Prywatne konferencje, otwarcia roku, czyli zagraniczne wyjazdy sędziów SN

 |  Written by sprzeciw21  |  1
 

Przed kilkoma dniami Stowarzyszenie Interesu Społecznego WIECZYSTE ujawniło, że członkowie Krajowej Rady Sądownictwa m.in. poszukiwali uczciwości w Bułgarii, oczywiście na koszt podatników. http://serwis21.blogspot.com/2017/08/czonkowie-krs-poszukiwali-uczciwosci-w.html

Stowarzyszenie uzyskało teraz kolejne informacje nt. wyjazdów służbowych sędziów, tym razem Sądu Najwyższego. I jak można było się spodziewać obraz jest podobny, uzasadnienie wyjazdów jest oficjalnie związane z działalnością sądownictwa, ale odbywają się w miejscowościach, który każdy z nas chętnie by odwiedził. 

Aktualna pierwsza Prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Gersdorf zaliczyła już wiele takich miejscowości. W 2014 roku zaczęła od Rzymu, później było Wilno, Bratysława, Dublin, Budapeszt, Bruksela, Madryt, Luksemburg, Brno. W większości sędziowie SN latają sobie do krajów UE, ale nie tylko, zdarzyły się również wyjazdy do Tajlandii (Ah, ten egzotyczny Bangkok), Korei Płd czy do krajów o "wysokim stopniu praworządności" (sic) jak Chiny, Turcja czy Maroko.

Oczywiście uzasadnienie wyjazdów są "bez zarzutu" - szczyt, kolokwium, kongres, spotkanie prezesów, itd itd. Ale o dziwo za niektóre z tych spotkań, udział w konferencji, kongresie, należało uiścić opłaty wpisowe m.in. do Korei, Turcji, Luksemburga. A zatem nie były to służbowe spotkania, co prywatne konferencje prawnicze. Także inne wyjazdy budzą wątpliwości, bo jaką korzyść odniósł Sąd Najwyższy (a szerzej nasz kraj) z uczestnictwa w corocznych otwarciach roku sądowego ETPCz (czyżby na wzór otwarcia roku akademickiego na uczelniach), roku sądowego w opactwie Westminster czy z Forum okazji 60-lecia Traktatu Rzymskiego.

Niby to niewielkie pieniądze (w I połowie br. ponad 60 tys. złotych). Jednakże dlaczego za wyjazdy na prywatne konferencje lub na spotkania, z których nasz wymiar sprawiedliwości, kraj nie ma żadnych korzyści, ma płacić polski podatnik, a nie sędzia SN, który przecież zarabia niemałe pieniądze (średnio niecałe 20 tys. zł. miesiecznie)?

5
5 (1)

1 Comments

Obrazek użytkownika Franciszek

Franciszek
Konferencje są ciężkie, taka źle zorganizowana jest tragiczna i strasznie się ciągnie. Ja jestem fanem sprawdzania czy konferencja jest organizaowana przez renomowaną firmę, bo czasami słabą konfę można poznać bo samej firmie zajmującej się nią.

Więcej notek tego samego Autora:

=>>