Suicide blond

 |  Written by  |  14

Samobójstwa lub „samobójstwa” funkcjonariuszy służb specjalnych są na całym świecie regułą. Ciężka służba, stress i takie tam...

 

Samobójstwa dowódców jednostek specjalnych regułą już nie są. Służba jest ciężka, stress jest ogromny... ale nie po to przechodzi się tzw. selekcję, żeby się załamywać...

 

Petelicki był zarówno (wieloletnim) funkcjonariuszem, jak i dowódcą.

 

Berdychowski, z tego co wiemy, był żołnierzem, awansowanym na dowódcę.

 

Funkcjonariusze służb specjalnych knują, a rzadziej knowania wykonują. Wykonawcy są gdzie indziej.

 

Żołnierze jednostek specjalnych wykonują rozkazy. Dowódcy jednostek specjalnych wykonują rozkazy. Ich sprawą jest taktyka wykonania...

 

Nie wykluczam, że płk. Berdychowski był nieuleczalnie chory. To możliwe. Nie wykluczam, że miał problemy rodzinne, z którymi nie mógł sobie poradzić, to też możliwe, choć jakby mniej... Nie wykluczam nawet, że stress pola walki...

 

Co wiedział pułkownik Berdychowski?

 

 

 

 

5
5 (2)

14 Comments

Obrazek użytkownika Szary Kot

Szary Kot
wprawdzie jeszcze nie podano sposobu w jaki zginął pułkownik Berdychowski, ale spróbuję zgadnąć. Czy sam, osobiście wystrzelił trzy strzały z łuku, w serce oczywiście?
 

"Miejcie odwagę... nie tę tchnącą szałem, która na oślep leci bez oręża,
Lecz tę, co sama niezdobytym wałem przeciwne losy stałością zwycięża."
Obrazek użytkownika Szary Kot

Szary Kot
były to tzry strzały, kolejno, w samo serce, oddane oczywiście osobiście.

 
 

"Miejcie odwagę... nie tę tchnącą szałem, która na oślep leci bez oręża,
Lecz tę, co sama niezdobytym wałem przeciwne losy stałością zwycięża."
Obrazek użytkownika Waldemar Żyszkiewicz

Waldemar Żyszkiewicz
A może już się odbyła? I czy podczas pierwszych oględzin (jeszcze przed sekcją) lekarz stwierdził brak udziału osób trzecich?

Nb. Po jak najszybszym uporządkowaniu prokuratury powinna ruszyć doborowa ekipa, w rodzaju Archiwum X, i dokonać wnikliwego przeglądu dokonań Seryjnego. Może zdążą go uprzedzić przed następnymi przejawami aktywności?
 

Waldemar Żyszkiewicz

Obrazek użytkownika Szary Kot

Szary Kot
że sekcję juz zrobiono. Pytanie tylko, kiedy znaleziono cialo i ile czasu minęło od śmierci do znalezienia?

P.S.
Lekarz zapewne nie stwierdził udziału osób trzecich, ale drugich i czwartych pewnie tak.
 

"Miejcie odwagę... nie tę tchnącą szałem, która na oślep leci bez oręża,
Lecz tę, co sama niezdobytym wałem przeciwne losy stałością zwycięża."
Obrazek użytkownika Waldemar Żyszkiewicz

Waldemar Żyszkiewicz
To znaczy cienką ironię czy sarkazm, absolutnie zasłużony po oficjalnych komunikatach, jakimi raczono nas przez osiem lat podczas działalności Seryjnego. Szkoda tylko, że okazja w sumie niezbyt wesoła.

Pozdrawiam,

Waldemar Żyszkiewicz

Obrazek użytkownika Szary Kot

Szary Kot
istotnie nie jest wesoła, jednak upór z jakim ogłasza sie przyczyny tych tajemniczych zgonów jest porażający. Prawdopodobieństwo, że dwóch ważnych dowódców w GROM -ie popełnia samobójstwo jest praktycznie zerowe.

P.S. Hmm, "cienka" ironia... ;)))
 

"Miejcie odwagę... nie tę tchnącą szałem, która na oślep leci bez oręża,
Lecz tę, co sama niezdobytym wałem przeciwne losy stałością zwycięża."
Obrazek użytkownika tł

Sekcja... Ja chętniej zobaczyłbym książeczkę wojskową denata. Przydziały w konkretnych okresach... Wbrew powielanym info nie był on twórcą "Agatu". To było dzieło życia jednego z najwybitniejszych, generalskich serwilistów III RP, gen. Packa. Co konkretnie Berdychowski miał wspólnego z Packiem, niegdysiejszym szefem Żandarmerii Wojskowej?
Obrazek użytkownika Waldemar Żyszkiewicz

Waldemar Żyszkiewicz
Nawiasem, generał Pacek gdzieś mi się dopiero co przewinął przed oczami.
Nie pamiętam w związku z czym.
 

Waldemar Żyszkiewicz

Obrazek użytkownika Waldemar Żyszkiewicz

Waldemar Żyszkiewicz
Nie szło jednak o AON, tylko o dyżur Packa w SG 10 kwietnia 2010,
co wypłynęło teraz przy sprawie zniszczonego dziennika działań
i jego mętnych, zmienianych wyjaśnień. I na to właśnie mógł cierpieć, 
a nawet zejść Berdychowski.

Pozdrawiam,

Waldemar Żyszkiewicz

Obrazek użytkownika alchymista

alchymista
Jest na pewno lista osób w państwie, które powinny być dyskretnie obserwowane, a w szczególności powinno byc obserwowane ich otoczenie. Z kim sie spotykają, kto sie kręci koło ich domu itp. W Polsce natomiast zostawia się ważne osoby samym sobie na zasadzie "wolnorynkowego darwinizmu". Przeżyje, to przezyje. Nie przeżyje - znaczy że za słaby, nie dostosowany do środowiska i takie tam.

Smutne.
Obrazek użytkownika tł

Zabezpieczenie kontrwywiadowcze wojskowych należy do wojska, Alchymisto. Parę osób "zabezpieczyli" w ostatnich latach...

PS. Sądzę, że "ważnych osób" w Polsce nie zostawia się samych sobie. Wręcz przeciwnie... ;-)

Więcej notek tego samego Autora:

=>>