skłócić z częścią zachodnich przywódców, całkowicie pozbawiałoby nas wiarygodności. Rosja by na tym grała."



tomaszlis.natemat.pl/92849,dzieki-bogu-premierem-nie-jest-kaczynski

Wicenaczelny "Gazety" Jarosław Kurski komentuje: "Każde niedomówienie lub - co gorsza - fałsz będzie jak żądło zatruwające jadem odbudowywane z trudem od ponad roku relacje Polski z Rosją i będzie znakomitym argumentem dla tych politycznych środowisk, które z rusofobii zrobiły sobie wyborczy patent."

wyborcza.pl/1,76842,8946286,Tusk_wzywa_Rosje_do_rozmow.html#ixzz2ujc3aEox

"Wizyta marszałka Bronisława Komorowskiego w Moskwie przyniosła kolejne gesty między Polską i Rosją. Choć nie rozwiązała sprawy rehabilitacji oficerów zamordowanych w Katyniu, to posunęła ją do przodu. Dialog w tej sprawie toczy się na najwyższym szczeblu. W atmosferze życzliwości, coraz większego zaufania i chęci - tak można w każdym razie odczytać z deklaracji rosyjskich - pomyślnego zakończenia tej sprawy.

Jeśli porówna się to z lodowatym stanem stosunków polsko-rosyjskich za rządów PiS, to różnica jest kolosalna. Nawet w zeszłym roku po ważnych gestach zbliżenia z obu stron, jak choćby po wizycie premiera Władimira Putina na Westerplatte, taki dialog jak dziś nie był jeszcze możliwy. Dzięki obchodom katyńskim i tragedii w Smoleńsku odrabiamy stracony czas z oszałamiającą prędkością.

Kampania wyborcza w Polsce toczyła się dotąd w znacznej mierze pod hasłem rusofobii głoszonej przez część polityków prawicy i związane z nimi media. Być może orędzie Jarosława Kaczyńskiego do Rosjan zahamuje ten proces. Byłoby to bardzo korzystne, bo Rosjanie nie kryli podczas rozmów z marszałkiem Komorowskim, że coraz bardziej niepokoją ich kolejne antyrosyjskie wypady w Polsce.

Warto także żebyśmy uświadomili sobie w Polsce, iż to my od kilku tygodni zaciągamy ciągły kredyt u Rosjan, którzy zdobyli się ostatnio na kilka naprawdę ważnych gestów wobec Polski w sprawie Katynia, po katastrofie samolotu Tu-154, a nawet w tak drobnych sprawach jak zmiana programu wizyty marszałka Komorowskiego, by mógł pojechać 9 maja do Smoleńska i Katynia. Oczywiście Moskwa odrabia wcześniejsze zaniechania i błędy. Ale mimo wszystko polskie oczekiwanie powinny być rozsądne. Nie powinniśmy przeciągać struny, bo w końcu pęknie."

wyborcza.pl/1,76842,7864731,Nie_przesadzmy_w_oczekiwaniach_wobec_Rosjan.html

"- Bronisław Komorowski nie cierpi na rusofobię, jest współczesnym politykiem europejskim - ocenia Michaił Margiełow, przewodniczący komisji zagranicznej Rady Federacji, wyższej izby parlamentu rosyjskiego. Zapowiada też, że niedawne ocieplenie stosunków polsko-rosyjskich okaże się początkiem "nowego konstruktywnego etapu".

wyborcza.pl/1,76842,8104054,Rosja_zadowolona_z_wynikow.html#ixzz2ujePA74O

"Musimy zadbać o wyjaśnienie wszystkich aspektów katastrofy, łącznie z uchybieniami po stronie Rosji, mimo że dla środowisk hołdujących "religii smoleńskiej" będzie to kolejna okazja, by uciekać od naszej odpowiedzialności i grać na antyrosyjskiej histerii. Polska rusofobia  nie jest, niestety, urojona. Wystarczy przeczytać "Nasz Dziennik", "Gazetę Polską", posłuchać niektórych polityków, zwłaszcza z PiS. Szkoda, że czasem w tę retorykę wpisują się nawet poważne media i politycy.

Zajmijmy się błędami po naszej stronie zamiast kłótniami z Rosją. Od tych kłótni w naszym państwie na pewno nic się nie poprawi."

wyborcza.pl/1,76842,10059071,Tchorzostwo_MAK_to_problem_Rosji.html#ixzz2ujeoYWvs

"Jeśli obecny poziom stosunków między Warszawą i Moskwą porównać z tym, jaki był trzy lata wcześniej, to widać kosmiczny postęp (choćby w języku głównych mediów, z których zniknęło wielu prawicowych rusofobów)."

Krzysztof Pilawski w wydaniu 50/2010.

www.przeglad-tygodnik.pl/pl/artykul/katyn-smolensk-co-dalej


Na koniec komentarz:
 
Może brak mi wyczucia, może ironia jest za toporna. Ale brak mi także zrozumienia do używania słowa "rusofobia" jako maczugi na każdego, kto realnie i zdroworozsądkowo ocenia intencje i zachowania Rosji. Czeczenia, Gruzja niektórym nic nie uświadomiły. Teraz mamy Ukrainę.

Kiedy,jak nie w takiej chwili można pokazać jaką głupotą jest traktowanie Rosji jako normalnego, grzecznego kraju, chcącego tylko dobroci sąsiadów i niezdolnego do złych postępków ?
5
5 (5)

2 Comments

Obrazek użytkownika nurni

nurni
to dziękuje za zebranie cytatów kóre nazwałbym smacznymi - gdyby nie okolicznośći.

Pan Golicyn juz dawno objasnił że kłamac warto bo kłamstwo popłaca. Oprócz agentury mozna spokojnie liczyć na zastępy użytecznych idiotów, którzy kłamstwo sowieckie będa wspierać przekonani - że czynią tak w wyniku swego indywidualnego namysłu.
Obrazek użytkownika BBudowniczy

BBudowniczy
Okoliczności są kiepskie. Na tą chwilę na Krymie trwa już regularna wojna:
"Rosyjskie wojska nacierają na ukraińską jednostkę wojskową w Sewastopolu."
 
Krym jest już dla Ukrainy praktycznie stracony. Oby się tylko na tym skończyło - bo Obama i zachód nie kiwną nawet palcem w bucie, gdy Rosja zacznie zajmować także wschodnią Ukrainę. Jakaś szansa to zaangażowanie się w to Turcji, która na razie ogranicza się tylko do dyplomacji:
"Turecki minister spraw zagranicznych Ahmet Davutoglu odbył telekonferencję w sprawie Ukrainy z szefami dyplomacji dziewięciu krajów. W trakcie rozmowy podkreślił znaczenie Krymu i stabilności Ukrainy dla Turcji. Davutoglu rozmawiał między innymi z szefami dyplomacji Stanów Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii, Francji i Niemiec - poinformował minister na Twitterze. Podkreślił, że Krym i zamieszkujący półwysep Tatarzy są bardzo ważni dla władz w Ankarze, tak samo jak integralność terytorialna i jedność polityczna Ukrainy."

pozdrawiam

Więcej notek tego samego Autora:

=>>