Przy okazji niedzieli temat nieco „na luzie”.
Czy potraficie sobie wyobrazić, że istnieją ludzie, którzy czują smak lub widzą kolor dźwięków, słyszą kształty, dla których dni tygodnia, miesiące, czy liczby mają kolory albo czas „dzieje się” w przestrzeni?
To dziwne zjawisko, uznawane za anomalię psychiczną, nazywa się synestezją, od sýn – razem i aísthesis – poznanie poprzez zmysły. Można je nazwać pomieszaniem zmysłów.
Przypuszczalnie w mózgu każdego noworodka występuje wiele połączeń między ośrodkami różnych zmysłów i dlatego taki maluszek postrzega świat wszystkimi zmysłami naraz. Po kilku miesiącach życia, poszczególne obszary w mózgu „specjalizują się” i zanika większość połączeń.
Istnieją jednak osoby, u których nie wszystkie połączenia w mózgu zostają przerwane, niektóre zmysły pozostają połączone. Wtedy taki człowiek ma „pomieszanie zmysłów” ;), odbiera bodźce jednego zmysłu przy pomocy innego.
Najczęściej występującym rodzajem synestezji jest tak zwane barwne widzenie lub słyszenie, czyli postrzeganie liczb, liter, dni tygodnia, dźwięków, współbrzmień ..... w różnych kolorach. Do znanych synestetów należeli m.in. Władimir Nabokow (widział kolorowe litery) i Nikołaj Rimski-Korsakow (dla niego poszczególne gamy były kolorowe, np. C-dur biała, G-dur jasnobrązowa, A-dur różowa, E- dur szafirowa....)
Przez pewien czas sądzono, że synestezja wynika z rozbudowanej wyobraźni. Badania nad synestetami wykazały, że jest to zjawisko niezależne od woli, wyobraźni i wrażenia pozostają niezmienne, np. jeśli ktoś widzi liczbę „5” jako czerwoną, to niezależnie od tego, jak będzie chciał ją zobaczyć, jakim kolorem będzie zapisana, zawsze będzie ją widział na czerwono.
17 Comments
@autor
11 May, 2014 - 21:19
Ja taki zapis: "ndst" widzę zawsze na czerwono. W szkole mi wpoili.
Więc można się tego nauczyć :))))Pozdrawiam
@Polfic
13 May, 2014 - 09:11
Czy świadectwo z czerwonym paskiem dostawali ci, którzy mieli powtarzać klasę?
@ro
13 May, 2014 - 09:25
Polficu,
11 May, 2014 - 21:30
A to właśnie o niezależność od kontekstu chodzi.
"Miejcie odwagę... nie tę tchnącą szałem, która na oślep leci bez oręża,
Lecz tę, co sama niezdobytym wałem przeciwne losy stałością zwycięża."
Wyobrażam sobie
12 May, 2014 - 00:07
Kolorowo widzi liczby i dni tygodnia.
Chryzopraz,
12 May, 2014 - 00:25
To bardzo sympatyczne. Może dlatego tak lubiłam i lubię matematykę. Dla niektórych to ciężka katorga, a dla mnie feeria barw
"Miejcie odwagę... nie tę tchnącą szałem, która na oślep leci bez oręża,
Lecz tę, co sama niezdobytym wałem przeciwne losy stałością zwycięża."
Powiem więcej
12 May, 2014 - 06:42
Alchymisto,
12 May, 2014 - 10:36
"Miejcie odwagę... nie tę tchnącą szałem, która na oślep leci bez oręża,
Lecz tę, co sama niezdobytym wałem przeciwne losy stałością zwycięża."
Widzę,
12 May, 2014 - 21:29
Drogi wielbicielu / wielbicielko nie wstydź się, odsłoń przyłbicę, skomentuj. Może wymienimy uwagi?
"Miejcie odwagę... nie tę tchnącą szałem, która na oślep leci bez oręża,
Lecz tę, co sama niezdobytym wałem przeciwne losy stałością zwycięża."
@kot
12 May, 2014 - 21:44
Pozdrawiam.
Cytat:
Jeśli będziecie żądać tylko posłuszeństwa, to zgromadzicie wokół siebie samych durniów.
Empedokles
Pięknie
12 May, 2014 - 21:56
"Miejcie odwagę... nie tę tchnącą szałem, która na oślep leci bez oręża,
Lecz tę, co sama niezdobytym wałem przeciwne losy stałością zwycięża."
Szary Kocie!
13 May, 2014 - 09:18
Pytasz kelnera w winiarni w Sofii na przykład:
-Czy jest wino?
A on kręci głową i odpowiada:
-Nima...
Czy jakoś tak.
Ja też
12 May, 2014 - 22:07
To nie ja,
12 May, 2014 - 22:20
Też bardzo długo myślałam, że to normalne, że wszyscy tak mają. I kiedyś zapytałam własnego męża o te liczby, jakie on widzi kolorki. Trzeba było wiedzieć minę.
Ale cóż mu zostało, pogodził się z tym
"Miejcie odwagę... nie tę tchnącą szałem, która na oślep leci bez oręża,
Lecz tę, co sama niezdobytym wałem przeciwne losy stałością zwycięża."
Walc Es-dur jest srebrno-złoty
13 May, 2014 - 09:26
Głębokiej.
Ro,
13 May, 2014 - 11:45
Muzyka trafia we mnie do innych obszarów duszy albo według naukowego nazewnictwa do innych zmysłów.
A przemówienia Tuska? Błe, szaro-buro-paskudne. Gdyby ktoś chciał w sobie wywołać depresję, mógłby tego słuchać na okrągło.
"Miejcie odwagę... nie tę tchnącą szałem, która na oślep leci bez oręża,
Lecz tę, co sama niezdobytym wałem przeciwne losy stałością zwycięża."
@ro
13 May, 2014 - 09:56
Znaczy blisko zera bezwzględnego?
Coś w tym może być